Święta dopiero za kilka tygodni, ale w sklepach i centrach handlowych już witają nas polskie i zagraniczne kolędy, dekoracje świąteczne, a także – co niebezpieczne – promocje sprzedażowe. Jak nie dać się uwieść przedświątecznej ofercie i dokonać dokładnie takich zakupów, jakich chcemy? Oto kilka wskazówek:
Pozostańmy głuche na reklamy radiowe, prasowe i telewizyjne, które dotyczą megapromocji w galeriach handlowych i supermarketach. Wszelkie zakupy spożywcze zrobimy i tak tuż przed świętami, a w swoich wyborach prezentowych nie możemy kierować się akurat faktem, że jakaś rzecz będzie przeceniona w najbliższy weekend. Pamiętajmy, że oferty promocyjne nie skończą się za chwilę, tylko będą narastać aż do końca roku.
Nie czekajmy z zakupami prezentowymi do ostatniej chwili. Przypomnijmy sobie, że zwykle już na dwa tygodnie przed Wigilią sklepy są oblegane przez oszołomionych klientów. Dlatego zamiast zwlekać, wyrusz do sklepów już teraz, kiedy jest w miarę spokojnie i dostaniesz to wszystko, czego potrzebujesz.
Dobrym rozwiązaniem jest sprawdzenie w sklepach towarów, które cię interesują a następnie poszukanie ich w sklepach internetowych. Często dostępne tam produkty są tańsze - sporo zaoszczędzisz, ale zanim złożysz zamówienie, upewnij się, że dostawa dotrze przed świętami. Sklepy internetowe też przeżywają gorący okres przedświąteczny.
Jeśli zamiast wirtualnych wolisz realne zakupy, przed wyruszeniem do galerii handlowej czy na ulice, zrób listę prezentów, które będziesz chciała wręczyć bliskim. Dokładnie wypisz, co komu chcesz wręczyć, i trzymaj się tej listy.
Jeśli nie masz konkretnego pomysłu (książka, płyta, bilet na koncert, kosmetyk), to dobrze zastanów się, co sprawi przyjemność obdarowanemu. Jeśli planujesz sprezentować cioci luksusowy płyn do kąpieli, to w natłoku reklam i promocji niech ci nie przyjdzie nagle do głowy kupić jej kompletu noży, zwłaszcza jeśli ciocia nie znosi siedzenia w kuchni.
Jeśli nie udało ci się zdobyć dokładnie tych prezentów, jakie chciałaś zakupić, nie szukaj na siłę alternatywy. Wróć do domu albo wstąp na kawę do kawiarni (ale wyjdź z galerii handlowej!) i poszukaj alternatywnych rozwiązań. Niech będą one jednak bliskie twojemu wyobrażeniu trafionego prezentu. Nikt nie lubi dostawać prezentów przypadkowych czy zupełnie nieodpowiadających ich „profilowi”.
I na koniec: nie kieruj się kryterium cenowym. Nie myśl, że dobry prezent oznacza drogi prezent. Więcej przyjemności sprawisz komuś, wręczając mu nawet skromny podarunek, ale związany z jego zainteresowaniami, potrzebami czy lubianymi przez niego przyjemnościami, niż coś drogiego ale zupełnie obojętnego.