Osoby z zaburzeniami narcystycznymi mają tendencje do zachowań manipulacyjnych. Na swoje „ofiary” wybierają więc ludzi, którzy łatwo ulegają ich sugestiom i szantażom. Ale są też jednostki, od których narcyzi trzymają się z daleka – bo czują, że mimo swoich wysiłków, nie zdołają namącić im głowie. Oto zachowania, które przejawiają osoby odporne na narcystyczne gierki.
Wiedza o zachowaniach, które działają odstraszająco na osoby z NZO (narcystyczne zaburzenie osobowości), może uchronić cię przed uwikłaniem się w ich toksyczną grę. Mowa tu o emocjonalnym uzależnieniu od manipulatora, który stosuje techniki takie jak gaslighting, szantaż emocjonalny, przerzucanie winy czy karanie ciszą. Narcyz stosuje je, aby podporządkować sobie drugą osobę i wymusić na niej korzystne dla siebie zachowania. Najbardziej w tym wszystkim zależy mu na naszej silnej reakcji emocjonalnej. Zarówno załamanie się i oddanie narcyzowi pełnej kontroli nad nami, jak i kłócenie się z nim oraz chęć udowodnienia mu swoich racji, to ślepe zaułki. Dokładnie takiej reakcji oczekuje manipulator: poddania się lub wściekłości. Wtedy tryumfuje.
Kto w takim razie stanowi dla niego zagrożenie? Osoba, która umie stawiać granice i swoją postawą daje do zrozumienia: „nie wciągniesz mnie w swoją grę”, „ufam swoim obserwacjom i nie dam sobie nic wmówić” oraz „nie dołączę do chóru twoich popleczników”. Gdy narcyz spotyka na swojej drodze kogoś takiego, od razu schodzi mu z drogi, bo wie, że nic nie wskóra.
Dobra wiadomość jest taka, że mając wiedzę o zachowaniach odstraszających narcyza, możemy wykształcić w sobie odporność na jego próby manipulacji. Poniżej wypunktowaliśmy cztery postawy, które budzą w nim największy lęk i zbijają go z tropu.
Narcyz karmi się emocjami. Najbardziej zależy mu na tym, by wywołać w nas skrajną reakcję emocjonalną, bo wie, że wówczas jesteśmy bezbronni i łatwiej nami manipulować. Gdy dajemy mu się wyprowadzić z równowagi, czuje satysfakcję, bo może uchodzić za kogoś lepszego, czytaj: bardziej zrównoważonego od nas („ale dlaczego jesteś taka/-i nerwowa/-y? Chyba masz jakiś problem” – to typowy tekst narcyza po tym, gdy udało mu się nas sprowokować). Stąd też najlepszą reakcją na manipulacyjne zachowania osób z NZO jest spokój i neutralna postawa. Nie podnosimy głosu, nie próbujemy się kłócić, nie rzucamy się do obrony swoich racji – za to stawiamy wyraźną granicę. Możemy spokojnym tonem zakomunikować: „jeśli w dalszym ciągu będziesz mnie obrażać, kończę z tobą rozmowę”. I odchodzimy bez słowa, gdy prowokacje narcyza nie ustają. Odejście sprawia, że narcyz traci poczucie kontroli – czuje, że nie ma nad nami żadnej mocy. To zniechęca go do dalszych ataków. W psychologii technika ta nazywa się grey rocking –metodą szarej skały.
Odporne na zakusy narcyzów są też osoby asertywne, które nie boją się zakwestionować opinii i tez wygłaszanych przez manipulatora. Narcystyczne jednostki są przyzwyczajone do tego, że inni naginają się do ich woli i „tańczą tak, jak im się zagra”. Dlatego, gdy spotykają się z odmową, ich ego jest zagrożone. Nie chodzi tylko o sytuację, w której nie chcemy dać narcyzowi tego, czego pragnie. Mowa też o tak prozaicznych sytuacjach, jak niezgadzanie się z jego opinią czy podważanie jego sądów. Osoby, które nie należą do chóru „potakiwaczy”, narcyz traktuje protekcjonalnie, aż w końcu zaczyna je ignorować. Wie bowiem, że człowieka asertywnego, który pewien jest swoich sądów, nie jest łatwo zmanipulować i wykorzystać do własnych celów.
Admiracja jest jak paliwo dla narcystycznego ego. Ale co ciekawe – jest nią też nienawiść. Obie postawy są dla narcyza korzystne, bo dają mu poczucie, że jest w centrum zainteresowania. To dlatego narcyz nigdy nie poddaje się, nawet gdy spotyka go społeczny ostracyzm i infamia. Dopóki bowiem ściąga na siebie uwagę otoczenia (także wtedy, gdy jest to powszechny hejt i kontrowersje), odczuwa satysfakcję. Nie myśl więc, że zwalczając narcyza, ukrócisz jego manipulacyjną działalność. Tak naprawdę wymierzysz mu największą karę, gdy po prostu będziesz go ignorować. Nie ma nic bardziej zabójczego dla narcystycznego ego, niż brak zainteresowania ze strony innych. Jeśli okażesz obojętność wobec jego prowokacji i gierek – szybko da ci spokój i zacznie poszukiwania kolejnej „ofiary”, która będzie dawać mu pożywkę w postaci uwielbienia lub nienawiści.
Dla narcyzów łatwym celem są jednostki spragnione akceptacji, zainteresowania i miłości; osoby, które są w stanie zrobić wszystko, aby usłyszeć od kogoś „kocham cię” lub „jesteś dla mnie ważny/-a”. Takich właśnie ludzi, wyróżniających się lękowym stylem przywiązania (pragnienie bliskości oraz paniczny strach przed porzuceniem), bardzo łatwo omamić i zmanipulować. Inaczej jest z osobami, które cechuje bezpieczny styl przywiązania. W ich przypadku pragnienie bliskości idzie w parze z poczuciem własnej wartości, samoakceptacją oraz równowagą emocjonalną. Gdy narcyz dostrzega u kogoś ten zestaw cech, od razu się wycofuje. Zdaje sobie bowiem sprawę, że partner o zdrowym poczuciu własnej wartości umie stawiać granice i nie daje się tak łatwo zdominować ani podporządkować. To czyni z niego dużo trudniejszy obiekt do zmanipulowania. Najczęściej narcyzi albo w ogóle nie próbują zbliżyć się do takich osób, albo też poddają się po tym, gdy partner z bezpiecznym stylem przywiązania przejrzy ich grę. W konfrontacji z kimś, kto wie, że zasługuje na szacunek, prawdziwą troskę i uczciwość – narcyz kapituluje, bo dla niego związek to toksyczna gra kontroli i zależności, a nie równorzędna relacja oparta na wzajemnej akceptacji, zaufaniu i umiejętności pójścia na kompromis.