Według danych zebranych przez Amnesty International w ostatnim dziesięcioleciu w samych Stanach Zjednoczonych po użyciu paralizatora zmarło 500 osób. Ostatnio, 43-letni mężczyzna z Alabamy.
Ofiary paralizatora były w 90 % nieuzbrojone, a mimo to policja nadużywała siły. Z protokołów sekcji zwłok wynika, że zazwyczaj bezpośrednie przyczyny zgonu są inne, ale w kilkudziesięciu przypadkach stwierdzono, że użycie paralizatora przyczyniło się do śmierci. Organizacja domaga się zaostrzenia warunków, w których użycie sprzętu będzie dopuszczone.