1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Radość serca – bez niej życie nie jest możliwe

Radość serca – bez niej życie nie jest możliwe

Ludzi zrównoważeni odczuwają radość wewnątrz siebie. Są wewnętrznie bogaci, spokojni i życzliwi. Żyją w zgodzie ze swoim sercem, dlatego reagują prawidłowo i nie przeżywają żalu, upokorzenia oraz wstydu. Samo życie jest dla nich duchową praktyką. (Fot. iStock)
Ludzi zrównoważeni odczuwają radość wewnątrz siebie. Są wewnętrznie bogaci, spokojni i życzliwi. Żyją w zgodzie ze swoim sercem, dlatego reagują prawidłowo i nie przeżywają żalu, upokorzenia oraz wstydu. Samo życie jest dla nich duchową praktyką. (Fot. iStock)
Bez radości serca życie nie jest możliwe. Nawet gdy gonimy za silnymi emocjami, w końcu wracamy do serca – duchowego centrum. Inaczej nie moglibyśmy przeżyć – mówi Anna Czelej, pasjonatka chińskiej filozofii przyrody i autorka książek „Magia zmian” i „Magia związków”.

Wesołość i radość – w chińskiej filozofii przyrody to dwie emocje związane z sercem i muzyką. Wesołości odpowiada muzyka wiejskich zabaw, a radości muzyka uroczysta. Prawidłowa wesołość ułatwia krążenie i wymianę, w naszym ciele nie ma wówczas żadnych tarć i zahamowań, co daje dobre samopoczucie. Jeśli jednak stan ten trwa zbyt długo, rodzi się problem. Wesołość może być niebezpieczna. Nadmiar wesołości może prowadzić do szaleństwa; śmiejemy się, ale w naszym śmiechu nie ma siły ani energii, to śmiech bezdźwięczny. Wesołość może łatwo przekształcić się w ekscytację, bezsensowny pęd ku zewnętrzności, gonitwę za rozrywką i przyjemnościami. Natrętne myśli, silne emocje sprawiają, że ster życia wymyka nam się z rąk; to obraz człowieka pustego wewnątrz, który uważa, że radość jest poza nim, na zewnątrz.

Radość w przeciwieństwie do wesołości jest głęboko zakorzeniona w sercu. To serce spokojne i pogodne, które wszystkiemu sprzyja i wszystkiemu jest rade. To wewnętrzna równowaga i harmonia; spokojny ruch w górę (jang), spokojny powrót na ziemię (jin).

W sercu łączy się to, co przychodzi z ziemi i z nieba. Serce jest centrum duchowym, mistrzem, który rozpoznaje, czy to, co do nas przypływa, jest zgodne z tym, kim jesteśmy. Jeśli tak, rozprzestrzenia to dalej. Zablokowane zbyt silnymi emocjami serce nie rozpoznaje właściwie. Człowiek zrównoważony odczuwa radość wewnątrz siebie. Jest wewnętrznie bogaty, spokojny, nie śpieszy się. Z poziomu serca świat wygląda inaczej niż z poziomu intelektu. Głowa śpieszy się. Ogląd rzeczywistości wyłącznie z poziomu intelektu nie oddaje jej prawdziwego obrazu; możemy mieć bardzo dobry wzrok i nie zauważymy obok siebie chorej matki, jeśli nie zaangażujemy serca w ocenę sytuacji. To serce zwraca nas ku prawdziwemu obrazowi rzeczywistości.

Bez radości serca życie nie jest możliwe. Nawet gdy gonimy za silnymi emocjami, od czasu do czasu wracamy do duchowego centrum, bo inaczej nie moglibyśmy przeżyć. Odkrywamy wtedy, że odpowiedzi na wszystkie pytania są w nas, w sercu. Wielu współczesnych ludzi szuka ekscytujących zdarzeń i emocji, buja w obłokach, odlatuje, to znaczy ulega silnemu ruchowi w górę, odrywając się od tego, co w sercu, od spokojnej radości. Aby odnaleźć równowagę, dobrze jest wtedy znaleźć kontakt z ziemią, która zakorzenia i oczyszcza. Możemy np. zająć się ogrodem, kopać, sadzić. Zakorzeniony człowiek stoi mocno na ziemi, czerpiąc z niej energię jin. Jin to ruch w dół i do centrum. Jang to ruch w górę i na zewnątrz. Ciepło nieba sprawia, że dobrze zakorzenione rośliny rosną w górę. We wszystkim możemy zaobserwować współdziałanie jin i jang, te dwie siły występują zawsze razem. W każdej chwili życia podlegamy ich przemiennemu ruchowi: wdech to ruch jin, wydech – jang. Dobrze zakorzeniony człowiek zyskuje możliwość swobodnego ruchu w każdym kierunku. Jesteśmy jak giętkie drzewo, którego nie przewrócą życiowe nawałnice.

Gdy idę drogą serca, drogą spokojnej radości, wszystko mnie cieszy, wszystko przyjmuję. Znajduję równowagę i radość w każdej dziedzinie życia. Akceptuję siebie, swoje życie i wszystko, co na zewnątrz mnie. W pewnym momencie to, co na zewnątrz, także staje się mną, odczuwam jedność świata. Ludzie zrównoważeni, wewnętrznie radośni są na ogół cisi, życzliwi. Nie robią szumu wokół siebie. Żyją w zgodzie ze swoim sercem, dlatego reagują prawidłowo i nie przeżywają żalu, upokorzenia i wstydu. Samo życie jest ich duchową praktyką. Być może nic nie wiedzą o chińskiej filozofii przyrody. Mogliby być zdziwieni, gdyby usłyszeli, o czym my tutaj rozmawiamy.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze