Liście mokre pod butami, kasztany w kieszeni… Przemykam parkiem, a wiatr wyrywa mi parasolkę. Kiedy docieram do parkingu, jest już bezużyteczna, bo ma połamane druty. Jesień porywcza i mokra nie daje luzu. Zahaczam o zieleniak i od razu zauważam koszyk z kasztanami. Błyszczący brąz, idealnie gładka skórka. Kupuję porcję, dobieram jeszcze kilka innych rzeczy i wracam gotować krzepiącą zmysły zupę!
Zupa pieczarkowa z kasztanami
Składniki:
- jadalne kasztany 200 g
- pieczarki 200 g
- ziemniaki 100 g
- szalotka 1
- ząbek czosnku 1
- masło klarowane 3 łyżki
- włoszczyzna: marchew, pietruszka, seler, por
- sól i pieprz do smaku
- gałązki tymianku 3
Przygotowanie: Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C. Stożki kasztanów nacinamy ostrym nożykiem na krzyż i rozkładamy je na blasze do pieczenia. Wkładamy do piekarnika. Pieczemy, aż zaczną pękać w miejscu nacięcia – ok. 30 minut. Wyjmujemy blachę i zostawiamy, aby kasztany przestygły. Obieramy je wtedy ze skóry i odkładamy. Kiedy pieką się kasztany, obieramy i myjemy włoszczyznę, dodajemy sól i pieprz i gotujemy na wolnym ogniu bulion. – 30 minut. Pieczarki myjemy, osuszamy i kroimy na plasterki. Siekamy szalotkę i czosnek. Na łyżce masła podsmażamy plasterki pieczarek – na brązowy kolor i przekładamy do naczynia. Na tej samej patelni podsmażamy ziemniaki, szalotkę i czosnek. Ziemniaki, szalotkę i czosnek przenosimy do garnka, zalewamy przecedzonym przez sito bulionem i gotujemy 20 minut. Kasztany kruszymy i podsmażamy na patelni na ostatniej łyżce masła. Dodajemy je do zupy razem z pieczarkami. Gotujemy wszystko razem 10 minut i doprawiamy solą i pieprzem. Przekładamy zupę do misek i posypujemy listkami tymianku.
- Polecane
- Popularne
- Najnowsze