Wystarczy jeden prosty nawyk, który już dziś możemy wprowadzić w życie, dzięki któremu kondycja naszej skóry poprawi się a metabolizm przyspieszy. Joanna Krupa wie o tym doskonale. Jest to wypijana codziennie odpowiednia ilość wody.
Przyznajmy się szczerze. Czy na pewno wypijamy chociaż te podstawowe 1,5 litra wody dziennie? Wiele osób nie docenia mocy wody i jej pozytywnego wpływu na skórę i ogólny stan zdrowia. Skóra jest największym organem naszego ciała. Chroni go, magazynuje wodę, zapobiega utracie płynów, a także dba o termoregulację. Picie większej ilości wody to najbardziej naturalny sposób na uzyskanie promiennej, elastycznej skóry. Tego przecież pragniemy.
W Internecie można znaleźć informacje o tym, że post wodny to skuteczny sposób, by schudnąć przed ważną imprezą. Jest to jeden z gorszych pomysłów, jeśli chodzi o długofalowe efekty. To prawda, że odwodniony organizm mniej waży, ale spowoduje ekstremalnie szybkie zwiotczenie skóry. O tym, jak niekorzystne jest to dla zdrowia w ogóle nie wspominamy.
Jeśli nie będziemy pić przynajmniej sześciu szklanek wody dziennie, nawet najdroższy krem nie poprawi jakości naszej cery. Woda zapewnia równowagę pH naszej skóry. Wypłukuje z organizmu toksyny, które mogą mieć wpływ na ogólny stan zdrowia. To ona utrzymuje ciało w stanie nawilżenia i pomaga zachować elastyczność skóry. Ludzie, którzy piją odpowiednie ilości wody, wolniej się starzeją, zmarszczki na ich skórze pojawiają się później niż u tych, którzy nie mają zdrowego nawyku sięgania po wodę. Wraz z wiekiem trudniej jest zatrzymywać wilgoć, więc pijąc regularnie wodę, pomagamy organizmowi i skórze zachować nawilżenie.
Niektóre rodzaje toksyn zatykają pory w naskórku, co może prowadzić do pojawienia się trądziku i niedoskonałości. Ponownie, pijąc więcej wody, możemy uniknąć tego problemu, bo im bardziej nawilżona skóra, tym mniej zatykają się pory. Zbyt mała ilość wypitej wody może być też przyczyną pojawienia się cieni pod oczami.
Woda jest też odpowiedzialna za dostarczanie organizmowi ważnych dla zdrowia (i urody) minerałów. Dobrej jakości woda powinna zawierać składniki mineralne w odpowiednich ilościach, a wśród nich magnez, wapń i sód. Magnez ma istotne znaczenie dla naszego prawidłowego funkcjonowania na co dzień, bo usprawnia pracę mózgu, stabilizuje nastrój, wzmacnia serce, obniża ciśnienie krwi, wspomaga przemianę materii, poprawia odporność, reguluje pracę mięśni czy zapobiega osteoporozie. Nawet niewielkie deficyty tego pierwiastka mogą powodować nieprzyjemne objawy, takie jak bóle głowy, skurcze mięśni, rozdrażnienie, uczucie wyczerpania. Dorosła osoba potrzebuje aż 300–400 mg magnezu na dobę. Tymczasem, żeby dostarczyć organizmowi około 300 mg magnezu, musielibyśmy zjeść 10 bananów! Na szczęście nie musimy podejmować tego wyzwania. Jest łatwiejszy sposób. Wystarczy pić wodę bogatą w magnez.
Żeby cieszyć się dobrej jakości wodą, nie trzeba kupować tej mineralnej w jednorazowych butelkach. Filtr magnezowy Mg+ Dafi filtruje i jednocześnie wzbogaca wodę w życiodajny magnez. Regularne spożywanie takiej wody pokrywa ponad 20 proc. dziennego zapotrzebowania dorosłego człowieka na ten pierwiastek. Ponadto Filtr magnezowy Mg+ spełnia podstawową funkcję wszystkich filtrów Dafi – redukuje zawartość metali ciężkich, usuwa większość substancji niekorzystnie wpływających na smak, zapach i barwę wody.
Joanna Krupa już od dawna korzysta z dzbanków filtrujących Dafi z filtrem magnezowym Mg+. To jej sposób na zachowanie zdrowia, urody i dobrego samopoczucia.
Współpraca reklamowa