Twarz jak mapa odwzorowuje wszystkie nasze złe doświadczenia. Uwolnić się od nich pozwalają terapie manualne. Poznajcie Access Bars Consciousness.
Ciało ma własną, niezależną od umysłu pamięć życiowych doświadczeń. Urazów fizycznych i trudnych emocji, traum, bólu psychicznego… Te wspomnienia mogą objawiać się bólami mięśni, powięzi, skóry. I na poziomie ciała można się od nich uwolnić.
„Nie myśleć, nie myśleć, oddychać” – powtarzał mi kiedyś łamaną polszczyzną mongolski terapeuta manualny. Ten brzmiący humorystycznie apel odwoływał się do korzeni medycyny Wschodu, w której zawsze obowiązywało holistyczne podejście do człowieka, a nie dzielenie go na układy czy narządy.
Takie myślenie przyświeca także coraz częściej ludziom Zachodu, stąd rosnące powodzenie terapii manualnych. – Różnorodne terapie i techniki manualne na ciało przynoszą natychmiastową ulgę, pod warunkiem że są prawidłowo przeprowadzane przez wykwalifikowanych terapeutów – podkreśla terapeutka medycyny zintegrowanej Weronika Ławniczak. Jedną z takich metod jest praktykowane przez nią Access Bars Consciousness, opracowane ponad 20 lat temu przez Amerykanina Gary’ego Douglasa. Zabieg polega na dotykaniu określonych 32 punktów na głowie, tworzących swego rodzaju siatkę energetyczną. Według badań dr Terrie Hope z Quantum University, opublikowanych w „Journal of Energy Psychology”, już jedna 90-minutowa sesja pozwala znacznie zredukować intensywność depresji i stanów lękowych.
„To nie tyle masaż, ile delikatny dotyk, jakby motyla” – dodaje terapeutka. Po moim doświadczeniu z sesji w warszawskim Instytucie Zdrowia i Urody Holispace całkowicie się z tym zgadzam.
W styczniowym numerze miesięcznika „Sens” koordynatorka scen intymnych Marta Łachacz mówiła o pięciu piętrach dotyku. Dotyk twarzy to piętro trzecie, jego celem jest rozkoszowanie się przyjemnością. Jednak Access Bars Consciousness oferuje o wiele więcej.
Sesja trwa zazwyczaj 60–90 minut. Efekty są sprawą indywidualną, jednak uczestnicy wspominają o wzroście intuicji i świadomości, większym uczuciu wdzięczności, życzliwości, spokoju i wyciszenia oraz łatwiejszym porozumiewaniu się z innymi. Mnie sesja przyniosła przede wszystkim głęboką relaksację i odprężenie całego ciała.
Oczywiście dotyk twarzy jest w pewien sposób intymny, wymaga zaufania do terapeuty, odpuszczenia… W kontakcie z Weroniką Ławniczak to nietrudne, bo w jej gabinecie panuje atmosfera bezpieczeństwa: łagodne światło, naturalny zapach, delikatne muśnięcia. I nastawienie na indywidualne potrzeby klienta.
Zupełnie szczerze chciałam, żeby sesja nigdy się nie skończyła. Na Access Bars Consciousness będę wracać jeszcze nieraz…
- gonitwa myśli (poprawia klarowność umysłu)
- zniechęcenie (zwiększa motywację)
- bezsenność
- stany lękowe i depresja
- stres i poczucie przytłoczenia
- migreny
- ataki paniki
- zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (OCD) oraz:
- przyczynia się do wzrostu radości i poczucia szczęścia
- przynosi głębsze odprężenie
- pomaga utrzymać zdrową wagę ciała
Weronika Ławniczak, terapeutka medycyny zintegrowanej, mentorka i promotorka zdrowego stylu życia; holispace.com