1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Przybicie piątki – dobry nawyk na dzień dobry

Przybicie piątki – dobry nawyk na dzień dobry

Piątka pomaga w budowaniu zaufania do samego siebie i tworzeniu mentalności zwycięzcy. (Fot. iStock)
Piątka pomaga w budowaniu zaufania do samego siebie i tworzeniu mentalności zwycięzcy. (Fot. iStock)
Jak się okazuje – nie poklepanie po plecach ani żółwik, a przybicie piątki motywuje nas najbardziej. A gdyby tak zrobić z tego poranny rytuał?

„Przybijanie piątki pomaga w budowaniu zaufania do samego siebie i tworzeniu mentalności zwycięzcy” – przekonuje Mel Robbins w swojej nowej książce. Autorka przywołuje badania zachowania zawodników NBA przeprowadzone na Uniwersytecie Kalifornijskim w Berkeley, z których wynika, że zwycięskie drużyny to te, których gracze na początku sezonu przybijali najwięcej piątek. Podobne wnioski przyniósł eksperyment z udziałem uczniów podzielonych na trzy grupy. W jednej motywowano ich, chwaląc jakąś cechę („Bystra jesteś!”), w drugiej podkreślano ich starania („Ciężko pracowałeś!”), a w trzeciej przybijano im piątkę. Najlepsze efekty przyniosła ta ostatnia metoda. „Wyniki eksperymentu okazały się tak jednoznaczne, że publikację na ten temat w czasopiśmie „Frontiers in Psychology” naukowcy zatytułowali „Przybijanie piątki motywuje” – pisze ekspertka.

A gdyby tak zaczynać każdy dzień od przybicia piątki… w lustrze? To jak wysłany sobie komunikat: „dostrzegam cię i doceniam!” – zachęca autorka.

Jak to działa? Rano, zanim jeszcze sięgniesz po telefon, nastawisz ekspres z kawą czy włączysz radio, stań przed lustrem, pobądź chwilę ze sobą i gdy już będziesz gotowa czy gotowy – przybij piątkę. „Przybicie piątki z samego rana nadaje ton reszcie dnia – badania pokazują zaś, że nastrój o poranku rzutuje na produktywność aż do wieczora. Możesz być zaskoczony zmianą, jaka w tobie zajdzie” – czytamy u Robbins.

Nie musisz dotykać tafli, nie zastanawiaj się, czy klepnąć wyżej, czy niżej – tylko wykonaj ten gest. Nie ma również znaczenia, czy zrobisz to w łazience (po prostu często jest to jedyne miejsce, gdzie możemy pobyć w spokoju sami, a poza tym to naturalny kierunek po przebudzeniu), czy w sypialni – lustro jest jednak konieczne. Powołując się na badania, autorka wyjaśnia, że chodzi o łączenie pozytywnych i już istniejących w mózgu skojarzeń dotyczących sygnału płynącego z przybijania piątek „wierzę w ciebie” z własnym odbiciem.

Jak zacząć? Oto propozycja Mel Robbins:

The High 5 Challenge, czyli przybicie piątki na dzień dobry

  • Zarejestruj się bezpłatnie na stronie High5Challenge.com, skupiającej społeczność porannych przybijaczy piątek.
  • Przez pięć dni z rzędu zacznij dzień od przybicia sobie piątki w lustrze.
  • Każdego dnia dostaniesz e-mail z linkiem do nagrania – znajdziesz w nim inspiracje oraz dane naukowe przemawiające za korzyściami z tego nawyku.

Polecamy książkę: „Nawyk przybijania piątki. Przejmij kontrolę nad swoim życiem dzięki jednemu prostemu nawykowi” Mel Robbins, wyd. Galaktyka Polecamy książkę: „Nawyk przybijania piątki. Przejmij kontrolę nad swoim życiem dzięki jednemu prostemu nawykowi” Mel Robbins, wyd. Galaktyka

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze