Czas wyprzedaży to taki, w którym możemy upolować prawdziwe cuda. Ja lubię inwestować w dodatki: torby, buty, zegarki, apaszki czy biżuterię. Wybieram zarówno ponadczasowe fasony, jak również te szalone, nieco ekscentryczne.
Podczas wyprzedaży najbardziej lubię kupować rzeczy ekskluzywne, które na co dzień często z rozsądku bywają poza zasięgiem moich wydatków. To też czas, w którym mogę pozwolić sobie na zakup nie tylko rzeczy klasycznych i ponad czasowych, lecz także ekscentrycznych, oryginalnych, które często z prostym strojem tworzą stylizacje absolutne. Torebki, buty, apaszki, biżuteria czy zegarki lub okulary, to przedmioty, do których pałam szczególną miłością, kolekcjonerską wręcz. Dlatego dziś pokażę Wam jakie "perły" można upolować na wyprzedażach.
1. Ponadczasowo i klasycznie
Szpilki, kopertówki, apaszki czy okulary, to rzeczy których w szafie nigdy nie za wiele. Zwłaszcza takie w stonowanych klasycznych kolorach. I choć buty na obcasie zakładam od święta, to warto mieć je w szafie. Zwłaszcza takie, które są wykonane z wysokiej jakości skóry i zachwycają od pierwszego spojrzenia.
2. Mocny akcent
Intensywne kolory, niekonwencjonalne kształty, wyraziste desenie. Wyprzedaż to dobra okazja na zakupy totalnie odjechanych dodatków. Moim must havem są neonowe torebki, duże okulary oraz apaszki w kolorowe wzory.
3. Sportowe odloty
Sportowe dodatki to moja słabość. Wygodne buty czy duża torba w stylu shopper to rzeczy, które zawsze znajdą miejsce w mojej garderobie. Dlatego też lubię je kolekcjonować. Szczególnie te super markowe i kultowe!
4. Błysk detali
Błyskotki - ich nigdy za wiele. Bransoletki, kolczyki czy naszyjniki mogą być doskonałym uzupełnieniem stroju. Czasami wystarczy jeden wisiorek, a czasami cala kolekcja bransoletek by stylizacja była kompletna. Wszystko zależy od tego co nam w "sercu gra".