Nie zawsze to, co mówią nam ludzie, odzwierciedla ich prawdziwe myśli. Są nawet takie zdania, które – chociaż na pozór neutralne – tak naprawdę kryją w sobie mnóstwo ukrytych znaczeń i subtelnych podtekstów oraz pozostawiają naprawdę nieprzyjemne wrażenie. Jakie frazy mogą sugerować, że twój rozmówca nie darzy cię sympatią lub próbuje umniejszyć twoją wartość? Przyjrzyjmy się kilku z nich.
To zdanie z pozoru brzmi niewinnie, jednak radzimy uważać, bo czasem może służyć ono także jako pasywno-agresywny sposób na zbagatelizowanie naszych myśli, uczuć czy pomysłów. Kiedy ktoś je wypowiada, w istocie sprowadza nasze zdanie do subiektywnej opinii, która niekoniecznie opiera się na faktach. To również znak, że druga strona nie ceni tego, co mamy do powiedzenia i choć nie zawsze intencją jest złośliwość, częste używanie tej frazy w lekceważącym tonie może świadczyć o braku szacunku dla naszego punktu widzenia.
To, że uczciwość jest ważna, wiedzą nawet dzieci, jednak pozornie pozytywne zdanie „Po prostu jestem szczery” często może służyć jako pretekst do wypowiadania nieprzyjemnych lub krytycznych komentarzy, które niekiedy są bardzo krzywdzące. Kiedy ktoś ciągle to powtarza, zwykle robi to dlatego, aby usprawiedliwić w jakiś sposób swoje ostre uwagi. Pamiętaj jednak, że jeśli szczerość staje się dla twojego rozmówcy wymówką do bycia nieuprzejmym, warto zastanowić się nad rozwijaniem dalszej relacji z tą osobą.
To jedne z tych słów, po których od razu możemy spodziewać się krytyki lub obraźliwego komentarza. To nic innego jak próba złagodzenia ciosu, ale zazwyczaj prowadzi do wypowiedzi, która może zdenerwować lub, co gorsza, zranić. I nawet jeśli rozmówca stara się być delikatny, nasze mózgi najczęściej skupiają się na negatywnym przekazie, który kryje się za tym zdaniem. Częste używanie tego zwrotu może świadczyć również o tym, że osoba unika otwartej konfrontacji, ale jednocześnie chce wyrazić swoją dezaprobatę.
Zdania zaczynające się od fraz „Gdybym był tobą...” albo „Ja na twoim miejscu...” mogą brzmieć jak próba udzielenia porady, jednak równie dobrze mogą też być sygnałem, że rozmówca uważa swój sposób radzenia sobie z problemami za lepszy i nie szanuje twojego punktu widzenia. I chociaż czasem może to być rzeczywista chęć pomocy, zbyt częste nieproszone rady mogą sygnalizować brak uznania dla twojej indywidualności oraz wyborów.
„Rób, co chcesz” to lekceważące wyrażenie, z którym z pewnością wszyscy kiedyś się zetknęliśmy. Często pojawia się w sytuacjach, gdy druga strona chce zakończyć dyskusję i/lub wycofać się z zaangażowania w rozwiązanie twojego problemu. Czasem może być też używane w żartobliwym kontekście, ale nawet wtedy powinno być dla ciebie sygnałem ostrzegawczym. Jeśli zatem często słyszysz ten zwrot, rozmówca z pewnością nie jest zainteresowany twoją opinią oraz tym, co masz do powiedzenia.
Wyobraź sobie, że z ekscytacją dzielisz się z kimś czymś ważnym, a druga strona odpowiada: „Nie mam na to czasu”. Trudno nie czuć się w takiej sytuacji źle. To zdanie daje bowiem do zrozumienia, że nasze słowa nie są warte czyjegoś czasu i uwagi. Oczywiście, wszyscy bywamy czasem zajęci i nie zawsze jesteśmy w stanie w pełni zaangażować się w pomoc drugiej osobie, ale jeśli ktoś regularnie używa tego zwrotu, to czysty sygnał, że unika rozmowy z tobą i chce się od ciebie zdystansować.
Gdy dzielisz się z kimś swoimi obawami i problemami, szukasz wsparcia lub zrozumienia, a ktoś odpowiada: „To nie mój problem”, oznacza to jawny brak empatii, chęci pomocy i zaangażowania się. A jeśli słyszysz to dość często – wiedz, że twoje problemy nie mają dla tej osoby żadnego znaczenia. Wtedy warto po prostu stanąć w swojej obronie. Znaj swoją wartość i zrozum, że twoje problemy mają znaczenie, nawet jeśli osoba, z którą rozmawiasz, wydaje się uważać zupełnie inaczej.
Jeśli ktoś często zarzuca ci nadmierną wrażliwość, najpewniej chce w ten sposób unieważnić twoje uczucia lub odwrócić uwagę od swojego zachowania. To wyrażenie po prostu sugeruje, że to twoje emocje są problemem, a nie podejście drugiej osoby. Na to zdanie trzeba więc szczególnie uważać – może ono bowiem prowadzić do tego, że zaczniesz kwestionować swoje emocje i reakcje, a nawet poczujesz się winny za to, co odczuwasz. Pamiętaj jednak, że twoje uczucia są ważne i nigdy nie powinny być lekceważone.
Dobra komunikacja opiera się na wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Częste słuchanie wyżej wymienionych zdań może sugerować, że twój rozmówca nie ceni twojego zdania lub nie jest zainteresowany budowaniem z tobą pozytywnych relacji. Jeśli jednak zależy ci na tym, aby chronić swoje emocje i otaczać się ludźmi, którzy cię szanują i wspierają, nie bój się stawać w swojej obronie. Ostatecznie wybór zaangażowania w relację lub wycofania się z niej należy tylko do ciebie.
Źródło: „If someone uses these 8 phrases in a conversation, they secretly don’t like you”, hackspirit.com [dostęp: 09.09.2024]