1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA
  4. >
  5. Powrót do szkoły - jak zachęcić dziecko do nauki po wakacjach?

Powrót do szkoły - jak zachęcić dziecko do nauki po wakacjach?

Kompletowanie wyprawki do szkoły to zadanie, które większość dzieci uwielbia. (Fot. Getty Images)
Kompletowanie wyprawki do szkoły to zadanie, które większość dzieci uwielbia. (Fot. Getty Images)
Zobacz galerię 4 zdjęcia
Pod koniec wakacji zaczynamy myśleć o szkole. Dzieci tęsknią już do koleżanek i kolegów, rodzice planują konieczne zakupy. I mali i duzi niebawem ponownie wejdą w rytm codziennych obowiązków. Aby nie były zbyt uciążliwe, warto się na nie zawczasu przygotować.

Pod koniec wakacji zaczynamy myśleć o szkole. Dzieci tęsknią za swoimi koleżankami i kolegami, a rodzice planują konieczne zakupy. Zarówno mali, jak i duzi niebawem ponownie wejdą w rytm codziennych obowiązków. Aby nie były one zbyt uciążliwe, warto się do nich zawczasu przygotować. Tylko jak?

Porządki w szafie

Pierwszym dzwonkiem przypominającym o powrocie do szkoły jest widok dziecka wracającego do domu z wyjazdu do babci, obozu lub kolonii. Za krótkie nogawki i rękawy uświadamiają naocznie, jak bardzo przez te letnie miesiące urosło. Czas więc na zmianę garderoby. Na pierwszy ogień idzie strój galowy – nowa biała koszula, spodnie lub spódniczka w aktualnym rozmiarze. Często również buty, bo stopy w tym wieku wyjątkowo szybko rosną. Przyda się także nowy strój sportowy, najlepiej uszyty z szybkoschnącej tkaniny oddychającej.

Wyprawka dopasowana do dziecka

Kolejnym krokiem jest skompletowanie szkolnej wyprawki. Na szczęście przygotowywanie akcesoriów do szkoły to jedno z przyjemniejszych zadań, które większość dzieci uwielbia i chce w nim uczestniczyć. Pachnące nowością kolorowe akcesoria, przybory i zeszyty potrafią skutecznie ukoić tęsknotę za wakacyjną beztroską i zachęcić do nauki. Przynajmniej na jakiś czas. Najlepiej zatem wspólnie przygotować listę potrzebnych rzeczy, uwzględniając nie tylko potrzeby, ale też upodobania i aktualne zainteresowania dziecka. Może wyrosło już z miłości do Barbie i różu i chciałoby skompletować wyprawkę szkolną w kolorach moro?

Ofertę szkolnych wyprawek najlepiej obejrzeć wraz z dzieckiem w internecie – z uwagi na pandemię jest to bezpieczniejsze niż buszowanie po sklepach. Wspólne wybieranie wyprawki jest dla dziecka nie tylko przyjemnością, ale również możliwością nauki planowania wydatków. Przeglądając różne oferty można porównać ceny i skorzystać z najlepszej opcji. . Kupisz w nim wszystko – zaczynając od plecaka dopasowanego do Twojego dziecka, przez akcesoria papiernicze, po biurka i fotele.

Plecak szyty na miarę malucha

Przeglądając strony sklepów, . Przede wszystkim dlatego, że to najpoważniejszy wydatek związany z wyprawką. Wybór odpowiedniego plecaka jest istotny, zwłaszcza gdy dziecko jest małe. Powinien być pakowny, ale lekki, aby dodatkowo nie obciążał małych ramion i kręgosłupa. Aby dziecku łatwiej było utrzymać porządek, powinien mieć przegródki i zamykane kieszenie i najlepiej usztywniany spód. Profilowane, usztywniane plecy, wygodne otwieranie i zamykanie, uchwyt i miękkie szelki to dodatkowe atuty.

 Fot. materiały prasowe Fot. materiały prasowe

Jak powinno wyglądać miejsce do nauki?

Kiedy kolorowe przybory trafią do nowego plecaka, pora przyjrzeć się miejscu do nauki. I zweryfikować, czy na pewno sprzyja ono skupieniu. Jeśli to możliwe, miejsce do pracy powinno znajdować się w pokoju dziecka.

Dobre oświetlenie, wygodne krzesło i przestronne biurko z szufladami na zeszyty, podręczniki i inne przybory to podstawa. Efektywnej nauce sprzyja panujący na biurku porządek. Utrzymanie ładu jest prostsze, jeśli na blacie nie zalega stos podręczników i innych mniej lub bardziej potrzebnych rzeczy. Najlepiej, aby były schowane w szufladach lub ułożone na półce obok. Na biurku przydadzą się przyborniki na długopisy, ołówki i inne przybory do pisania i kolorowania. Młodszym dzieciom odrabianie lekcji umilą akcesoria z ulubionymi bohaterami z filmów, a nawet maskotka, dla której warto wygospodarować miejsce na biurku.

Jak zachęcić, a nie zniechęcić dziecko do nauki?

Przez pierwszych kilka tygodni dzieci zazwyczaj chętnie siadają po szkole do biurka i odrabiają prace domowe. Niestety powakacyjny zapał dość szybko mija. Aby nie zadręczać siebie i dziecka pytaniem: Czy odrobiłeś już lekcje?, poszukajmy wspólnie skutecznych rozwiązań, aby zmotywować je do nauki.

Przyjemne, zaciszne miejsce do pracy to jedno z ważniejszych elementów, poza tym pomocne jest ustalenie czasu na odrabianie lekcji, robienie kilkuminutowych przerw na poruszanie się, które pomoże zagospodarować dziecięcą energię. Sprawdzonym sposobem jest technika Pomodoro, która zakłada skupienie się na zadaniu przez 25 minut, a potem zrobieniu sobie kilkuminutowej przerwy.

Warto również znać indywidualne predyspozycje dziecka – jeśli jest wzrokowcem dobrze przyswaja wiedzę czytając, jeśli słuchowcem sprawdzą się w jego przypadku materiały audio, jeśli zaś kinestetykiem, czyli osobą ruchliwą, postrzegającą świat zmysłem dotyku, najlepiej będzie się uczył, chodząc i gestykulując.

Istnieje wiele metod motywacyjnych, które mogą pomóc dziecku w nauce. Jednak najważniejsze wydaje się umiejętne wzbudzenie w dziecku zainteresowań, umożliwienie mu zdobywania wiedzy nie tylko z książek, ale również poprzez własne zaangażowanie i doświadczenie. Sojusz szkoły, nauczycieli, rodziców i rówieśników może okazać się niezastąpiony.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze