1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Relacje
  4. >
  5. Toksyczna rodzina zatruwa ci życie? Czasem zerwanie kontaktu jest najlepsze – psycholog radzi, jak to zrobić

Toksyczna rodzina zatruwa ci życie? Czasem zerwanie kontaktu jest najlepsze – psycholog radzi, jak to zrobić

Bohaterowie serialu Netflixa \
Bohaterowie serialu Netflixa "Idealna para" to typowy przykład toksycznej rodziny (Fot. materiały prasowe Netflix)
Bywają tacy ludzie, którzy próbują zniszczyć życie swoich dzieci lub rodzeństwa. Dla własnego bezpieczeństwa lepiej przestać się z nimi kontaktować. Jak to zrobić, a następnie poradzić sobie z traumą poseparacyjną – radzi psycholożka Sherrie Campbell.

Kto nie potrzebuje lub nie pragnie kochającej rodziny? Wszyscy jej potrzebujemy! Niestety, niektóre rodziny funkcjonują w systemie przemocy psychicznej, który nie dopuszcza żadnej innej drogi niż własna. Nie ma w nim miejsca na zdrowy rozwój indywidualności, na wolność, miłość i szczęście, do których mamy prawo i na które zasługujemy. Jeśli to tolerujemy, godzimy się na nadużycia. Oto przesłanie książki „Relacje, które niszczą. Jak zerwać toksyczne więzi rodzinne i uzdrowić swoje życie”. Jej autorka Sherrie Campbell jest psycholożką, uznaną specjalistką w dziedzinie separacji z rodziną, która ma za sobą doświadczenie wyjścia z przemocowej rodziny. Zdecydowała się na ten krok, bo zrozumiała, że bez zerwania kontaktu nie przestanie żyć jako zamknięta w sobie, przerażona, krzywdzona wersja tego, kim jest.

Spis treści:

  1. Jakie cechy przejawiają toksyczni członkowie rodziny?
  2. Jak zerwać kontakt z toksyczną rodziną? Praktyczne wskazówki
  3. Jak pogodzić się z utratą rodzinnych więzi?
  4. Co robić, gdy toksyczna rodzina bierze odwet?

Jakie cechy przejawiają toksyczni członkowie rodziny?

Amerykańska psycholożka przyznaje, że czuła się jak samotny pionier, szła naprzód na ślepo, jednak teraz na bazie swoich przeżyć może wesprzeć inne zrywające więzy rodzinne osoby. Wie bowiem, jak w tej sytuacji nadać sens swojej dezorientacji, poczuciu winy, lękowi, osamotnieniu czy smutkowi. Zapewnia, że w zerwaniu nie chodzi o złośliwość, nienawiść, upór, zawziętość, zepsucie czy zemstę, lecz wyłącznie o troskę o siebie.

Aby lepiej zrozumieć powagę zagrożenia, wynikającego z tkwienia w takich układach, Sherrie Campbell podaje charakterystykę toksycznych osób. Woli to określenie od kategorii diagnostycznych podanych w klasyfikacji zaburzeń psychicznych DSM-5. Dla psycholożki osoba toksyczna ma wiele cech zaburzeń osobowości z wiązki B – narcystycznego, histrionicznego, aspołecznego i borderline. Warto to sobie uzmysłowić, żeby upewnić się, że problem istnieje nie tylko w naszej wyobraźni lub nie wynika z nadwrażliwej oceny, do czego zwykle przekonują cechujący się zaburzeniami osobowości członkowie rodziny.

Toksyczną osobę w rodzinie opisuje co najmniej kilka z poniższych cech:

  • Czuje się niekomfortowo, jeżeli nie znajduje się w centrum uwagi.
  • Doświadcza gwałtownie zmieniających się emocji.
  • Zachowuje się bardzo dramatycznie.
  • Nadmiernie przejmuje się wyglądem fizycznym.
  • Stale szuka zapewnień lub aprobaty.
  • Ma małą tolerancję na frustrację.
  • Ma trudności z utrzymaniem relacji, często wydaje się nieautentyczna lub płytka.
  • Uważa, że jest lepsza od innych.
  • Monopolizuje rozmowy.
  • Oczekuje specjalnych względów i niekwestionowanego podporządkowania swoim oczekiwaniom.
  • Wykorzystuje innych ludzi.
  • Jest zazdrosna i umniejsza innych.
  • Nie jest w stanie poradzić sobie ze stresem i dostosować się do zmian.
  • Nie rozróżnia dobra i zła.
  • Ma trudności z byciem sama.
  • Zachowuje się biernie i bezradnie.
  • Zastrasza, jest nieuczciwa, sarkastyczna, zgorzkniała, pesymistyczna.
  • Nie ma empatii ani wyrzutów sumienia z powodu krzywdzenia innych.

Wszyscy ludzie od czasu do czasu wykazują toksyczne cechy lub zachowania, ponieważ nikt nie jest doskonały. Każdy rodzic nieumyślnie zadaje ból swojemu dziecku, popełnia błędy, nie zawsze jest emocjonanie dostępny. Różnica polega na tym, że zdrowy rodzic czuje się wtedy okropnie i naprawia krzywdy, toksyczny zaś manipuluje dzieckiem, obwinia je, umacnia w przekonaniu, że ma ono zbyt dużo potrzeb, zawstydza je i wykorzystuje do swoich celów. Na uwadze zawsze ma siebie.

Uświadomienie sobie toksycznych zachowań pozornie najbliższych osób ma nas utwierdzić w przekonaniu, że przemoc i manipulacje, które dzieją się w rodzinach, są rzeczywiste. – Niewinni członkowie rodziny? Nie ci, którzy są toksyczni – podkreśla psycholożka. – Czasem trzeba porzucić to, co nas zabija, nawet jeśli jest to ogromnie trudne – przekonuje. Przyjęcie tego do wiadomości dodaje odwagi, by zerwać kontakt.

Jednocześnie autorka nie ukrywa, że droga do autonomii nie jest usłana różami. Rezygnacja z zażyłości z rodziną często powoduje poczucie destabilizacji i bezbronności, ponieważ nawet niebezpieczne środowisko daje poczucie przynależności. Dlatego warto przygotować się na niewiadome i podarować sobie czas, by dostosować się do tej ogromnej zmiany. Ale najpierw potrzebny jest pierwszy krok – dać sobie zgodę na zerwanie.

Jak zerwać kontakt z toksyczną rodziną? Praktyczne wskazówki

Wzrastanie w toksycznej rodzinie oznacza poczucie niepewności i brak zaufania do siebie w ustanawianiu granic, bo były one przekraczane. Jednak nigdy nie jest za późno, żeby stanąć za sobą.

Sherrie Campbell pisze:

  • Wolno ci zerwać kontakt z toksycznymi członkami twojej rodziny.
  • Wolno ci odejść i zakończyć znajomość z każdą osobą, która notorycznie szkodzi twojemu dobremu samopoczuciu.
  • Wolno ci czuć i złościć się, dbać o siebie i swoje potrzeby oraz nie być naiwną czy naiwnym w kwestii przebaczenia.
  • Wolno ci układać swoje życie w dowolny sposób bez konieczności wyjaśniania komukolwiek włas­nych decyzji.

Psycholożka podpowiada także, jak postawić granice i poinformować członków rodziny, że nie będziesz już z nimi utrzymywać kontaktu.

Możesz:

  • przeprowadzić rozmowę ze świadomością, że nie będzie produktywna,
  • napisać list z wyjaśnieniem swojej decyzji,
  • wycofać się bez wyjaśnień,
  • przestać się kontaktować, zablokować, usunąć, skasować.

Campbell w swojej książce nie obiecuje, że wyjście z relacji, które niszczą, to proces łatwy. „Po zerwaniu kontaktu cierpisz. Niekoniecznie dlatego, że brakuje ci więzi lub rozmów z bliskimi, ale dlatego że trudno wyobrazić sobie jakiegokolwiek członka rodziny, który ma się dobrze bez kontaktu z tobą. To uczucie wprost surrealistyczne, gdy zdajesz sobie sprawę, że członkowie twojej rodziny woleliby nigdy więcej nie zobaczyć ciebie ani twoich dzieci niż po prostu cię przeprosić po tym, jak przeciwstawiłaś się ich toksycznemu zachowaniu. Jest to wystarczająco silne doświadczenie, żeby zatrzymać cię w miejscu. Wtedy też zdajesz sobie sprawę, że oni najzwyczajniej nie mają wyrzutów sumienia. Strawienie tego faktu można porównać do przełykania piasku”.

Autorka uświadamia, że po odejściu od rodziny normalne jest oscylowanie pomiędzy radością z nowo odkrytej wolności a wątpliwościami, które towarzyszą takiej decyzji. W głębi duszy obawiasz się, że może rzeczywiście jesteś tą okropną, nikczemną osobą, za jaką uważają cię krewni. Poza tym możesz spodziewać się kary, jaka dosięgnie cię za twój czyn.

Dla specjalistki od rodzinnej separacji najlepszą rzeczą po zerwaniu z krewnymi okazała się cisza, spokój. Na kartkach książki zwierza się, że poczuła wtedy ulgę. Nauczyła się doceniać przestrzeń wolną od swojej rodziny i poczucie ochrony wynikające z braku kontaktu. Dobrze pamiętała, że powroty kończyły się kolejnymi nadużyciami wynikającymi z emocjonalnych gierek. Przyznaje jednak, że nieraz doświadczała samotności, szoku, lęku, cierpienia, związanych z bolesnym wykluczeniem.

Czytaj też: Toksyczni rodzice. Jak wyjść z roli grzecznej dziewczynki?

Jak pogodzić się z utratą rodzinnych więzi?

Zdaniem Sherrie Campbell poczucie, że łatwo cię przeoczyć lub że po prostu nie liczysz się dla ludzi, dla których powinnaś być kimś najważniejszym, jest przerażające i zarazem izolujące. Tego typu uczucia są głęboko zakorzenione w przekonaniach na swój temat, które wykształcamy w miarę dorastania. Nauka radzenia sobie z nimi jest nieodłącznym elementem wewnętrznej pracy po zerwaniu kontaktu. Emocje i niezdrowe postawy wobec siebie, które wpojono w procesie wychowania, trudno zmienić, ale można to zrobić – twierdzi psycholożka.

Jeśli zdecydujemy się nie kontaktować się z rodzicami czy rodzeństwem, warto wiedzieć, że mimo zadowolenia płynącego z tej decyzji, jakaś nasza część będzie opłakiwać to, czego nigdy nie mieliśmy, a powinno być naszym udziałem. – Różne części ciebie nadal będą podatne na manipulację i wykorzystanie, ponieważ nadal pozostajesz córką, wnuczką czy siostrą niezależnie od wieku czy doświadczenia życiowego – czytamy w „Relacjach, które niszczą”.

Naturalne pragnienie, żeby kochać rodzinę i być przez nią kochaną, jest w tych okolicznościach dezorientujące. Ale ten rodzaj mieszanych odczuć jest zdrowy i naturalny, ponieważ miłość i troska leżą w ludzkiej naturze. Świadoma decyzja o zerwaniu kontaktu z najbliższymi nigdy nie wynika z pewności siebie, ale z chęci przetrwania. Nie chcemy tego robić, tylko musimy. Nie ma innej drogi, jak stanięcie w swojej obronie z szacunku do siebie – dlatego podejmujesz decyzję, że nie jest twoim obowiązkiem naprawa szkód, których nie wyrządziłaś, i postanawiasz milczeć.

Powszechność zjawiska toksycznych więzi rodzinnych

Z badań Shahidy Arabi, autorki książki „Healing the adult children of narcissist: Essays on the invisible zone”, w których wzięło udział 700 osób (uczestników psychoterapii), wynika, że:

  • 36 % miało narcystyczną matkę,
  • 22 % miało narcystycznego ojca,
  • 14 % miało dwoje toksycznych rodziców,
  • 86 % miało rodzica, którego cechował chroniczny brak empatii,
  • 84 % miało egocentrycznego rodzica,
  • 76 % miało rodzica skrajnie roszczeniowego,
  • 74 % miało rodzica, który reagował wściekłością na krytykę lub zniewagę.

Co robić, gdy toksyczna rodzina bierze odwet?

Autorka książki nie czaruje, tylko wprost pisze, że w destrukcyjnych systemach rodzinnych konflikty są rozwiązywane zgodnie z zasadą „oko za oko, ząb za ząb”. Kiedy zrywasz kontakt, twoje milczenie daje członkom rodziny wybór i przestrzeń do naprawy relacji, ale osoby stosujące przemoc psychiczną wolą zemstę. Dysfunkcyjni ludzie cierpią z powodu nienawiści do siebie i głęboko uwewnętrznionego wstydu. Wiedza o tym to potęga i narzędzie, dzięki któremu możesz się bronić. Pamiętaj, że oni dbają przede wszystkim o siebie i o to, ile mogą dostać.

Rodziny, które opierają się na przymusie, mają drapieżne, rywalizacyjne podejście do relacji społecznych i życia rodzinnego. Ich członkowie przypominają myśliwych – polują na władzę w postaci uwagi i reakcji emocjonalnych. Ich kruche ego potrzebuje dowodów, że są lepsi i potężniejsi od wszystkich wokół. Ponieważ nie zaznają wiele spokoju w swoim życiu, sieją zamęt w cudzym. Największe zagrożenie dla nich to sytuacja, kiedy ktoś sprawi, że czują się mali, słabi, wybrakowani. Zerwanie kontaktu ich upokarza, stąd impuls do odwetu. Jeśli ktoś stawia im granice, może to być wyzwalaczem paskudnej zwierzęcej wściekłości – zauważa Sherrie Campbell.

I ostrzega, że kiedy postanowisz odejść, możesz mieć pewność, że rodzina nie pozwoli na to tak łatwo. Przygotuj się, żeby poradzić sobie z jej reakcją. Przemoc i manipulacje nadal będą trwać, choć zmieni się ich częstotliwość i forma. Przygotuj się, że do gry zostaną wciągnięte osoby trzecie, które nie są w stanie rozpoznać krzywdzącego postępowania rodziny wobec ciebie. Toksyczni krewni najpewniej połączą siły w nękaniu ciebie; tak dzieje się prawie zawsze po zerwaniu kontaktu i stanowi – według amerykańskiej psycholożki – wtórną przemoc.

Najczęściej ujawnia się to przez trzy następujące modele działania: wysyłanie prezentów, kartek czy SMS-ów, które są opakowaniem sugerującym miłość, a w rzeczywistości stanowią przemoc; nadużycia w obszarze finansowym oraz wykorzystywanie śmierci i choroby do manipulacji. W żaden sposób nie można zgadzać się na fałszywe uczucia, nieszczere podarunki czy różne rodzaje nadużycia i wywierania presji. Znakiem, że jesteśmy w zdrowszej przestrzeni psychicznej, jest brak chęci reagowania na te prowokacje i jakiegokolwiek tłumaczenia się ze swojego zachowania.

Czytaj także: Grey rocking – sposób na narcyza. Na czym polega metoda szarej skały?

Oto jak Sherrie Campbell radzi odpowiadać na poseparacyjną agresję.

  • Postrzegaj wtórne znęcanie się jako przypomnienie – toksyczni członkowie rodziny nadal będą fałszywi czy nachalni, zaakceptuj te negatywne okoliczności.
  • Ćwicz opanowanie – nie nagradzaj destruktywnego zachowania negatywną reakcją, odgrywanie się zadaje dodatkowe rany.
  • Pamiętaj, że milczenie jest kluczowe – to najlepsza odpowiedź na szok, kiedy krewni chcą siać spustoszenie i niepokój tam, gdzie ty zaprowadzasz równowagę.
  • Przepracowywuj swój ból emocjonalny, zamiast mu zaprzeczać – uczciwy kontakt ze swoimi uczuciami spowoduje, że nie będziesz uczestniczyć już w toksycznych dramatach. Tak się stanie, jeśli pozwolisz sobie na przeżycie poczucia zranienia, zszokowania i zniesmaczenia okrucieństwami wyrządzonymi ci przez rodzinę, co pomaga pracować nad ich uleczeniem.

Polecamy książkę: „Relacje, które niszczą. Jak zerwać toksyczne więzi rodzinne i uzdrowić swoje życie”, Sherrie Campbell, tłum. Agata Błaż, WYD. GWP.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze