Apetyt na słodkości zawsze mi dopisuje i każda chwila jest dobra, by sobie pofolgować. |Apetyt na słodkości zawsze mi dopisuje i każda chwila jest dobra, by sobie pofolgować.
Jednak są takie dni, gdy drzemiącego we mnie łakomczucha pokonuje leń i wtedy zdarza mi się sięgnąć po gotowy produkt. Nie, nie będzie w tym miejscu o ciastach w proszku, kremach z torebki czy gotowym biszkopcie. Tych z zasady unikam, bo w szybki i nieskomplikowany sposób potrafię przyrządzić ich domowe odpowiedniki. Dla ciasta francuskiego robię jednak wyjątek. Każdy, kto porwał się na jego samodzielną produkcję (lub przynajmniej uważnie przeczytał przepis), wie, że to bardzo czasochłonne przedsięwzięcie. Wrodzone łakomstwo w połączeniu z brakiem cierpliwości każą mi mieć na podorędziu choćby jedno opakowanie gotowego ciasta. Wówczas mogę raczyć się tartą już po 30 minutach od chwili, gdy tego zapragnę. Taki komfort jest dla mnie bezcenny.
Składniki
- brzoskwinie 5-6 sztuk
- gotowe ciasto francuskie w wersji light 1 opakowanie
- cukier z prawdziwą wanilią 1 opakowanie
- rozkłócone jajo 1 sztuka
- cukier puder do posypania
Sposób przygotowania
- Ciasto francuskie wykładamy na papier do pieczenia, nakłuwamy widelcem i smarujemy rozkłóconym jajkiem.
- Brzoskwinie pozbawiamy pestek i kroimy na mniejsze części dowolnego kształtu. Układamy je na cieście. Posypujemy obficie cukrem waniliowym.
- Pieczemy ca 20 minut w temp. 180C.
- Po wystudzeniu możemy dodatkowo oprószyć cukrem pudrem.