1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia

Filmoterapia: Miłość

mat. prasowe
mat. prasowe
Co się stanie, gdy nieidealny związek zostanie wystawiony na próbę? Film „Miłość” Sławomira Fabickiego komentuje Izabela Wożyńska-Więch, psycholog z Poradni Centrum-Ja

[embed]https://youtu.be/IQkfgXe3fd4[/embed]

Maria i Tomek to dwójka 30-latków, których związek zostaje ukazany w przełomowym momencie – małżonkowie wkraczają w etap zakładania rodziny. Jednocześnie oboje są zaprzątnięci wieloma codziennymi sprawami – pracą, urządzaniem domu, chorobą matki Tomka − które niejako rozpraszają ich uwagę i nie pozwalają w pełni skoncentrować się na zmianach, które zachodzą w ich relacji. Pomimo widocznej zażyłości i podobnej wrażliwości pary, dostrzegamy, że coś w ich relacji zaczyna szwankować.

− Widzimy związek Marii i Tomka na etapie „docierania się” – komentuje Izabela Wożyńska-Więch, psycholog z Poradni Centrum-Ja. − Po etapie fascynacji przyszedł czas na ujawnianie się różnic między nimi, związanych z tym rozczarowań i narastających oczekiwań, jednak para słabo sobie z tym radzi. Unikają komunikacji na trudne tematy i związanych z tym tarć. Raczej ślizgają się po powierzchni poruszanych spraw, bagatelizując ważne elementy. W ich związku pojawiają się pewne zaniedbania − największe z nich dotyczy szczerej, otwartej trudnej dla partnerów komunikacji.

Związek Marii i Tomka zostaje wystawiony „na próbę” – gwałt na ciężarnej Marii dokonany przez wysoko postawionego kolegę z pracy powoduje, że od tej pory nic już nie jest takie jak przedtem. Od tej pory bohaterowie próbują, każdy na swój sposób, poradzić sobie z tym, co ich spotkało. Błędy komunikacyjne i brak szczerej rozmowy dodatkowo komplikują sytuację.

− Gwałt na Marii jest traumą, która ujawnia wszystkie zaniedbania tego związku oraz deficyty emocjonalne obojga małżonków – dodaje Izabela Wożyńska-Więch. − Tomek nie wyraża jawnie zazdrości, Maria nie dzieli się poczuciem zagrożenia wynikającym z umizgów kolegi z pracy, nie ufa Tomkowi na tyle, aby od razu powiedzieć o tragicznym zdarzeniu, przez co i zaufanie Tomka do niej ulega destrukcji.

Ona i On

Tomek w obliczu tragedii jawi się jako człowiek słaby – bezsilny wobec krzywdy, która spotkała jego i Marię. Nie mogąc poradzić sobie z własnymi emocjami, kieruje oskarżenia w stronę Marii, staje się dla niej arogancki, odtrąca ją.

− Tomek czuje się oszukany i zdradzony przez Marię – zauważa Izabela Wożyńska-Więch. − Przez jakiś czas otrzymuje sygnały wskazujące na kontakty żony z innym mężczyzną, obserwuje irracjonalne zachowania żony wobec dziecka,  a potem brak chęci zgłoszenia przestępstwa. To sprzyja rozwojowi jego fantazji o zdradzie, oszustwie żony oraz wzmaga lęk i nieufność. Nawet po wyjaśnieniu sytuacji Tomek nie jest w stanie wyrazić złości, zareagować adekwatnie do sytuacji. Na to nakładała się jego impulsywność i tendencja do widzenia rzeczy w sposób skrajny: „żona miała relacje z innym mężczyzną”, „nic nie można zrobić w sprawie gwałtu”. Przy rozchwianych emocjach i zaburzonym rozumieniu trudno jest mu znaleźć w sobie empatię i pomieścić ambiwalentne uczucia do żony. Maria staje się obiektem, na którym rozładowuje wynikającą ze swojego stanu złość i frustrację.

Z kolei Maria zdaje się na przekór wszystkiemu trwać przy Tomku. Znosi poniżenie ze strony męża, z heroicznym wręcz uporem stara się zatrzymać go przy sobie i dziecku. W pewnym momencie wyznaje, że trwa przy Tomku, „bo nie ma nikogo innego”.

− Maria ma pewne cechy osobowości zależnej, znosi agresję i aroganckie zachowania Tomka stwierdza Izabela Wożyńska-Więch. − Jednak nie jest całkiem bierna, podejmuje inicjatywę, robi to delikatnie i w swoim czasie. Jest jakaś mądrość w jej cierpliwej, wyrozumiałej postawie. Potrafi przeczekać, znieść frustracje, bo jest bardzo przywiązana. Z pewnością dlatego właśnie, impulsywność Tomka nie niszczy tego związku do końca i kiedy on się uspokaja jest jeszcze do czego wracać.

Według Izabeli Wożyńskiej-Więch film pokazuje, że „zwykły” związek, który nie jest doskonały, może unieść nawet ogromny kryzys i sobie z nim poradzić. Z korzyścią dla relacji, która oczyszcza się i pogłębia oraz z korzyścią dla indywidualnego rozwoju partnerów. Poprzez pokazanie tej historii, film odpowiada na pytanie, czym jest miłość, ile jest w niej trudu, pułapek i cierpienia bliskich sobie osób. Tytuł filmu widzimy na samym końcu, pewnie nie bez powodu – kto uwierzyłby w miłość między Marią a Tomkiem, nie widząc zakończenia?

TYTUŁ: „Miłość”; SCENARIUSZ: Sławomir Fabicki, Marek Pruchniewski; REŻYSERIA: Sławomir Fabicki; WYSTĘPUJĄ: Marcin Dorociński, Julia Kijowska, Adam Woronowicz, Agata Kulesza, Dorota Kolak, Marian Dziędziel; Wywiad ze Sławomirem Fabickim tutaj.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze