Czy szczęście można sobie „wypracować” konsekwencją i powtarzaniem pewnych konkretnych zachowań? Najnowsze ustalenia naukowców dowodzą, że tak. Życiową satysfakcję można osiągnąć łatwiej, niż większość z nas podejrzewa, i nie potrzebujemy do tego wygranej na loterii. Wystarczy codzienne praktykowanie 5 prostych nawyków.
Do takich wniosków doszła Sonja Lyubomirsky, profesorka psychologii na Uniwersytecie Kalifornijskim, która badaniem szczęścia zajmuje się od 35 lat. Jak przyznała naukowczyni w rozmowie z CNN, nie jest to zagadnienie łatwe do analizy, bo bycie szczęśliwym to niejednoznaczny i bardzo subiektywny stan, na który może składać się wiele odcieni emocji.
– Szczęście ma dwa komponenty – tłumaczy psycholożka. – Po pierwsze, to odczuwanie pozytywnych emocji. Ludzie, którzy deklarują się jako szczęśliwi, częściej doświadczają radości, entuzjazmu, spokoju, ciekawości, czułości, dumy. To pierwszy komponent. Drugi sprowadza się do refleksji, że twoje życie jest dobre i daje ci satysfakcję.
Badając poziom szczęścia u ludzi, naukowcy zadają im pytania, jak często i z jaką intensywnością odczuwają podane wyżej emocje. Im jest ich więcej, tym lepiej. Ale czy można „sztucznie” zwiększyć poziom odczuwanego szczęścia w życiu, wykonując określone czynności? Sonja Lyubomirsky twierdzi, że w dużym stopniu tak.
Amerykańska badaczka zaznacza, że pewnych składowych wpływających na poczucie szczęścia nie da się zmienić ad hoc – tak jest na przykład ze znalezieniem nowej pracy, odnalezieniem miłości, poprawą sytuacji materialnej. Co istotne, nie da się też zmienić genetyki, która także determinuje nasze subiektywne poczucie szczęścia. Nie bez przyczyny jedni z nas identyfikują się jako melancholicy, a inni są pogodnymi sangwinikami – bo temperament w dużej mierze dziedziczymy.
– Co nam pozostaje? Możemy zmienić to, jak myślimy i jak się zachowujemy – przekonuje ekspertka. – Jesteśmy w stanie pracować nad naszymi nawykami i wprowadzać do naszego życia nowe.
Oto gesty i zachowania, które psycholożka zaleca codziennie praktykować, aby częściej odczuwać szczęście.
Sonja Lyubomirsky wyjaśnia, że stan „flow”, który odczuwamy, zatracając się w danej czynności, jest ważnym źródłem pozytywnych emocji. Jej rada sprowadza się do tego, by znajdować sobie jak najwięcej zajęć, które pochłaniają nas do tego stopnia, że tracimy poczucie czasu. To może być rodzaj hobby, na przykład taniec, gra na instrumencie, rysowanie, majsterkowanie, uprawa ogrodu, czytanie książek, jazda na rowerze. Angażując się w nie wszystkimi zmysłami, zyskujemy poczucie sprawczości, satysfakcji i frajdy.
Nie tylko badania przeprowadzone przez Sonję Lyubomirsky dowodzą, że poczucie bycia potrzebnym i pomocnym daje szczęście. Wniosek ten znalazł potwierdzenie także w analizach innej ekspertki od szczęścia, Stephanie Harrison. Dlaczego życzliwość w stosunku do ludzi poprawia nam samopoczucie?
– Ponieważ sprawia, że czujesz się hojny i sprawczy. Powoduje, że bardziej doceniasz swoje życie i daje poczucie więzi ze światem – mówi psycholożka.
Lyubomirsky zaznacza ponadto, że bycie serdecznym poprawia nasz wizerunek w oczach innych, a to z kolei jeszcze bardziej nas uszczęśliwia. Badaczka zachęca do tego, by praktykować na co dzień nawet niewielkie gesty życzliwości – jak choćby pomoc sąsiadce w niesieniu zakupów, skomplementowanie koleżanki w pracy, a nawet posłanie uśmiechu komuś nieznajomemu na ulicy.
Liczne badania przeprowadzane na całym świecie potwierdzają też, że ludzie mający trwałe i głębokie relacje z innymi czują się bardziej szczęśliwi. Słynny trwający 85 lat eksperyment z Harvardu potwierdził nawet, że jest to ważniejszy czynnik niż posiadanie góry pieniędzy. Psychologowie zachęcają więc, by zamiast spędzać czas w samotności na scrollowaniu telefonu, spotkać się z przyjacielem, zabrać rodzinę na obiad czy pójść z dziećmi na spacer.
Można mieć na własność wszystkie skarby świata i wciąż nie być wystarczająco szczęśliwym – to przypadek ludzi, którzy nie umieją doceniać tego, co otrzymali od losu. Dlatego praktykowanie wdzięczności jest ogromnie ważne, podkreśla Sonja Lyubomirsky. Pozwala bowiem spojrzeć na własne życie z innej, bardziej pozytywnej perspektywy i zerwać z toksycznym nawykiem ciągłego porównywania się do innych.
Jak wyrażać wdzięczność? Ekspertka podpowiada, by kilka razy w tygodniu przed snem przypomnieć sobie, co dobrego nas ostatnio spotkało i za to podziękować. Można też prowadzić dziennik albo też dzielić się pozytywnymi wrażeniami ze swoimi bliskimi.
Czytaj także: Cytaty o szczęściu. 30 inspirujących sentencji
Sonja Lyubomirsky daje jeszcze jedną cenną wskazówkę tym, którzy chcieliby być bardziej szczęśliwi. Zachęca, by każdą chwilę w życiu, która napawa nas dumą i radością, odpowiednio świętować. Celebrowanie ważnych momentów, takich jak awans, kupno mieszkania, ukończenie szkoły przez dziecko, jest według amerykańskiej psycholog ogromnie ważnym składnikiem szczęścia. Dzięki specjalnej oprawie nadajemy im szczególną ważność, tworzymy wspomnienia na całe życie i zacieśniamy więzi z tymi, którzy są dla nas najważniejsi. To też dobra okazja do tego, by poczuć satysfakcję ze swoich osiągnięć i odpowiednio docenić swoje starania. Ponadto tego typu momenty wyrywają nas z codziennej monotonii i rutyny, nadając życiu kolor i smak.