1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Kuchnia

Śliwki węgierki pod migdałową kruszonką

Przełom lata i jesieni to najlepszy czas na pieczone węgierki. (fot. iStock)
Przełom lata i jesieni to najlepszy czas na pieczone węgierki. (fot. iStock)
Każdej jesieni mam ten sam problem z węgierkami, czyli najlepszymi śliwkami. A wiadomo, że żadna jesień się bez nich obyć nie może. Na straganach pełno śliwek z ceną i napisem "węgierki", które węgierkami nie są. A to najlepszy czas dla węgierki!

Jest słodka, aromatyczna i wyjątkowo smaczna. Chodzę więc od straganu do straganu i próbuję rzekome węgierki. Jeżeli tylko pestka przylega do owocu, uciekam co sił. Choć sprzedający zachęcają, przekonują i zapewniają, że to węgierka, nie daję nabrać się na śliwki na wierzbie. I kiedy trafiam na prawdziwą, tę węgierską węgierkę, nie znam umiaru i zabieram ze sobą do domu cały kosz! Przez kilka dni pestkuję, smażę i zamykam węgierkę w słoikach. I obowiązkowo zapiekam ją pod kruszonką!

Składniki dla dwóch osób:

  • 0,5 kg wypestkowanej śliwki węgierki
  • 100 g cukru cynamonowego
  • 1 łyżka masła do wysmarowania foremek
  • 100 g mąki pełnoziarnistej 
  • 100 g płatków owsianych
  • 100 g mielonych migdałów
  • 50 g brązowego cukru 
  • 100 g zimnego masła
Do miski wsypuję cukier, mąkę, płatki i mielone migdały. Dodaję masło pokrojone na małe kawałki. Palcami mieszam wszystkie składniki do czasu aż się połączą i utworzą kruszonkę. Wstawiam do lodówki. Piekarnik nagrzewam do 200 st.C. Formy smaruję masłem i wykładam je połówkami śliwek. Posypuję cukrem cynamonowym. Na wierzch wykładam kruszonkę. Wstawiam foremki do piekarnika i zapiekam, aż ciasto się zrumieni. Podaję ciepłe.

Autorka prowadzi blog kuchennymidrzwiami.pl

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze