Narcyz to kochający siebie z wzajemnością człowiek; głośny, przykuwający uwagę, skupiony na sobie niczym wiązka lasera, stawiający się w centrum wszechświata, złotousty, bezkrytyczny manipulant. Jednak narcyzm może mieć również spokojniejszą, introwertyczną twarz ukrytego narcyza…
Myliłby się ten, kto uważa, że spektrum narcyzmu zamyka się tylko w jednym typie, a zaburzenia narcystyczne może mieć jedynie ekstraweryk. Wieloletnie badania W. Keitha Campbella z University of Georgia, oparte na wcześniejszych hipotezach amerykańskich naukowców dowiodły, że narcyzm może mieć również spokojniejszą, introwertyczną twarz! Nazywa się ją „ukrytym narcyzmem”. Jak rozpoznać to zaburzenie?
Narcyz ukryty to zazwyczaj człowiek bez wielkiej osobowości, spokojny, wycofany, małomówny. Ale w manipulowaniu otoczeniem równie niebezpieczny jak narcyz jawny. Niebezpieczeństwo w przypadku osób cierpiących na narcyzm ukryty jest tym większe, że dość trudno je rozpoznać.
Narcyz ukryty jest paranoikiem, którego cechuje duża podejrzliwość i niemalże zerowa odporność na krytykę. Narcyz jawny informuje nas nieustannie o swojej wspaniałości i nic nie jest w stanie zburzyć mu tego obrazu. Narcyz ukryty również jest przekonany o tym, że jest wyjątkowy, ale nie demonstruje tego głośno, starannie kolekcjonując w głowie krzywdy od tych wszystkich, którzy nie poznali się na jego wielkości. Człowiek cierpiący na narcyzm ukryty nie jest w stanie zbudować żadnej relacji, bo wieczny stan niedocenienia przez innych i „zmowy otoczenia” pogłębia w nim poczucie krzywdy i niezrozumienia.
Współczesny świat skupiony na ładnym obrazku sprzyja namnażaniu zaburzeń narcystycznych, ale nie dajmy się zwieść pozorom i pamiętajmy, że narcyzm ma dwie strony medalu: tę błyszczącą, głośną, jawną i tę zacienioną, cichą, w postaci narcyzmu ukrytego. Objawy obu z nich sprawiają, że przypadłości są tak samo niebezpieczne dla otoczenia, bo niezależnie od tego czy jawny czy ukryty, narcyzm jest zaburzeniem osobowości.
Dr Tomasz Sobierajski, socjolog, kulturoznawca, metodolog, wakcynolog społeczny, adiunkt w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego