Moje pierwsze spotkanie z fotografią kulinarną było… przypadkowe. Nowo powstała restauracja poprosiła o reportaż z otwarcia. Udokumentowałam wnętrza, uśmiechnięte twarze gości, pozostało tylko uwiecznić potrawy. |Moje pierwsze spotkanie z fotografią kulinarną było… przypadkowe. Nowo powstała restauracja poprosiła o reportaż z otwarcia. Udokumentowałam wnętrza, uśmiechnięte twarze gości, pozostało tylko uwiecznić potrawy. |Moje pierwsze spotkanie z fotografią kulinarną było… przypadkowe. Nowo powstała restauracja poprosiła o reportaż z otwarcia. Udokumentowałam wnętrza, uśmiechnięte twarze gości, pozostało tylko uwiecznić potrawy.
Dania przygotowane według zasad kuchni molekularnej zachwycały estetyką i unikatowym designem, a ich fotografowanie sprawiało mi zaskakującą przyjemność. Jednak po powrocie do domu, kiedy przeniosłam zdjęcia na komputer, uświadomiłam sobie jak wiele czeka mnie nauki i pracy. Warto pamiętać, że zaczynając przygodę z fotografią kulinarną musisz być jednocześnie fotografem, stylistą i znawcą kuchni. Mam nadzieję, że cykl moich porad pomoże zgłębić Wam tajniki fotografii kulinarnej i sprawi, że stanie się ona waszą pasją, a z czasem może sposobem na życie. Do każdego artykułu dołączone będą zdjęcia z dokładnym odpisem technicznym, który z czasem stanie się dla was w pełni zrozumiały i ułatwi nam wspólną naukę. Opis zdjęć: Canon5D, obiektyw 50 mm, przysłona 2,8 czas naświetlania 1/80 s, ISO 400, światło dzienne odbite.