Radykalna akceptacja oznacza całkowitą zgodę, z pełni duszy, serca, umysłu i ciała. Oznacza zaprzestanie walki z rzeczywistością. Akceptację tego, co jest.
Gdy przestajesz mocować się ze światem, nie cierpisz niepotrzebnie. Nie zalewa cię fala gorącego gniewu czy zimnej niechęci z tego powodu, że ktoś ma inne poglądy lub coś nie tak zrobił, jakbyś chciała. Akceptacja to dystans, wolność od zbędnych emocji i wydarzeń nimi powodowanych.
1. Puszczanie złości.
Tak długo jak jesteś zła na kogoś, tak długo przywołujesz to do siebie. Kiedy twoja złość jest głęboka i intensywna, domaga się ona uwolnienia. Zwykle, gdy pojawia się a nas złość, tłumimy ją. Jest to trudne dla nas uczucie. Stajemy się aroganccy, dyskutujemy, wyzłośliwiamy się lub milczymy. Takimi sposobami nie pozbędziemy się złości. Żeby ją przeżyć wcale nie potrzebujemy drugiej osoby. Lepiej, żebyśmy pozwolili na to, żeby złość po prostu nas wypełniła. Poczuj gorąco w brzuchu, wykrzycz się, wyzłość. Kiedy poczujesz w sobie wreszcie spokój, możesz porozmawiać z osobą, która tak na ciebie wpłynęła. Przyjąć to, co się stało. Po prostu. Wydarzenia są tak naprawdę neutralne, zabarwiają je nasze emocje. Gdy je zaakceptujemy i przeżyjemy, będziemy wolni.
2. Fakty to fakty.
Radykalna akceptacja oznacza odwagę spojrzenia w twarz faktom. Dzieje się to wtedy, kiedy uznajesz, że fakt miał miejsce i jest prawdziwy. I kropka. Może być to fakt, który wywołuje twój ból. Ok, zajmij się bólem a fakt zostaw w spokoju. Nie walcz z nim. Przyjmij. Nie naciskaj, nie zaprzeczaj, nie przeinaczaj. Przeżywaj.
3. Zaprzestanie emocjonalnej ochrony. Różnie to robimy. Złościmy się, atakujemy, stajemy się niedostępni, wycofani. Wkładamy jakąś zbroję po to, żeby nie być w nurcie życia, co oznacza brak akceptacji dla niego. Ochrona przed cierpieniem skutkuje przedłużaniem męczarni bycia pod władzą negatywnych emocji. Gdy chronimy się
przed bólem, uniemożliwiamy sobie przeżycie jego odwrotności – szczęścia, radości, błogości. Tak długo, jak nie akceptujesz swoich emocji, nie możesz ich wyleczyć. Podstawą radykalnej akceptacji jest przyjęcie każdego uczucia, które się w nas pojawia. Potem, niemal automatycznie, zaczniemy akceptować życie.