Lubicie tarty? Ja darzę je wielką sympatią za łatwość przygotowania, efektowny wygląd i rozwijanie kreatywności autora. Gdy brak pomysłu, czym uraczyć gości, tarty zawsze przyjdą nam z pomocą. Mnogość kombinacji przyprawia o zawrót głowy – na słodko i na słono, dla mięsożerców oraz w wersji wege, na każdą porę roku, na co dzień i od święta. Każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie.
Dzisiejsza propozycja to przykład słodkiej tarty uniwersalnej, bo jakichkolwiek owoców się użyje, będzie smakować fantastycznie. Tym razem upiekłam ją z brzoskwiniami, ale nie mniej znakomicie udaje się z jabłkami, malinami, gruszkami, śliwkami i wiśniami. Jest z czego wybierać, więc... nie ma wymówek. Do dzieła!
Składniki na formę o śr. 28 cm:
- owoce dowolne (u mnie: brzoskwinie) 5-6 szt.
Spód:
- 250 g mąki pszennej
- 125 ml miękkiego masła
- 4 łyżki gęstej śmietany
- 4 łyżki cukru
- szczypta soli
Krem:
- 100-150 ml śmietanki kremówki 30%
- 2 jaja
- 100 g cukier
- 50 g mąki pszennej
- cukier z prawdziwą wanilią do posypania
Z mąki, masła, cukru, soli i śmietany zagniatamy kruche ciasto. Wkładamy je na 30 minut do lodówki.
Następnie rozwałkowujemy je do stosownego rozmiaru i wylepiamy nim spód oraz boki wysmarowanej masłem formy na tartę. Ciasto równomiernie nakłuwamy widelcem, przykrywamy papierem do pieczenia, obciążamy fasolą lub grochem i podpiekamy przez 10-12 minut w temp. 180 stopni.
Na podpieczonym spodzie układamy pokrojone owoce i zalewamy kremem powstałym wskutek zmiksowania jaj ze śmietaną, cukrem i mąką.
Całość pieczemy około 30 minut w tej samej temperaturze do czasu, aż wierzch nam się ładnie zrumieni. Lekko przestudzoną tartę możemy posypać cukrem waniliowym.