MET Gala – święto mody czy święto lansu?

Event, o którym mówi cały świat. Popkulturowy paradoks, bo z jednej strony widzimy wszystko, a z drugiej całość owiana jest tajemnicą, a zwykli śmiertelnicy dostają zaledwie namiastkę tego, co znika za zamkniętymi drzwiami. MET Gala, inaczej Costume Institue Gala, to niewątpliwie jedna z najważniejszych imprez w świecie mody i show-biznesu. Wydarzenie odbywa się corocznie od 1948 roku w gmachu nowojorskiego Metropolitan Museum of Art i połączone jest inauguracją wystawy, którą przedpremierowo mogą obejrzeć zaproszeni goście. Impreza ma również charakter charytatywny – w trakcie zbierane są pieniądze na rzecz wspomnianego już Instytutu Kostiumów MMoA. Zwykle są to ośmiocyfrowe sumy. Rekord padł w roku 2019, kiedy udało się uzbierać kwotę 15 milionów dolarów.

Od 1995 roku organizatorem wydarzenia jest Anna Wintour, słynna redaktorka naczelna amerykańskiej edycji magazynu „Vogue”. To właśnie ona przekształciła MET Galę w wielkie święto mody, które swoją otoczką potrafi przyćmić nawet ceremonie wręczania Oscarów. Dziennikarka zaprasza co roku około 600 gości, w tym topowe gwiazdy muzyki i kina, celebrytów, influencerów, projektantów mody i osobistości branży. Dla wielu z nich to dobra okazja do wypromowania siebie i swojej twórczości, inni traktują wydarzenie po prostu jak dobrą zabawę, jeszcze inni stawiają na pełen lans w blasku fleszy. Są też tacy, którzy do MET Gali podchodzą śmiertelnie poważnie, a swój występ na czerwonym dywanie zamieniają w niemalże teatralny spektakl.

Uczestnicy gali mają obowiązek przestrzegania konkretnego dress code’u związanego z motywem danego roku. W ostatnich latach były to m.in. „Camp – notatki o modzie” czy „Heavenly Bodies: Fashion and the Catholic Imagination”. Specjalnie na tę okazję goście zakładają najbardziej wyszukane, spektakularne, często także kontrowersyjne kreacje od największych twórców. I to one są zazwyczaj w centrum zainteresowania mediów i opinii publicznej. Daje to ogromne pole do popisu dla gwiazd i współpracujących z nimi stylistów oraz projektantów. Co ciekawe, każda stylizacja musi być wcześniej zatwierdzona przez samą Wintour. Mimo to, czerwony dywan MET Gali widział już wiele – Katy Perry przebraną za za żyrandol, Rihannę jako papieżycę w bogato zdobionej kreacji, Zendayę w roli rycerza, prawie nagą Beyoncé i Jareda Leto z... własną głową pod pachą. Był też A$AP Rocky w kolorowej „kołdrze”, całkowicie zamaskowana Kim Kardashian (do tej pory nie wiadomo, czy pod kostiumem była naprawdę ona) i Lana Del Rey z wbitymi w piersi mieczami. Prawdziwą sensacją ostatnich lat okazała się jednak Lady Gaga, która w roku 2019 roku zaprezentowała aż cztery stylizacje, zdejmując z siebie kolejne warstwy odzieży. Zobaczcie sami.

Co dzieje się na MET Gali? Krótko mówiąc: to tajemnica. Na początku goście pozują na czerwonym dywanie, a niektórzy udzielają wywiadów dla „Vogue’a” – to tyle, z tego, co możemy później zobaczyć w mediach społecznościowych. Wiadomo też, że później wszyscy zwiedzają wystawę, a następnie wspólnie zasiadają do wystawnej kolacji. Uczestnicy imprezy mają ponadto zakaz korzystania z telefonów i social mediów. Nic więc dziwnego, że MET Gala wzbudza tyle emocji. Jedyny wgląd, w to, co dzieje za kulisami, zapewnia nam amerykański „Vogue”, który zwykle relacjonuje wydarzenie na swoim portalu oraz kanałach społecznościowych.

MET Gala odbywa się zawsze w pierwszy poniedziałek maja. Wyjątkiem był rok 2020, kiedy to z powodu pandemii impreza została przeniesiona do sieci, oraz rok 2021 z terminem wrześniowym. Wtedy właśnie zaprezentowano pierwszą część wystawy („In America: A Lexicon of Fashion”), której drugą odsłonę połączono z MET Galą 2022. Odbędzie się ona już w poniedziałek 2 maja, pod hasłem „In America: Anthology of Fashion”. Oba tematy dotyczą tzw. mody amerykańskiej: jej wpływów, a także zmian zachodzących w niej na przestrzeni ostatnich dekad. Wystawa będzie celebrować również najbardziej niedocenianych bohaterów tamtejszego designu. W 13 salach muzeum pokazana zostanie zatem nie tylko ewolucja amerykańskiego stylu, ale również prace najbardziej zapomnianych, przeoczonych lub zdegradowanych projektantów. Jednym z głównych zamierzeń wystawy jest zwrócenie uwagi na ich talenty oraz wkład w rozwój amerykańskiej mody. Motywem przewodnim będzie natomiast „Gilded Glamour and White Tie”, czyli styl XIX stulecia, nawiązujący do ubiegłorocznego tematu – mody z XX i XIX wieku.

Gospodarzami wydarzenia będą Regina King, Blake Lively i Ryan Reynolds oraz Lin-Manuel Miranda. Tom Ford, Adam Mosseri i Anna Wintour będą natomiast, jak co roku, pełnić obowiązki honorowych współprzewodniczących. Relację z czerwonego dywanu będzie można śledzić na żywo tradycyjnie w social mediach i na oficjalnej stronie amerykańskiego „Vogue’a”.