1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Wychowanie

Dziecko „samo” nie uzależnia się od komputera

fot.123rf
fot.123rf
Rodzice zawsze są współuzależnieni od nałogu dziecka. Dlatego rozwiązanie problemu trzeba zacząć od przyjrzenia się sobie. Oto najczęstsze przekonania dorosłych, które popychają dzieci do zachłyśnięcia się światem nowych technologii:

„Wolę go mieć na oku”. Pozwalamy dzieciom na siedzenie godzinami przed komputerem lub tabletem, bo kiedy mały człowiek jest w domu, mamy złudną pewność, że nic złego mu się nie przytrafi.

„Gdy gra na tablecie, mam chwilę spokoju”.
Każdy rodzic potrzebuje czasem wziąć oddech od zajmowania się dzieckiem. Kiedy maluch siedzi cichutko, z zapałem coś robiąc i niczego od nas nie chcąc, możemy wreszcie zająć się sobą. Często więc sami podsuwamy dziecku tablet i uczymy je, żeby zajęło się sobą.

„Takie mamy czasy”.
Wielu rodziców uważa, że nowe technologie to nieodzowny element współczesnego świata. Jest w tym sporo prawdy. Najmłodsze pokolenie rodzi się otoczone mediami i nie ma ani szansy, ani sensu, żeby przed tym uciekać. Co nie znaczy, że powinniśmy zostawiać dzieci sam na sam z wirtualnym światem, powinniśmy w tym kontakcie współuczestniczyć. Jeśli nie ma nas przy dziecku, kiedy gra na komputerze, tracimy kontrolę nad tym, jak rozwija swoje zainteresowania.

„Żeby nie czuł się gorszy”.
Kupujemy więc wszystko, co producenci dla naszych dzieci wymyślą.

„Niech ma trochę przyjemności”.
Czujemy się winni, że za mało czasu spędzamy z dzieckiem, że ma niepełną rodzinę, że się z nim nie bawimy, że nie mamy do niego cierpliwości… Żeby mu te „krzywdy” wynagrodzić, pozwalamy na więcej, niż rozsądek nakazuje.

„Przecież mam nad tym kontrolę”.
Wydaje się nam, że panujemy nad sytuacją i w każdej chwili możemy zareagować.

„Nie mam siły na zabawę”.
Wielu rodziców nie ma pomysłu albo rezerw psychofizycznych, żeby zapewnić dziecku inne, bardziej związane z realną rzeczywistością formy spędzania czasu.

„Sama lubię to robić”.
Nie przyznajemy się do tego, ale często sami lubimy spędzać czas ze wzrokiem wbitym w ekran, więc uważamy, że skoro nam to sprawia przyjemność, to nie ma powodu, by zabraniać tego dziecku.

Ewa Nowak pedagog, terapeutka, autorka książek dla dzieci i młodzieży

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze