1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia

Co niszczy związek? Jaki schemat, prowadzący do rozstania, nosisz w sobie?

Schematy podsuwają ci myśli automatyczne i prowadzą cię ku toksycznym relacjom. (Fot. iStock)
Schematy podsuwają ci myśli automatyczne i prowadzą cię ku toksycznym relacjom. (Fot. iStock)
Do prekursorów terapii schematów należy Jeffrey Young. Jego zdaniem schemat to skłonność, która rodzi się w dzieciństwie i która ma wpływ na nasz sposób myślenia i działania oraz relacje z otoczeniem. Łącznie istnieje 18 schematów, z których 13 ma moim zdaniem znaczenie w przypadku rozstania.

Materiał autopromocyjny

Schemat opuszczenia

Tym, którzy tkwią w tym schemacie, wydaje się, że inni nie mogą zapewnić im wsparcia ani trwałej ochrony. Uważają, że ludzie wyrażają uczucia w sposób zmienny i nieregularnie. Z faktu, że osoby te nie będą ciągle u ich boku, wnioskują, że są one niewiarygodne, że mogą odejść do kogoś lepszego albo opuszczą ich, ponieważ umrą.

Schemat opuszczenia ujawnia się po zerwaniu. Osoby tkwiące w tym schemacie czują się głęboko nieszczęśliwe konfrontując się z czymkolwiek przypominającym stratę, rozstanie i odrzucenie. W ten sposób interpretują najmniejsze banalne wydarzenie – na przykład oczekiwanie na telefon; doświadczają wtedy przeplatających się nieadekwatnych emocji i zachowań: „Jest 15.30, Jon powiedział, że zadzwoni o 15; jeszcze nie zadzwonił, czyli chce mnie zostawić. I tak przecież wszyscy mnie zostawiają”.

Schemat deprywacji emocjonalnej

Osoby z tym schematem mają wrażenie, że nikt nigdy ich nie pokocha, że są skazane na samotność albo jest to ich przeznaczenie, że nigdy nie doświadczą poczucia dobrostanu ani spełnienia, że nikt nigdy nie będzie wstanie ich wysłuchać i zrozumieć. Stale odczuwają także wyraźny brak empatii. Takim ludziom często towarzyszy poczucie rozczarowania. Bezustannie czują się niekochani, niezależnie od dowodów miłości drugiej strony.

Schemat deprywacji emocjonalnej to jeden z najbardziej zakorzenionych i najgłębszych, gdyż jest najwcześniejszy. Praca nad nim może zatem potrwać dłużej niż w innych przypadkach i będzie prawdopodobnie wymagała profesjonalnej pomocy.

Schemat nieufności/skrzywdzenia

Osoby, które trwają w tym schemacie, są często nastawione na to, że inni mogą ich zdradzić, narazić na cierpienie, rozczarować. Mają poczucie, że jest im gorzej niż innym. Ten schemat jest konsekwencją przekraczania czyichś granic psychicznych, psychologicznych czy seksualnych.

Jeśli masz za sobą związek z kimś, kto często kłamał albo tworzył atmosferę niejasności i niepewności, jego wyjaśnienia zawsze brzmiały jak wykręty, być może to on reaktywował twój schemat.

Schemat izolacji społecznej

Osobom, które pozostają pod wpływem tego schematu, wydaje się, że są odcięte od pozostałych, odmienne, nie należą do grupy. Schemat izolacji społecznej wiąże się z tym, jak postrzegają nas inni, często wywołuje zresztą fobie społeczne. W życiu uczuciowym wpływa na to, czy umiemy wychodzić do innych ludzi, czy jesteśmy w stanie kogoś uwodzić (schemat łączy się z lękiem przed odrzuceniem, przed ośmieszeniem).

Dobre efekty w radzeniu sobie z tymi trudnościami przynosi terapia grupowa skoncentrowana na pracy z lękiem społecznym i budowaniem zdrowego poczucia własnej wartości. Jak wiele schematów, tak i ten wynika z nieprzyjemnych doświadczeń w okresie rozwojowym. Na przykład jedno z rodziców mówiło ci, że przynosisz mu wstyd, gdy tylko się odezwiesz, że nie ma co robić szumu wokół siebie, nie ma co się pokazywać. Albo koledzy ze szkoły regularnie cię poniżali, co skończyło się wykluczeniem.

Niepokój, który wywołują problemy z komunikacją, ni[1]ską samooceną czy poznawaniem nowych osób, obniża jakość związku.

Schemat wadliwości/wstydu

Osoba ukrywa swoje wady, uważając, że jeśliby inni odkryli jej przywary lub dowiedzieli się, kim ona naprawdę jest, nie mogliby jej kochać. Ludzie trwający w tym schemacie czują się gorsi, często są bardzo wrażliwi na krytykę i odrzucenie. Wstydzą się skaz, których się w sobie dopatrują – zarówno psychicznych, jak i fizycznych. Zasadniczo są to osoby krytykowane w dzieciństwie, przekonane, że nie zasługują na miłość. Ten schemat nie opiera się na wadach czy rzeczywistych brakach, ale na postrzeganiu siebie jako osoby żałosnej.

Schemat zależności

Osoby tkwiące w schemacie zależności są przekonane, że nie mogą poradzić sobie samodzielnie w codziennym życiu, uważają, że potrzebują innych, żeby przeżyć. Nie są wstanie sprostać odpowiedzialności, są pasywne i nie wykazują inicjatywy z obawy przed pomyłką albo z przekonania o swojej niekompetencji. Zachowują się jak dzieci. Mogą rozwinąć ten schemat wobec kogokolwiek – rodziców, przyjaciół, dzieci i oczywiście partnerów.

W związkach osoby zależne pozwalają się traktować przedmiotowo i nadużywać; rezygnują z własnych potrzeb i pragnień, żeby „uchronić” tę relację zależności i zachować iluzję bezpieczeństwa. Czasami będą się złościć z powodu frustracji i poczucia uwięzienia. Osoby zależne są często bardzo lękowe. Zdarza się również, że ludzie ze schematem zależności działają na odwrót i wykształcają nadmierną autonomię, jasno wyrażając, że nikogo nie potrzebują.

Schemat zależności wiąże się z silnym poczuciem niepewności. Przy okazji rozstania to poczucie wyraźnie wzrasta. Dana osoba konfrontuje się ze swoim najgorszym koszmarem: staje przed koniecznością radzenia sobie samodzielnie.

Schemat porażki

Schemat porażki kieruje mocniej w stronę tego, co robimy i kim jesteśmy. Osoby obciążone tym schematem często stosują mechanizm unikania, z upodobaniem powtarzając: „Po co próbować? Jak zwykle mi się nie uda”.

Rozstanie bardzo wzmacnia schemat porażki. Możesz sobie powiedzieć: „No i tak, od początku było jasne, że nic z tego nie wyjdzie”. Będziesz się utwierdzać w przekonaniu, że związki nie są dla ciebie.

Schemat niedostatecznej samokontroli

Osoby, które noszą w sobie ten schemat, są często egoistyczne, rozpieszczone, narcystyczne czy nieodpowiedzialne. Ich rodzice zazwyczaj byli pobłażliwi, niezdyscyplinowani, nie budzili autorytetu. Albo uważali się za lepszych od innych i dziecko przejęło to zachowanie.

Takim osobom wydaje się, że są wyjątkowe. Zwykle są wymagające i dominujące, troszczą się tylko o siebie. Nie umieją znosić frustracji i źle radzą sobie z własną impulsywnością. Uważają, że mają większe prawa od innych, bo są od nich lepsi. Mają potrzebę kontroli i osiągania tego, co chcą, oraz mają obsesję na punkcie władzy i sukcesu.

Schemat podporządkowania się

Występuje w dwóch postaciach: uległości i samopoświęcenia.

Pierwsza z nich prowadzi do ubezwłasnowolnienia z lęku przed gniewem czy opuszczeniem. Obciążona nią osoba nieraz rezygnuje ze swoich potrzeb i emocji na rzecz partnera. Rezygnacja wywołuje frustrację i silne poczucie „bycia w potrzasku”. Często prowadzi do bierno-agresywnych zachowań i tłumionej wściekłości, która w końcu wybucha.

Osoby obciążone schematem w postaci samopoświęcenia będą z kolei zaspokajać potrzeby innych ze szkodą dla siebie, żeby oszczędzić im cierpienia. Jeśli przyjmiemy bardziej egocentryczną perspektywę, to dzięki takiemu zachowaniu mogą również próbować poprawić swoją samoocenę lub uchronić się od poczucia winy. Często wykazują wysoką wrażliwość na cierpienie innych.

Obie te formy schematu podporządkowania wywołują często gniew i agresję, tłumioną lub nie. To reakcja na frustrację wywołaną nieposzanowaniem własnych potrzeb.

Schemat uległości powoduje poważne cierpienie i całkowitą dewaluację siebie. Sprawia, że akceptujemy rzeczy, których normalnie nigdy byśmy nie zaakceptowali, lub nie uświadamiamy sobie, że zgadzamy się na coś bezsensownego.

Schemat poszukiwania aprobaty i uznania

Osoby obciążone tym schematem mają nadmierną potrzebę uwagi i szacunku ze strony innych ludzi. Postrzeganie siebie uzależniają od tego, co sygnalizują im inni. Bardzo ważny jest więc wizerunek i styl życia.

Osoby, które noszą w sobie ten schemat, są bardzo wrażliwe na odrzucenie. Fakt bycia porzuconym bezpośrednio wpływa na ich samoocenę.

Schemat wysokich standardów

Osoby ze schematem wysokich standardów nieustająco walczą o osiągnięcie mistrzostwa na wszystkich polach. Krytyczne i wymagające, same nakładają na siebie dużą presję i z niczego nie korzystają, ponieważ nieustająco mają w głowie myśl, że mogłyby zrobić coś lepiej.

Schemat wysokich standardów bywa trudny do pracy, gdyż przynosi wiele korzyści ubocznych. I rzeczywiście, takie osoby mogą być bardzo dynamiczne i zaangażowane w pracę i uważać za normalne, że nie chcą być przeciętne.

Z pewnością… Ale wyznaczając zbyt wyśrubowane cele, wyczerpujemy siebie i ludzi dookoła.

Poszukiwanie księcia na białym koniu lub śpiącej królewny wywołuje powtarzające się poczucie porażki. Wywierana na partnera presja i brak tolerancji dla jego wad mogły go przerosnąć.

Schemat negatywizmu/pesymizmu

Osoby charakteryzujące się tym schematem koncentrują się na negatywnych aspektach życia. Odczuwają nadmierny lęk przed popełnianiem błędów i kierują się bardzo sztywnymi zasadami osobistymi, nawet jeśli odbiera im to radość z przeżywania chwili obecnej. Uważają, że brak ostrożności może zniszczyć ich życie. Zwykle wychowywały się w rodzinach, w których przykładano większą wagę do pracy i perfekcjonizmu niż spełnienia przez spontaniczność czy szczęście związane z poczuciem bycia sobą.

Jeśli nosisz w sobie ten schemat, z pewnością przewidujesz, że może dojść do rozstania. Nie dlatego, że psujesz wszystko, do czego tylko się weźmiesz (schemat porażki), ale dlatego, że tak czy owak – jak śpiewał zespół Les Rita Mitsouko – „historie o miłości zwykle kończą się źle”. Być może warto popracować nad bardziej pozytywnym sposobem życia i myślenia o przyszłości.

Schemat zahamowania emocjonalnego

Osoby trwające w schemacie zahamowania emocjonalnego kontrolują wszystkie emocje, zarówno przyjemne, jak i tzw. negatywne. Trudno im przyznać się do wad oraz błędów i działają wyłącznie w trybie racjonalnym. Są postrzegane jako zimne i nudne.

Osobom ze schematem zahamowania emocjonalnego grozi zablokowanie procesu żałoby po rozstaniu.

Fragmenty z książki „Jak przeżyć rozstanie i zadbać o siebie” Lisy Letessier.

Więcej informacji o schematach, stylach przywiązania i różnych przyczynach rozstań znajdziemy w najnowszej książce francuskiej psycholożki i terapeutki.

Z książki dowiesz się m.in.:

dlaczego tak często rozpadają się miłosne związki,

– dlaczego zerwanie powoduje tak ogromne cierpienie i jak sobie z tym poradzić,

– jak stawić czoło negatywnym emocjom,

– w jaki sposób pomóc sobie lub swoim bliskim w tej trudnej sytuacji,

– jak nie popaść w rozpacz i z optymizmem patrzeć w przyszłość.

Autorka proponuje 12-tygodniowy program, dzięki któremu nie poddając się smutkowi, poradzisz sobie z tym niełatwym doświadczeniem.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Jak przeżyć rozstanie i zadbać o siebie
Autopromocja
Jak przeżyć rozstanie i zadbać o siebie Lisa Letessier Zobacz ofertę promocyjną
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze