Jaki wpływ na osobowość dziecka ma to, czy jest najstarszą córką, czy też młodszym synem? Dużą. Każde z dzieci, przychodząc na świat, zastaje w domu odmienną sytuację. Co z tego wynika?
Pierworodny odgrywa w rodzinie role pioniera przecierającego szlaki. Jako pierwszy pokonuje kolejne zakręty rozwojowe. To na nim niedoświadczeni mama i tata uczą się rodzicielstwa. Przez pewien czas jest w rodzinie jedynakiem, na którym niepodzielnie koncentruje się uwaga rodziców. Ponieważ ci poświęcają dziecku dużo czasu, bawią się z nim i uczą, stymulują w ten sposób jego szybszy rozwój intelektualny. Dziecku urodzonemu jako pierwsze od początku towarzyszą najwyższe wymagania. Rodzice spodziewają się po nim sukcesów, pragną by było bez zarzutu. Jakie są tego skutki?
- Pierworodni stają się ambitni, wymagający wobec siebie i innych, zdyscyplinowani i skłonni do perfekcjonizmu.
- Pragną być wyróżniani, ciągle muszą się sprawdzać.
- Trudno im przychodzi proszenie i przyjmowanie pomocy, godzenie się z porażką czy krytyką.
Na rywala w osobie młodszego brata lub siostry pierworodni często reagują z mieszaniną zazdrości i lęku. Niektóre ze starszych dzieci okazują agresję (niekoniecznie tylko wobec brata czy siostry), inne starają się być jeszcze bardziej mądre, grzeczne i pomocne, by zachować dotychczasowe uprzywilejowane miejsce w rodzinie. Najstarsze dzieci (a zwłaszcza dziewczynki) w naturalny sposób są wdrażane do pomocy w domu i opieki nad młodszymi. To uczy ich odpowiedzialności i samodzielności, ale także przyjmowania pozycji lidera wśród rodzeństwa. Może też rodzić skłonność do dominacji, kontrolowania i „objaśniania świata” rodzeństwu. Zwłaszcza, że często pierworodni stawiani są młodszym za wzór. Ta forma wyróżniania bywa niebezpieczna, bo może oddalać emocjonalnie rodzeństwo, wzmagać rywalizację lub wywoływać poczucie niższej wartości u młodszych dzieci. Natomiast najstarsze dzieci, starając się dorosnąć do etykietki wzoru, mogą nie dawać sobie prawa do swobody, tłumić emocje, lękać się się porażek i wstydzić słabości. Zaś ich mocnymi stronami są:
- dojrzałość,
- siła charakteru,
- pracowitość,
- ambitne cele.
Jak rodzice mogą pomóc najstarszym dzieciom wykorzystać zalety ich pozycji i uniknąć jej minusów?
- Nie oczekujcie od syna lub córki, by zawsze pokonywali najwyżej ustawione poprzeczki. Wystarczy, że będą „wystarczająco dobrzy”. Pozwólcie im na potknięcia, nie ukrywajcie, że i wam zdarzają się błędy.
- Nie obsadzajcie dziecka w roli opiekunki młodszego rodzeństwa, ani powiernika waszych problemów.
- Pozwólcie najstarszemu być po prostu dzieckiem, wprowadźcie w jego wychowanie więcej luzu.
- Postarajcie się, by pierworodne dziecko miało okazję, by bawić się z dziećmi starszymi od siebie (kuzynami, dziećmi przyjaciół, sąsiadów). Da mu to szansę oswoić się również z rolą zwykłego uczestnika zabawy, a nie jej lidera.
W kolejnym artykule o dziecku średnim