Noszenie podobnych ubrań przez matkę i córkę może być urocze, ale trzeba uważać żeby nie wyglądało to karykaturalnie. Jak nie wpaść w tę pułapkę?
Tu sprawdzi się zasada umiaru, czyli nie nosimy się tak zawsze i wszędzie. Nie dopasowujemy naszych ubrań do ubrań dziecka każdego dnia, nie robimy z tego naszego znaku rozpoznawczego. Drugą ważną rzeczą będzie zachowanie naszego stylu. Nie przebieramy się, nie robimy z siebie małej dziewczynki czy słodkiego podlotka (tzw. dzidzi piernik) ani z córki osoby dorosłej (tzw. starej malutkiej). Od czasu do czasu lub na specjalną okazję (np. dzień matki, dzień dziecka, wspólne zdjęcie) możemy ubrać się podobnie, ale nie popadajmy w przesadę. Jeśli kuszą nas takie eksperymenty, to proponujemy pomyśleć co obu nam się podoba i sprawdzi się zarówno w wieku kilku lat jak i kilkudziesięciu (odradzamy takie zabawy z nastolatkami).
&Other Stories (Fot. materiały prasowe)
Nam spodobała się kolekcja &Other Stories dla dziewczynek i kobiet. To pierwsza w historii marki odsłona mody dziecięcej. Powstała w paryskim atelier i jest pełna romantycznego uroku, ale i elegancji. Przywodzi na myśl sielskie popołudnie w ogrodzie. Idealna na nadchodzące lato. Kolekcję tworzy sześć dopasowanych do siebie setów. Nas oczarowała dorosła biała sukienka z angielskiej koronki z marszczeniem, rozkloszowanym dołem i pasujący do niej komplet dla dziecka składający się z bluzeczki i szortów w tym samym stylu i kolorze. Podobnie, ale nie tak samo. Warto zaznaczyć, że wszystkie rzeczy zostały wykonane z materiałów przyjaznych dla środowiska.
&Other Stories (Fot. materiały prasowe)
&Other Stories (Fot. materiały prasowe)
Loriini (Fot. materiały prasowe)
Można też zdecydować się na takie same outfity, które będą różniły się tylko dodatkami (no i rozmiarem oczywiście). Naszą uwagę zwróciła kolekcja marki Loriini. Nazywa się Mini Loriini, a w jej skład wchodzą bawełniane sukienki dla mamy i córki. Mają oversizowy krój charakterystyczny dla marki. Długość midi pasuje małym i dużym, a dodatkowo możemy wybrać dla siebie i córki różne kolory (do wyboru mamy trzy). W kampanii wystąpiła Ania Wendzikowska z córeczką.
Słodkie, ale z umiarem. I tego się trzymajmy.
Loriini (Fot. materiały prasowe)
Loriini (Fot. materiały prasowe)