Uwielbiam proste dania. W mojej kuchnia wykorzystuję to, co jest właśnie dostępne. Staram się nieprzekombinowywać, wydobywać maksimum smaku z produktu. Oto kilka przepisów z książki " Zdrowa kuchnia rodzinna".
4 sztuki
¾ szklanki mąki orkiszowej,
70 g masła,
1 łyżka śmietany 12 proc.,
½ łyżeczki soli,
150 g szpinaku baby,
50 g parmezanu,
1 łyżka masła,
1 szklanka zielonego groszku,
1 ząbek czosnku,
duża szczypta gałki muszkatołowej.
Fot. Monika Mrozowska
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy masło, śmietanę i sól i zagniatamy. Wstawiamy do lodówki na 30 minut, żeby odpoczęło. Parmezan ścieramy na tarce. Szpinak smażymy z wyciśniętym ząbkiem czosnku na patelni, na maśle, na małym ogniu. Dodajemy groszek i całość dusimy jeszcze przez 3–5 minut. Zdejmujemy z ognia, studzimy i mieszamy ze startym parmezanem. Ciasto wyjmujemy z lodówki, dzielimy na cztery części i każdą z nich wykładamy na posmarowaną masłem formę do tartaletek.
Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200°C (góra-dół) przez około 10 minut. Następnie wypełniamy farszem ze szpinaku oraz groszku i pieczemy przez kolejne 10 minut. Gotowe, przestudzone tartaletki ozdabiamy plasterkami pomidorów i wkładamy do pojemników lub serwujemy.
1 porcja
Ciasto:
2 szklanki mąki pszennej lub orkiszowej,
ok. 200 ml ciepłej wody,
20 g drożdży,
½ łyżeczki cukru trzcinowego,
½ łyżeczki soli
Farsz:
500 g pieczarek,
200 g sera cheddar,
3 łyżki masła,
sól do smaku
Fot. Monika Mrozowska
Drożdże zalewamy ciepłą wodą, dodajemy cukier i mieszamy.
Wsypujemy przesianą mąkę, sól i zagniatamy ciasto. Odstawiamy na minimum 40 minut do wyrośnięcia.
Pieczarki kroimy w cienkie plasterki i podsmażamy na maśle z odrobiną soli na złocisty kolor przez około 10 minut.
Ser ścieramy na tarce o dużych oczkach.
Wyrośnięte ciasto ponownie zagniatamy. Dzielimy na sześć kawałków, z których zagniatamy kulki. Każdą z kulek wałkujemy na cienki placek na blacie podsypanym mąką. Na połowie każdego placka układamy po trzy łyżki podsmażonych pieczarek i po trzy łyżki startego sera. Doprawiamy, a następnie składamy na pół i zagniatamy rant.
Pieczemy w piekarniku w temperaturze 220°C (góra-dół) przez około 10 minut, aż ciasto się mocno przyrumieni.
4 porcje
3 ząbki czosnku,
1 średni kalafior,
2 małe ziemniaki,
1 średnia biała cebula,
1 litr wywaru warzywnego,
½ szklanki migdałów,
¼ łyżeczki tymianku,
sól i pieprz do smaku
Fot. Monika Mrozowska
Migdały namaczamy przez godzinę i obieramy ze skórki.
Do gotującego się wywaru warzywnego dodajemy wyciśnięte ząbki czosnku.
Dorzucamy obrane i pokrojone w małą kostkę ziemniaki, poszatkowaną cebulę, podzielonego na różyczki kalafiora i tymianek.
4 porcje
4 żytnie kajzerki,
8 dużych pieczarek,
¼ średniej czerwonej cebuli,
2 łyżki masła klarowanego,
1 łyżeczka tahini,
1 ząbek czosnku sól do smaku
Fot. Monika Mrozowska
Cebulę kroimy w kostkę, a pieczarki ścieramy na tarce o dużych oczkach.
Na rozgrzanym maśle klarowanym podsmażamy cebulę na złocisty kolor przez około 5 minut. Dorzucamy pieczarki, solimy do smaku i dusimy przez kolejne 10 minut na małym ogniu, pod pokrywką.
Zdejmujemy z ognia, odstawiamy do przestygnięcia i miksujemy na jednolitą pastę. Dodajemy łyżeczkę tahini i całość bardzo dokładnie mieszamy.
Pasta rewelacyjnie łączy się z pieczonymi szparagami i jajkiem sadzonym, ale na kromce ulubionego pieczywa też smakuje wybornie. Zwłaszcza gdy spieszymy się rano do pracy, szkoły lub przedszkola.
Takie kanapki najlepiej przygotować z własnymi drożdżowymi bułeczkami. Przepis na ciasto drożdżowe znajdziecie przy calzone z pieczarkami i serem. Wystarczy z tego samego ciasta zrobić mniejsze kuleczki i upiec w piekarniku.
2 porcje
1 kostka wędzonego tofu (ok. 180 g),
1 duża garść pomidorków koktajlowych (żółtych i czerwonych),
1 garść czarnych oliwek,
1 garść liści bazylii,
1 łyżka oliwy,
1 łyżka sosu sojowego,
sok z ½ cytryny
Fot. Monika Mrozowska
Tofu kroimy w grubą kostkę i smażymy na oliwie na złocisty kolor. Pod koniec smażenia dodajemy sos sojowy.
Pomidorki koktajlowe kroimy na pół.
Na każdy z patyczków nabijamy po jednej oliwce, pół pomidorka żółtego, kawałek podsmażonego tofu i pół pomidorka czerwonego.
Na koniec całość posypujemy listkami bazylii i skrapiamy sokiem z cytryny.
Tofu to „serek” ze sfermentowanej soi. Jest bez smaku, ale super się marynuje, zwłaszcza na ciepło. Poza sosem sojowym pod koniec smażenia można do niego dodać ulubione przyprawy.