1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia

Déjà vu – sen na jawie, podpowiedź podświadomości czy chwilowe zakłócenie pracy mózgu? Na czym polega to zjawisko?

Déjà vu to niepokojące uczucie, kojarzące się ze snem na jawie. (Fot. iStock)
Déjà vu to niepokojące uczucie, kojarzące się ze snem na jawie. (Fot. iStock)
To tajemnicze uczucie znane jest każdemu. Mimo to naukowcy do dziś nie rozpracowali, co jest jego przyczyną. Co wiemy o déjà vu? Odpowiedź znajdziesz w książce „Zrozumieć uczucia i emocje. Od utrapienia do ukojenia” Andrew i Sama Fullerów, której fragment publikujemy.

Déjà vu to niepokojące uczucie, kojarzące się ze snem na jawie. W codziennym życiu polegamy na swej pewności w kwestii tego, co jest nam znane, a co nowe – kiedy te stany zaczynają się ze sobą mieszać, czujemy się zbici z tropu.

„Déjà vu” oznacza po francusku „już widziane”. Pojawia się nagle, kiedy zaczynamy czuć, że gdzieś już byliśmy albo coś robiliśmy, a wiemy, że tak nie było. Coś, co powinniśmy uznać za obce, wydaje nam się znajome. Zdarza się to większości osób w pewnym momencie życia.

Co możesz zauważyć?

Déjà vu to bardziej doświadczenie niż uczucie – jakby podświadomość próbowała przypomnieć nam wzorce, które już kiedyś rozpoznała. Jest to dość upiorne.

Niedaleko Liwadii w Grecji biją dwa źródła: Lete (rzeki zapomnienia) i Mnemosyne (rzeki pamięci). W mitologii greckiej dusze niedawno zmarłych piły z rzeki zapomnienia, aby utracić wszelką pamięć o dawnej egzystencji i osiągnąć reinkarnację. Dusze znajdujące się na wyższym stopniu wtajemniczenia miały poszukiwać rzeki pamięci, aby dostąpić oświecenia. Co ciekawe, dwie rzeki ostatecznie zlewają się razem. Być może déjà vu to mieszanka naszego zapominania i pamiętania.

Co się dzieje?

Nie wiadomo na pewno, co wywołuje uczucie déjà vu. Możliwe, że wzajemne powiązania w naszym systemie pamięci podsuwają nam fałszywe informacje. Pamięć w najlepszym razie stanowi rekonstrukcję zdarzeń. Wszyscy staramy się odtwarzać doświadczenia, wykorzystując elementy rzeczywistości przeplatane wytworami wyobraźni. Wszyscy miewamy zawodne wspomnienia i jesteśmy podatni na sugestie, szczególnie między ósmym a dwunastym rokiem życia. Nie jest więc zaskakująca teoria, że fragmenty informacji trafiają do niewłaściwej z kategorii: wydarzyło się/mogło się wydarzyć/nigdy się nie wydarzyło.

Uznaje się, że déjà vu może posiadać dwa aspekty: pierwszy to nieprawidłowe rozpoznanie tego, co jest nam znajome, a co nie. Drugi to pomieszanie wspomnień tego, czego doświadczyliśmy z owocami naszej wyobraźni lub myśli.

Kiedy wspominamy z rodzeństwem dawne czasy, często okazuje się, że istnieje tyle wersji wydarzeń, ile rozmówców, a stanowcze przekonanie o tym, kto zapamiętał je prawidłowo pokazuje, że każdy z nas inaczej tworzy wspomnienia. Niemożliwe, żeby wszyscy mieli rację – a zatem czyjaś pamięć mija się z prawdą.

Częściej doświadczają déjà vu osoby chorujące na epilepsję, co może wskazywać, że w zjawisku tym mają swój udział płaty skroniowe mózgu, umiejscowione nad uszami. U niektórych epileptyków déjà vu zwiastuje początek napadu padaczkowego.

Płaty skroniowe nazywa się niekiedy „boskim punktem”. Stymulacja elektrodami tych obszarów mózgu wiąże się z doświadczeniami mistycznymi, duchowością, interpretacją sytuacji społecznych, wybuchami emocji i podejrzliwością.

Doświadczając déjà vu, niektórzy ludzie nie tylko mają wrażenie, że byli wcześniej w określonym miejscu lub wypowiedzieli określone zdanie, ale także są w stanie przewidzieć, co się za chwilę wydarzy lub gdzie znajdują się konkretne przedmioty.

Fizyczne przejawy déjà vu:

  • dezorientacja
  • oszołomienie
  • zawroty głowy
  • poczucie odrealnienia
  • rozkojarzenie
  • dreszcze
  • mrowienie skóry
  • postrzeganie rzeczywistości w zwolnionym tempie

Co możesz zrobić?

Déjà vu jest doświadczeniem powszechnym i nieszkodliwym. Warto jednak być może zadać sobie pytanie, o jakich aspektach przeszłości nam przypomina. Nasza pamięć bywa kreatywna, zaś déjà vu pomaga nam to sobie uświadomić. W zrekonstruowanej historii naszego życia zdarzają się fragmenty niewyraźne, a to, co zaszło na pewno, sąsiaduje z wydarzeniami, które w ogóle nie miały miejsca.

Zazwyczaj mocno trzymamy się swojego sposobu postrzegania rzeczywistości. Wybieramy najważniejsze wydarzenia z naszego życia i tworzymy wokół nich opowieść lub narrację. Ma ona charakter wybiórczy i całkowicie pomijamy lub odrzucamy pewne elementy naszego życia, ponieważ nie pasują one do dominującego obrazu.

Zdarza się również, że łączymy to, co faktycznie zaszło z tym, co żałujemy, że się nie stało. Kreatywnie snujemy opowieści o swoim życiu i zaczynamy w nie wierzyć. Jesteśmy wówczas jak dzieci, które przysięgają na wszystkie świętości, że umyły zęby, choć wszelkie dostępne dowody temu przeczą.

Kiedy to sobie uświadomisz, możesz zacząć się zamartwiać, że prawdopodobnie od lat nie miałeś pełnego kontaktu z rzeczywistością – albo dostrzec, że to zjawisko daje ci wolność, pozwalając na nowo napisać fragmenty historii swojego życia w sposób bardziej konstruktywny i życzliwy wobec siebie.

Muszę jednak ostrzec: wprawdzie pod wpływem déjà vu możemy nabrać przekonania, że byliśmy arcykapłanką w jednej z dynastii starożytnego Egiptu, ale zanim zaczniemy rościć sobie prawa z tego tytułu, sprawdźmy, czy nasze imię widnieje na jednej z piramid.

Mózg a déjà vu

Déjà vu wiąże się ze sposobem, w jaki przetwarzamy i odtwarzamy wspomnienia. Bierze w nim udział hipokamp, umiejscowiony głęboko w płatach skroniowych (nad uszami) oraz móżdżek – dolna część mózgu.

Jeden z tych obwodów monitoruje bieżące doświadczanie przez nas świata zewnętrznego. Drugi – przywołuje wspomnienia z przeszłości. Jeśli oba uaktywniają się jednocześnie, to odstęp czasowy pomiędzy dwiema funkcjami mózgu maleje.
W rezultacie czujemy, że pamiętamy teraźniejszość – czyli doświadczamy déjà vu. Nie wiadomo dokładnie, co wywołuje takie zjawisko, ale mogą mu sprzyjać stres, niewyspanie i podróże.

Fragment pochodzi z książki „Zrozumieć uczucia i emocje. Od utrapienia do ukojenia” Andrew Fuller, Sam Fuller, Wydawnictwo Zwierciadło.

„Zrozumieć uczucia i emocje. Od utrapienia do ukojenia” Andrew Fuller, Sam Fuller, Wydawnictwo Zwierciadło (Fot. Materiały prasowe) „Zrozumieć uczucia i emocje. Od utrapienia do ukojenia” Andrew Fuller, Sam Fuller, Wydawnictwo Zwierciadło (Fot. Materiały prasowe)

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze