1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Psychologia

Nie musisz być grzeczna i uległa, możesz odmówić – 10 rad jak pozostać wierną sobie

Dlaczego mamy trudności, żeby powiedzieć „nie”? Z różnych powodów. Robimy tak ze strachu, że ktoś nam również powie „nie”, że coś stracimy. Lękamy się również konfliktu, kłótni, konfrontacji. Jesteśmy uzależnieni od opinii innych ludzi na nasz temat. (Fot. Klaus Vedfelt/Getty Images)
Dlaczego mamy trudności, żeby powiedzieć „nie”? Z różnych powodów. Robimy tak ze strachu, że ktoś nam również powie „nie”, że coś stracimy. Lękamy się również konfliktu, kłótni, konfrontacji. Jesteśmy uzależnieni od opinii innych ludzi na nasz temat. (Fot. Klaus Vedfelt/Getty Images)
Co sobie pomyślą inni, jeśli się przeciwstawimy i powiemy „nie”? Nie chcemy być tym kimś, kto sprawia kłopoty, buntuje się, robi swoje, jest nieczuły na potrzeby innych, słowem – kimś „złym”. Postępując w ten sposób, zdradzamy jednak siebie. Płacimy za to złym nastrojem, niemocą, poczuciem, że to nie my decydujemy o naszym życiu.

Susan Newman, psycholożka społeczna, w swojej książce „The Book of No: 365 Ways to Say It and Mean It – And Stop People-Pleasing Forever” („Książka o NIE: 365 sposobów, aby to powiedzieć i mieć to na myśli – i na zawsze powstrzymać się od zadowalania innych ludzi” ) uczy, jak mówić „nie” i wreszcie przestać być miłą. Lekturę zaadresowała do tych, dla których mówienie „tak” stało się uzależnieniem.

Są ludzie, dla których mówienie „tak” jest wręcz koniecznością. Tym słowem usprawiedliwiają oni swoje życie na ziemi. Tym słowem zasługują na to, by żyć wśród innych. Bo nie istnieją dla siebie, ich życie uwarunkowane jest poczuciem, że muszą być mili, zgodni i muszą schodzić z drogi. Ich poczucie bezpieczeństwa oparte jest na uzyskaniu zgody innych. Żyją w strachu, co ci inni myślą o nich; mają niezdrową potrzebę przynależenia do grupy, partnera, środowiska, rodziny. I wydaje im się, że jeśli powiedzą „nie”, zostaną wykluczeni. A to byłoby dla nich straszne.

Życie w zależności od innych niesie w sobie poważne ryzyko, bo to życie pod presją i w stresie. Władza oddana jest w czyjeś ręce, traci się poczucie sprawczości i odpowiedzialności. Jedynym gwarantem pozornego poczucia bezpieczeństwa jest mówienie „tak”. Jak to zmienić?

1. Uświadom sobie, że zawsze masz wybór

To pierwszy ważny krok – nigdy nie ma jednej odpowiedzi, nigdy nie ma jednego wyjścia. Jeśli istnieje TAK, istnieje też NIE.

2. Ustaw swoje priorytety

Zadaj sobie pytania: Co jest dla mnie ważne? W jakich dziedzinach życia jest mi teraz źle, jaki dyskomfort chcę najpierw wyeliminować? I w tym obszarze zacznij mówić NIE.

3. Zagraj na czas

Jeśli na przykład ktoś prosi cię o przysługę, a ty boisz się odmówić, powiedz, że potrzebujesz czasu do namysłu. Potem obserwuj myśli, które się pojawią: Co on sobie pomyśli o mnie? Czy nasza relacja dalej będzie się rozwijać? A jak on mi nie pomoże, kiedy ja będę potrzebować wsparcia? Wymyśl najczarniejsze scenariusze, by przekonać się, że są one tylko w twojej głowie – nie naprawdę.

4. Ustal granice

Ogranicz swoją przestrzeń, z której korzystają inni. Po godz. 21 nie odbieraj telefonu od koleżanek, wybierz popołudnie wolne od dzieci, powiedz partnerowi, że nie ma prawa krytykować twoich zainteresowań.

5. Zastanów się, czy nie jesteś manipulowana

Zwróć uwagę na krytykantów, pochlebców, kontrolerów – słowem: manipulatorów. Może słyszysz często: „Pieczesz tak pyszne ciasta. Upieczesz mi szarlotkę na urodziny mojego dziecka”. W takim stwierdzeniu nie ma nic złego, jeśli nie jest w twoim przypadku kolejnym nadużyciem.

6. Wizualizuj swoje NIE

Wyobraź sobie, że NIE ma tak magiczną moc, że po wypowiedzeniu otacza cię białym, łagodnym światłem i chroni cię. Albo zobacz NIE jako wielki, niebieski neon, który zapala się wtedy, kiedy go potrzebujesz.

7. Powiedz NIE z przekonaniem

Pierwsze razy mogą być trudne, możesz mieć pokusę, by się tłumaczyć, a to tylko cię osłabi. Zatem mów NIE stanowczo i niewiele już dodawaj.

8. Wplataj empatyczne stwierdzenia

Jeśli czujesz się na siłach, możesz do NIE dodawać: „Rozumiem, że chciałabyś żebym ci pomogła, ale dla mnie ważne jest teraz zadbać o siebie”.

9. Miej na uwadze swoje priorytety

Pamiętaj, że nie chodzi o samo słówko NIE, tylko o ciebie – o to czy siebie szanujesz, słyszysz, kochasz. Czy chcesz dla siebie dobrze, bo umiesz się obronić.

10. Rozpoznaj krytyka w sobie

Gdy zaczniesz mówić NIE, licz się z tym, że otoczenie przyzwyczajone do TAK będzie się buntować. Nic dziwnego – byłaś na każde zawołanie. Wszystko, co usłyszysz od innych, jest w tobie. Posłuchaj uważnie, co mówi do ciebie twój osobisty krytyk i porozmawiaj najpierw z nim. A na zewnątrz powtarzaj swoje NIE. Jeśli będziesz robić to odpowiednio spójnie, sytuacje, które zmuszają cię do działania wbrew sobie, przestaną się powtarzać.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze