1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia

Katarzyna Miller o emocjach: spokój, czyli duchowy ład

Spokój jest jednym z najprzyjemniejszych miejsc, w jakie mogą nas zaprowadzić emocje. (Fot. iStock)
Spokój jest jednym z najprzyjemniejszych miejsc, w jakie mogą nas zaprowadzić emocje. (Fot. iStock)
Przyzwyczailiśmy się myśleć, że spokój to stan zero. Tymczasem on wcale nie musi być obojętny emocjonalnie czy beznamiętny. Możemy czuć spokój radosny czy nawet rozkoszny. Oto kolejna karta emocji w interpretacji psycholożki Katarzyny Miller i dziennikarki Joanny Olekszyk.

Spokój to…

…stan równowagi psychicznej pozbawiony nerwowości, konfliktów, gniewu, zdenerwowania, ale też chaosu, hałasu i niepewności. Spokój jest jednym z najprzyjemniejszych miejsc, w jakie mogą nas zaprowadzić emocje, a właściwie kontrola nad nimi. Odczuwamy go, kiedy jesteśmy pewni tego, co robimy i kim jesteśmy. Ale też, kiedy czujemy się akceptowani, kochani, doceniani, bezpieczni, a nasze potrzeby są zaspokojone. No właśnie – w słowie „zaspokoić” zdaje się mieścić sedno spokoju. Jest on bowiem sprowadzeniem do neutralnego stanu, do poziomu zero. Stąd często mówi się o stoickim spokoju, czyli rodzaju opanowania, zimnej krwi. Stoicy – starożytni filozofowie, których celem był stan ducha wolny od negatywnych emocji – chcieli ograniczyć albo nawet wyeliminować strach, zazdrość, złość czy żal. Nie sprzeciwiali się natomiast emocjom pozytywnym. Spokój – podobnie jak sami stoicy – nie musi być zatem obojętny emocjonalnie, beznamiętny. Możemy czuć spokój radosny czy rozkoszny. Poza wszystkim jest on bowiem wolny od negatywów. Można nazwać go ładem duchowym lub po prostu pogodą ducha.

Po co nam to uczucie?

Spokój jest brakiem niepokoju (a może niepokój – brakiem spokoju?). Kiedy go odczuwamy, wiemy, że idziemy właściwą drogą. Czyli jesteśmy we właściwym miejscu, z odpowiednimi ludźmi i – co ważne – postępujemy w zgodzie z własnymi wartościami.

Zadania:

Jest takie powiedzenie: „Tylko spokój cię uratuje”. Wiele w nim racji, bo kiedy uwalniamy się od negatywnych emocji, zyskujemy większą przejrzystość i jasność myślenia. Dlatego choć ciężko nam czasem zastosować się do wspomnianych słów, warto szkolić w sobie tę umiejętność, choćby poprzez medytację i ćwiczenia oddechowe.

Wielką sojuszniczką spokoju jest cisza. Obecnie trudna do spotkania w swojej najczystszej postaci, ale możliwa do przywołania. Jak? Wystarczy wyłączyć elektronikę i wsłuchać się w dźwięki natury. A spokój przyjdzie.

„Uspokój się” oznacza też po prostu – „zwolnij”. Pośpiech i stres są największymi wrogami spokoju. Warto wprowadzać w swoje życie ideę bycia „slow”, która obecnie obejmuje także takie dziedziny, jak dieta czy nawet seks.

Więcej w zestawie z książeczką „Poznaj siebie. Karty emocji”, Katarzyna Miller, Joanna Olekszyk, wyd. Zwierciadło

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Poznaj siebie
Autopromocja
Poznaj siebie Katarzyna Miller, Joanna Olekszyk Zobacz ofertę promocyjną
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze