1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia
  4. >
  5. Szantaż emocjonalny – gdy uczucia stają się walutą. Jak bronić się przed emocjonalną manipulacją?

Szantaż emocjonalny – gdy uczucia stają się walutą. Jak bronić się przed emocjonalną manipulacją?

Teoretycznie większość z nas uznaje go za obrzydliwą manipulację. W praktyce jednak mnóstwo osób się do niego ucieka – często zupełnie nieświadomie. Jak rozpoznać szantaż emocjonalny, by się przed nim bronić? Co zrobić, by stawić opór takiej przemocy emocjonalnej i wyzwolić się spod wpływu szantażysty?

Spis treści:

  1. Jak rozpoznać szantaż emocjonalny? 5 sygnałów
  2. 4 rodzaje szantażystów według Susan Forward
  3. Przykłady szantażu emocjonalnego
  4. Skutki szantażu. Cena może być wysoka

Szantaż emocjonalny zdarza się w związku, w przyjaźni, w pracy. Może być stosowany nawet przez najbliższe nam osoby, takie jak mąż, matka, rodzeństwo, których celem jest skłonienie nas do określonego działania zgodnego z ich interesem. By wiedzieć, jak mądrze reagować na szantaż emocjonalny, sprawdźmy, czym dokładnie jest ta technika manipulacji i z jakimi typami szantażystów możemy się spotkać.

Co to jest szantaż emocjonalny? Definicja

To bardzo często zawoalowana, subtelna manipulacja służąca osiągnięciu konkretnego celu – mało szlachetne dilowanie, w którym kartą przetargową są emocje. Choć niuansów może być tu mnóstwo, podstawowy mechanizm szantażu emocjonalnego jest prosty – ktoś, kto go stosuje, chce odnieść korzyść lub uzyskać coś dla siebie ważnego. By to osiągnąć, dąży do kontroli nad twoim zachowaniem, wykorzystując argumenty emocjonalne, a więc odwołując się do twoich uczuć. W dość perfidny sposób w tej sytuacji twoje własne uczucia są wykorzystywane przeciwko tobie za twoją zgodą – jeśli się nie przeciwstawisz. Cechy twojego charakteru, jak łagodność, dobroć, ale też niechęć do konfliktów czy skłonność do pseudokompromisów, zostają wykorzystane do wzbudzenia w tobie powinności, poczucia zobowiązania do zrobienia czegoś, czego często wcale zrobić nie chcesz i co być może wcale nie jest dla ciebie dobre. Szantażysta emocjonalny potrafi dla własnych celów sprytnie wykorzystać przede wszystkim twoje poczucie winy, wzbudzając je w tobie odpowiednim doborem słów i argumentów, poczucie obowiązku, ale też strach – za szantażem emocjonalnym często bowiem kryje się po prostu groźba, wypowiedziana wprost lub zakamuflowana, ale domyślna.

Ważne jest to, że zjawisko szantażu emocjonalnego jest możliwe tylko wtedy, gdy pomiędzy dwiema osobami istnieje bliska relacja uczuciowa. Tej taktyki raczej nie użyje wobec ciebie z powodzeniem ktoś, na kim ci nie zależy, kto nie jest ci bliski. Sprawca szantażu emocjonalnego to raczej osoba, z którą łączy cię więź – rodzic, partner, dziecko, bliski przyjaciel. Ktoś, kto się do szantażu ucieka, ma zwykle pewność, że techniki szantażu zadziałają właśnie dlatego, że dobrze cię zna, wie, gdzie są twoje czułe punkty i da sobie uciąć rękę za to, że zareagujesz w określony sposób, czyli tak, jak się spodziewa i oczekuje. Zażyłość to niestety fundament szantażu, co czyni go jeszcze bardziej okrutnym.

Jak rozpoznać szantaż emocjonalny? 5 sygnałów

Choć oczywiście w każdej relacji osoba stosująca szantaż emocjonalny będzie wykorzystywać rozmaite autorskie chwyty, psychologowie zauważają pewien powtarzalny mechanizm szantażu, który zwykle przebiega fazami - zauważenie tej prawidłowości może pomóc ci rozpoznać szantaż emocjonalny. Zaczyna się od żądania, które nie zawsze jest wypowiedziane wprost, często jest to sugestia („Twój szef cięgle się na ciebie patrzy, to przez tę spódnicę”, a w domyśle: „Oczekuję, że będziesz się ubierać mniej wyzywająco albo zwolnisz się z pracy, bo ta sytuacja mi zagraża”). Żądanie najczęściej u osoby szantażowanej powoduje opór albo co najmniej dewaluację („nie przesadzaj, coś sobie uroiłeś”, „będę się ubierać, jak będę chciała, to nie twoja sprawa”). Szantażysta nie odpuszcza i przechodzi do wywierania presji. Może wytaczać dodatkowe mniej lub bardziej racjonalne argumenty, naciskać i przekonywać, że jego oczekiwania są jak najbardziej uzasadnione. Jeśli to nie działa, przejdzie do stawiania ultimatum, gróźb albo innych przemocowych technik, takich jak karanie ciszą. Ten moment jest kluczowy. Oznacza on zawsze dla ofiary szantażu silny stres, zwłaszcza jeśli nie może liczyć na wsparcie z zewnątrz, a groźby wydają się realne. Jeśli pokaże uległość i spełni żądania, ten schemat będzie się powtarzał w nieskończoność.

Ten mechanizm wcale nie tak łatwo dostrzec od razu. Szantaż emocjonalny ma wiele form, czasem ujawnia się pod postacią działań, których na pierwszy rzut oka nie nazwalibyśmy w ten sposób. Rozpoznawanie szantażu jest procesem, który zwykle trwa jakiś czas. Dlatego warto zwracać uwagę na pewne red flagi – sygnały, które mogą świadczyć o tym, że ktoś próbuje tobą manipulować. Bądź czujna, gdy ktoś nieustannie narzeka i sytuuje się w roli ofiary, nawet jeśli nie wskazuje na ciebie jako na bezpośrednią przyczynę. Ktoś, kto wciąż czuje, że świat jest przeciwko niemu, będzie szukał kozła ofiarnego – możesz stać się nim ty. Szantażysta uparcie i często nieadekwatnie do sytuacji broni swoich racji. Nie uznaje kompromisów, zawsze i za wszelką cenę chce postawić na swoim, wkrótce być może zacznie to robić twoim kosztem. Gdy coś idzie nie po jego myśli, bywa napastliwy i emocjonalnie niezrównoważony, a napady złości, za które później przeprasza, powtarzają się stanowczo zbyt często. Czujność powinno też wzbudzić, gdy kogoś bardzo łatwo urazić. Szantażyści obrażają się o byle co, więc częste „ciche dni”, które fundują bliskim, powinny być sygnałem ostrzegawczym. Tak naprawdę bezcennym wykrywaczem emocjonalnych szantażystów jest jednak obserwacja siebie. Możesz nie mieć świadomości, że ktoś tobą manipuluje, zawłaszcza jeśli robi to sprytnie, ale ponosić emocjonalne konsekwencje szantażu. Jeśli w czyimś towarzystwie często czujesz się niekomfortowo, jakby coś było z tobą nie tak, jeśli odnosisz wrażenie, że cokolwiek nie zrobisz czy nie powiesz, robisz to źle, jeśli często czujesz wstyd, że zachowałaś się niewłaściwie, choć nie potrafisz tego wyjaśnić, a twoje poczucie własnej wartości systematycznie zjeżdża w dół – najpewniej padasz ofiarą szantażu emocjonalnego.

4 rodzaje szantażystów według Susan Forward

„Szantaż emocjonalny to potężna forma manipulacji, polegająca na tym, iż nasi bliscy grożą nam - bezpośrednio czy pośrednio - że nas ukarzą, jeśli nie zrobimy tego, czego sobie życzą. U podłoża każdego szantażu tkwi jedna podstawowa groźba, którą można wyrazić na wiele sposobów, na przykład tak: Jeśli nie będziesz zachowywał się tak, jak chcę, to będziesz cierpiał” – tak definiuje pojęcie szantażu emocjonalnego psychoterapeutka Susan Forward. W książce „Szantaż emocjonalny. Jak się obronić przed manipulacją i wykorzystaniem” rozkłada ten sposób przejmowania kontroli nad drugim człowiekiem na czynniki pierwsze. Jej zdaniem szantażysta emocjonalny manipuluje ofiarą w jednym z czterech podstawowych stylów, które oczywiście mogą się przenikać.

Prokurator – emocjonalny terrorysta

Prokurator (ang. punisher) to typ szantażysty, który wymierza kary. Rozpoznać go łatwo, bo każdy rodzaj oporu wywołuje u niego gniew i jawną złość, której nie ukrywa. Jego oręż to groźby wypowiadane w bezpośredni sposób. Algorytm jest zwykle prosty, bo prokurator nie szuka finezji: „Jeśli ty zrobisz x (albo nie zrobisz), to ja zrobię Y (albo nie zrobię)”. Wie, czego chce, a to, czego chce, jest ważniejsze niż to, czego chcą inni. „Jeżeli jeszcze raz mnie zdenerwujesz, wyprowadzę się i więcej się do ciebie nie odezwę”, „Masz zostać po godzinach i skończyć ten projekt albo wylecisz z pracy”, „Rób, co ci mówię, bo pożałujesz”. Szantaż w małżeństwie, w którym są dzieci, w wykonaniu prokuratora często odbywa się przy ich użyciu jako ostatecznego argumentu: „Albo będziesz mnie słuchać, albo się z tobą rozwiodę i zabiorę dzieci”. Groźby mogą dotyczyć absolutnie wszystkiego, a karą może być porzucenie, odcięcie emocjonalne, ograniczenie dostępu do pieniędzy lub innych zasobów. To czysta przemoc emocjonalna, która nierzadko przeradza się także w fizyczną, bo prokurator może nie poprzestać na werbalizacji swojej złości, a przejść do zachowań agresywnych.

Biczownik – ofiara szantażu ulega mu ze strachu

Biczownik stosuje taki rodzaj szantażu, w którym obiecuje ukarać sam siebie, jeśli nie spełnisz jego warunków. „Jeśli będziesz mnie tak traktował, rozchoruję się i umrę”, „Jeśli mnie zostawisz, zabiję się” – w ten sposób np. w związku partner wywołuje poczucie winy i oczywiście strach, w skrajnych przypadkach stosując szantaż emocjonalny samobójstwem, co ma zmusić drugą osobę do pozostania w związku nawet wbrew jej woli. Tego typu techniki szantażu zdarzają się w przypadku dzieci próbujących coś wymusić na rodzicach. Mały emocjonalny terrorysta umie doskonale zagrać uczuciami, by wzbudzić u rodzica strach i wyegzekwować to, czego chce: „Jeśli nie oddasz mi telefonu, znienawidzę cię i coś sobie zrobię”. W takiej argumentacji dochodzi do odwrócenia ról i przeniesienia odpowiedzialności za własne uczucia i decyzje na osobę szantażowaną. To ewidentne granie na poczuciu winy – „jeśli zrobisz X, ja zrobię Y i to będzie twoja wina”. Konsekwencją jest tutaj zatem odpowiedzialność za to, co się stanie, która ma spoczywać wyłącznie na tobie. Liczy na to, że tę odpowiedzialność weźmiesz na siebie i „dla własnego dobra” postąpisz tak, jak on chce, by cieszyć się tym samym rolą wybawcy, a nie dźwigać brzemię winy jako ciemiężyciel. Ten typ szantażysty swoje samopoczucie uzależnia od twoich decyzji, to „w twoim ręku drzemie moc bębenków”, a obietnica autodestrukcji jest najczęściej wykorzystywanym narzędziem szantażu.

Cierpiętnik – milczący szantażysta

Cierpiętnik stosuje schemat, w którym wiele zdań zaczyna się od „Gdybyś”. On cierpi, ale „gdybyś zrobiła X”, wszystko by się zmieniło. Nie usłyszysz jednak, co konkretnie miałabyś zrobić, bo cierpiętnik to milczący szantażysta - wszystkiego każe ci się domyślić. Nie domyślasz się? Widocznie go nie kochasz, nie jest dla ciebie ważny, nie obchodzi cię, a skoro tak, to on będzie sobie cierpiał dalej, ale wiedz, że to jest twoja wina. Ukrytą bronią cierpiętnika jest niemówienie – co czuje, czego chce. To rodzaj cichej tyranii. Wprawdzie nie usłyszysz gróźb, ale wymowne westchnienia i miny człowieka konającego z rozpaczy porządnie uprzykrzą ci życie, zwłaszcza jeśli uwierzysz, że to faktycznie twoja wina. Tak często objawia się szantaż emocjonalny rodziców wobec dorosłych już dzieci. Chcą zwrócić na siebie uwagę właśnie poprzez wzbudzanie poczucia winy i odwoływanie się do uczuć opiekuńczych. To mogą być komunikaty typu: „Ciągle siedzę sama jak palec, może gdybyś częściej dzwonił, tobym się tak nie czuła, ale przecież ty masz swoje sprawy, co ja mogę cię obchodzić, jakbym umarła, tobyś nawet nie zauważył”. Każde negatywne doświadczenie cierpiętnika można jednak odmienić, oczywiście warunek jest jeden – to ty masz zrobić X, by odczuł ulgę – wszystko zależy od ciebie. Jeśli ty nie podejmiesz działań, ten typ szantażysty nadal będzie narzekał na swój los – najchętniej w milczeniu.

Kusiciel – obietnice bez pokrycia to jego technika manipulacji

Kusiciel jest mistrzem manipulacji poprzez obietnice wszelkiej maści. Kocha tryb przypuszczający: „Mogłabyś mieć wszystko (w domyśle – ja dałbym ci wszystko), gdybyś tylko zrobiła X”. Wymienione wszystko to konkretnie kariera, szczęście, finansowa obfitość, idealny związek. „Moglibyśmy być świetną parą, gdybyś ty…”. W tej technice nie ma kar, ten typ szantażysty gra nagrodami, które jednak nie zawsze wypłaca. Wymówek, dlaczego obietnicy nie spełnił, zawsze ma pod dostatkiem. No i w międzyczasie pojawiają się nowe warunki do spełnienia, które nigdy się nie kończą. Bliski kontakt z taką osobą to w zasadzie pasmo ciągłych rozczarowań.

Czytaj także: Osoby stosujące przemoc - kim są?

Przykłady szantażu emocjonalnego

Te wszystkie typy mogą się przenikać i dotyczyć rozmaitych życiowych sytuacji – w domu, w związku, w pracy. Jest też całe mnóstwo mniej oczywistych przykładów szantażu emocjonalnego. Metody szantażysty bywają naprawdę subtelne - mogą obejmować np. fałszywą wyrozumiałość i pozorną troskę: „Nie, nie rób tego dla mnie, ja sobie poradzę, lepiej lub gorzej, ty musisz dbać o siebie”, co w domyśle oznacza: „zachowujesz się jak egoistka i tak właśnie powinnaś się teraz poczuć, po czym oczywiście zrobić to, na czym mi zależy, by przestać się tak czuć”. Do manipulacji mogą posłużyć także sarkazm i ironia: „Pewnie, idź do pubu z kolegami, nie krępuj się, ja tu sobie przesiedzę cały wieczór sama z kotem, jak zawsze”, co oznacza oczywiście pozorne przyzwolenie obleczone w niby-żart „nawet nie myśl o tym, żeby gdziekolwiek wychodzić, bo pożałujesz”. Sprytny szantaż emocjonalny to także dawanie rzekomego wyboru: „Myślałem, że spędzimy ten weekend razem, bardzo na to liczyłem, no ale cóż, rób, jak uważasz” z dopiskiem: „ale uważaj, jak robisz, bo skutki będą nieprzyjemne”.

Skutki szantażu. Cena może być wysoka

Relacje z szantażem emocjonalnym w tle mają tę wspólną cechę, że zawsze są w pewnym stopniu toksyczne i unieszczęśliwiają osobę szantażowaną, jeśli w porę nie dostrzeże stosowanych wobec niej objawów przemocy emocjonalnej. Zwykle szczęśliwy nie jest także ten, kto do szantażu się ucieka. Bardzo często tę technikę manipulacji stosują osoby z narcystycznym zaburzeniem osobowości, skrajnie egocentryczne, ale też obawiające się porzucenia, po przeżytej traumie. Bywa, że skłonność do szantażu towarzyszy osobowości typu borderline. Wspólnym mianownikiem wbrew pozorom może być niska samoocena i ogromny lęk.

Czytaj też: Zakamuflowana postać narcyzmu

To jednak w żadnym wypadku nie jest powód, by szantażystę usprawiedliwiać i próbować mu pomagać własnym kosztem. Patologiczny szantażysta potrzebuje nierzadko wsparcia psychologa i terapii, która poprawi jego relacje emocjonalne z samym sobą, a nie kolejnych poświęceń swojej ofiary, która w akcie współczucia pochyli się nad emocjonalnym oprawcą, szkodząc przede wszystkim sobie. Szkody mogą zaś być ogromne. Człowiek narażony na szantaż emocjonalny przeżywa silny stres, a jeśli sytuacja jest nagminna, zaczyna funkcjonować w strachu, poczuciu widy, krzywdy i bezsilności. To stany emocjonalne, które, jeśli trwają długo, dosłownie drenują z energii. Brak energii do stawienia oporu z czasem zaś sprawia, że wyjście z pozycji ofiary staje się coraz trudniejsze. Takiej ceny płacić nie warto.

Jak obronić się przed szantażem emocjonalnym?

Przede wszystkim - w ogóle się bronić. Zauważyć, że to się dzieje, a potem dostrzec swoją rolę w tym procesie. Ofiara szantażu musi „zahaczyć się” na działania szantażysty, by jego toksyczne zachowania mogły być skuteczne. To w zasadzie nieświadoma forma współpracy - by szantażysta osiągnął swój cel, musisz mu na to pozwolić. Bez twojego udziału nawet najbardziej misterny plan się nie powiedzie. By pokrzyżować jego plany, potrzebne jest veto. Ofiara musi przestać brać udział w tej niezdrowej dynamice. Szantażysta ma bowiem nad tobą tyle władzy, ale mu jej dasz.

Obrona przed szantażem może być trudna dla kogoś, kto doświadcza go regularnie od długiego czasu. Taka osoba może być bardzo mocno osadzona w roli ofiary i mieć głębokie przekonanie, że tak musi być, że tej sytuacji nie da się już zmienić. Wyjście z tej roli może wymagać wysiłku, ale zawsze warto podejmować kroki, by wyzwolić się spod wpływu emocjonalnego manipulatora. Najważniejszym krokiem jest stawianie granic. W każdej relacji dobrze wyjść z założenia, że jesteśmy różni, ale równi. Zdrowe granice to te, które respektują to założenie. „Moje potrzeby są ważne i twoje potrzeby są ważne” – tak brzmi najważniejsza zasada asertywności, która jest podstawowym narzędziem oporu wobec manipulacji. By o siebie zadbać, potrzebujesz swoje potrzeby postawić na szczycie priorytetów. Do tej pory być może na samej górze były potrzeby szantażysty, które spełniałaś, tkwiąc w tej toksycznej zależności władzy. Twoje potrzeby są ważne, bo ty jesteś ważna – takie zdanie możesz sobie nawet powtarzać jak mantrę w ramach afirmacji.

Czytaj też: Co robić, gdy ktoś przekracza twoje granice?

Asertywność i stanowczość muszą iść w parze z konsekwencją. Jeśli raz postawisz granice, pilnuj ich i nie rób wyjątków. Sprawca szantażu emocjonalnego będzie to sprawdzał, testował stabilność twoich granic. Musi jednak zrozumieć, że jego zabiegi nie są już skuteczne, nawet jeśli kiedyś były. Twoja konsekwencja w działaniu wytrąca mu z rąk potężny oręż – pewność, że to, co robi, działa.

Z szantażystą nie ma sensu wdawać się w zawiłe dyskusje, choć może kusić cię uświadomienie mu w rozległym elaboracie, że go rozpracowałaś i dokładnie znasz już jego taktyki. To nie ma sensu. Twoim sprzymierzeńcem jest za to prosta i jasna komunikacja. Mów spokojnie, ale wyraźnie, na co się nie zgadzasz i jakich zachowań wobec siebie sobie nie życzysz. Nie chodzi o to, by straszyć, a więc walczyć bronią szantażysty, bo to droga donikąd. Istotne jest raczej informowanie o konsekwencjach, jeśli ten nie zaprzestanie swoich praktyk.

Stawienie czoła szantażyście może być trudne, gdy nie masz wystarczająco mocnego poczucia własnej wartości. Tak jest najczęściej, bo poddawana szantażowi tracisz pewność siebie, a tej nie odbudowuje się z dnia na dzień. Ważne, by o siebie zadbać i się wzmocnić. Bezcenna jest w takiej sytuacji grupa wsparcia – otoczenie się życzliwymi osobami, rodziną, przyjaciółmi, którzy dodadzą ci siły i wsparcie emocjonalne, gdy będzie potrzeba, nie zostawią samej na froncie. Być może dobrym pomysłem będzie poproszenie o pomoc psychologa lub terapeutę. Profesjonalna pomoc psychologiczna pozwala rozpoznać mechanizmy rządzące relacją naznaczoną szantażem, nauczyć się radzić sobie z wyznaczaniem granic i wprowadzać pozytywne zmiany w zgodzie ze sobą.

Twój dobrostan jest bardzo ważny i warto się o niego zatroszczyć. Jeszcze ważniejsze jest jednak poczucie bezpieczeństwa. Jeśli masz poczucie, że nie jesteś bezpieczna, że groźby szantażysty realnie ci zagrażają i przeistaczają się w jawną przemoc wobec ciebie, nie wahaj się szukać pomocy, skorzystaj z infolinii kryzysowej, a w poważnych sytuacjach zgłoś sprawę odpowiednim służbom. Szukanie pomocy to nie jest przyznanie się do słabości – to akt odwagi.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze