1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Moda

Okulary słoneczne – nie tylko od słońca

(Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)
(Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)
Zobacz galerię 70 zdjęć
Okulary słoneczne, bądźmy szczere, nie zawsze służą tylko ochronie oczu przed słońcem. Bywa, że są kluczowym elementem stylizacji. Jakie oprawki wybrać, aby wyróżnić się z tłumu? Zajrzyjcie do naszej galerii zdjęć.

Wiosną i latem, gdy słońce jest ostre, nie rozstaję się z okularami słonecznymi. Zbyt intensywne światło mnie razi, a wręcz irytuje. Niestety mam wadę wzroku i nie mogę pozwolić sobie na dopasowywanie oprawek do stylizacji. Moje okulary słoneczne muszą być po prostu uniwersalne.

Wybrałam duże szkła z filtrem UV i oprawki dobrze przylegające do skroni, aby maksymalnie zabezpieczyć oczy przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym, które – jeśli jest długotrwałe i zbyt intensywne – może prowadzić do zapalenia spojówek, uszkodzenia rogówki, zaćmy, degeneracji plamki żółtej, a nawet czerniaka. Okulary słoneczne z filtrem UV warto kupić u optyka, wówczas mamy pewność, że ochrona będzie skuteczna.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE) (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)

Osoby, które nie mają wady wzroku, mogą bardziej poszaleć. Nie muszą kupować szkieł korekcyjnych dodatkowo barwionych, które kosztują dużo więcej niż standardowe. Dzięki temu mogą mieć kilka par i dobierać je w zależności od humoru. Trzeba przyznać, co zresztą sami zobaczycie na zdjęciach, że w ten sposób można wspaniale ożywić, ubarwić i rozweselić swoje stylizacje.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE) (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)

Klasycznie i kosmicznie

Kolorowe oprawki to świetny akcent, zwłaszcza jeśli można nimi nawiązać do pozostałych elementów stroju. Przykuwają uwagę, często stanowiąc clou stylizacji.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE) (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)

Podobną rolę grają awangardowe modele oprawek w oryginalnym kształcie. Co sezon projektanci okularów prześcigają się, aby zaproponować fanom oprawek wyjątkowe kształty do kolekcji.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE) (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)

O wyglądzie okularów decyduje nie tylko oprawka – można również bawić się kolorem szkieł. Nie muszę być zawsze ciemnobrązowe, choć takie podobno najskuteczniej chronią przed promieniowaniem UV. Mnie podobają się zwłaszcza szkła w kolorze niebieskim, ale ciekawie wyglądają te zabarwione na różowo, a także w kolorze bursztynu.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE) (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)

Z rezerwą podchodzę do szkieł lustrzanych, bo – choć prezentują się efektownie – przysłaniają zupełnie oczy, co skutecznie utrudnia rozmowę z kimkolwiek.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE) (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)

Wracając jednak do oprawek: jest w czym wybierać. Klasyczne, lekko kocie są bardzo kobiece, duże prostokątne wyglądają bardziej drapieżnie, nie mówiąc już o trójkątnych, które chyba najtrudniej upolować.

(Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE) (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)

Na koniec powiedzmy sobie o powszechnym przewinieniu, za które – jak jeden mąż – karcą optycy: okulary to nie opaska, nie powinno się ich nosić na głowie. Rozgięte zauszniki to pierwszy krok do uszkodzenia delikatnych zawiasów. Kto jednak nie ma tego grzechu na sumieniu…?

(Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE) (Fot. Spotlight. Launchmetrics/Agencja FREE)

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze