1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kuchnia

Nagroda Magellana w kategorii przewodnik kulinarny dla książki "Ambasada Śledzia"

Redakcja Magazynu Literackiego KSIĄŻKI po raz kolejny przyznała Nagrody Magellana dla najlepszych książek turystycznych. Nagrodę w kategorii przewodnik kulinarny otrzymała książka "Ambasada Śledzia" (Wydawnictwo Zwierciadło) Marty Sawickiej-Danielak i Filipa Danielaka.

 \ "Ambasada Śledzia", Marta Sawicka-Danielak i Filip Danielak (Wydawnictwo Zwierciadło)

W książce „Ambasada Śledzia” Marty Sawickiej-Danielak i Filipa Danielaka znajdziemy ponad 50 przepisów na śledzia w zimowych i letnich odsłonach. Od klasyki po ekstrawagancję – jak śledź w truskawkach czy śledziowe lody, a nawet rozdział dla wegetarian – roślinny śledź bez śledzia. To książka, która przekona was, że śledzie można jeść z fantazją i to przez cały rok.

Przepisy zawarte w książce są czytelne i opatrzone zdjęciami i komentarzem, jak przygotować rybę, sos oraz jak je podać. Autorzy dzielą je na cztery rozdziały związane z porami roku. Ma to uzasadnienie zdrowotne, gdyż choć o każdej porze roku kupimy wszystko, to spożywanie sezonowych produktów najbardziej służy naszemu zdrowiu. Jest też coś dla wegan – śledź bez śledzia, czyli jak zrobić tę rybkę z toffu i glonów. W rozdziale Zima znajdziemy m.in. przepis na ekscentrycznego śledzia w czekoladzie:

Czekoladowe szaleństwo – śledź w sosie czekoladowym z suszonych śliwek i czerwonego wina

[caption id="" align="alignnone" width="830-->Śledzie! Jeść i wiedzieć! Fot. Wydawnictwo Zwierciadło[/caption]

Składniki:

2 filety śledziowe 5 suszonych śliwek 300 ml czerwonego wytrawnego wina 2-3 łyżki kakao 97% w proszku 1 łyżka miodu gryczanego 1 łyżeczka miodu wielokwiatowego 2 cytryny 1 gałązka świeżej mięty 6 orzechów laskowych (opcjonalnie do dekoracji)

Do odsolenia ryby:

500 ml mleka (2%- 3,2%)

1. Filety odsalam od 4 do 8 godzin w zimnej wodzie, dwukrotnie ją zmieniając a ostatnie 2 godziny w mleku. Powinny być dobrze odsolone, bo to przekąska wręcz deserowa. Pozbywamy się wilgoci, używając ręcznika papierowego i odstawiamy do lodówki.

2. Wyciskamy sok z 2 cytryn, lekko go podgrzewamy, rozpuszczamy łyżeczkę miodu kwiatowego. Sok studzimy, aby był zupełnie zimny. To bardzo ważne, gdyż nawet letni sok może ściąć białko w mięsie, pozbawiając go jędrności. Zimnym sokiem zalewamy filety śledzia i pozostawiamy je na około 2 godziny. Dopiero po tym macerowaniu kroimy rybę na ładne, równe 2-centymetrowe kawałki.

Sos:

1. Do tygla wlewamy wino, dodajemy śliwki i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem około 10 minut.

2. Ręcznym blenderem rozdrabniamy składniki w tyglu (nie musimy gasić ognia).

3. Następnie dodajemy miód gryczany. Dosypujemy kakao, cały czas mieszając łyżką na wolnym ogniu. Gdy kakao się rozpuści i masa będzie gładka, odstawiamy do wystygnięcia. Pamiętajmy, aby za mocno nie odparować czekolady. Nie powinna być zbyt gęsta.

Jak podawać?

Do pucharka wkładamy kształtną suszoną śliwkę (powinna być lekko wilgotna), na nią 2 kawałki śledzia. Na każdy kładziemy łyżeczkę sosu, na koniec ozdabiając je małymi listkami świeżej mięty (ważny składnik kompozycji smaku). Ewentualnie posypujemy odrobiną kruszonych orzechów laskowych.

To nie tylko książka kucharska!

„Ambasada Śledzia” to nie tylko książka kucharska ku pokrzepieniu ciała, ale także ku pokrzepieniu ducha. To osobista smakowita historia o rybach i ludziach. Opowiedziane z serca i żołądka przez parę pasjonatów Martę i Filipa. Znajdziemy tu kilka słów o nich, o dwojgu młodych ludzi, którzy szukali swojego pomysłu na życie, a potem na gastronomię. Dowiemy się jak podczas jednej z wielu podróży odkryli, że pociąga ich kuchnia, która jest prawdziwa: niczego nie udaje i nikomu się nie podlizuje. A że odnaleźli to, czego szukali w śledziu, dlatego nazwali się jego ambasadorami tej ryby.

[caption id="" align="alignnone" width="1200-->Książka „Ambasada śledzia” - żarty, anegdoty, oryginalne przepisy Filip Danielak i Marta Sawicka-Danielak, autorzy książki "Ambasada Śledzia". (Fot. Kamil A. Krajewski/ Wydawnictwo Zwierciadło)[/caption]

W książce znajdziemy również anegdoty wyjaśniające czym są matiasy, uliki, szmalcówki, krawaty (to rodzaje śledzi!), a także śledzie zielone, moskaliki, piklingi i kipery (te nazwy wynikają ze sposobu obróbki ryb). Dowiemy się też jak wybrać śledzie i po czym poznać, że są świeże. „Ambasady śledzia” to lektura, która wzbogaci waszą wyobraźnię, wiedzę i to, co najważniejsze – doznania smakowe!

Tekst: Beata Pawłowicz

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Ambasada śledzia
Autopromocja
Ambasada śledzia Marta Sawicka-Danielak, Filip Danielak Zobacz ofertę promocyjną
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze