Podwyższenie poziomu hormonu dopaminy w płacie czołowym mózgu zmniejsza poziom impulsywności. Odkrycie to jest istotne dla leczenia uzależnień.
Zbadano, że impulsywność oznacza większą podatność na uzależnienia od alkoholu, narkotyków, jedzenia czy wydawania pieniędzy. Bardziej impulsywni mają nienaturalny poziom dopaminy - hormonu, który pobudza do działania (napina mięśnie, ułatwiając ruch) i jest „przekaźnikiem” przyjemności.
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco udowodnili korelację między impulsywnością a poziomem dopaminy. Uważają oni, że impulsywność związana jest z zakłóceniem równowagi stężenia dopaminy pomiędzy korą czołową, która reguluje zwykłe funkcje wykonawcze a prążkowiem, które wpływa na nienawykowe działania. Większość środków uzależniających, takich jak kokaina i amfetamina, bezpośrednio lub pośrednio wiąże się z wpływaniem na poziom dopaminy. Zwiększa się wówczas jej stężenie w prążkowiu, co powoduje impulsywne zachowania, a kora przedczołowa wówczas nie potrafi powiedzieć organizmowi „stop” (co jest jej zadaniem, bo tu umieszczony jest nasz racjonalizm). Odkrycie to ma wpływ na leczenie
osób uzależnionych.
Źródło: Journal of Neuroscience
Artykuły:
Joga pomaga wyjść z uzależnień
Co pokazują skany mózgów psychopatów?