Z reguły zapotrzebowanie na osobistą przestrzeń jest ważniejsze dla mężczyzny niż dla kobiety. Jeśli czujesz się z tego powodu źle, nie zaprzeczaj swoim uczuciom, ale nie zatrzymuj mężczyzny na siłę, nie wpędzaj w poczucie winy i nie oskarżaj. Co jeszcze w tej sytuacji możesz zrobić?
1. Skoncentruj się na swoich marzeniach i pasjach. Jeśli mężczyzna, z którym jesteś (zwłaszcza po pierwszej fazie związku, kiedy to żyliście jak papużki nierozłączki) zgłasza potrzebę spędzania czasu solo, spokojnie przyjrzyj się nowemu zjawisku. Podejdź do tego z dystansem. Jeśli czujesz, że on nadal jest zaangażowany, ale potrzebuje nieco więcej przestrzeni dla siebie, wykorzystaj ten czas jak najlepiej. Pomyśl o swoim , marzeniach, pasjach czy przyjemnościach. Co zajmowało cię, zanim się poznaliście i trochę to zaniedbałaś? Czego nowego chciałabyś spróbować? Kiedy zajmiesz się sobą, szybko odzyskasz utraconą równowagę.
2. Nie karz mężczyzny za to, że potrzebuje czasu dla siebie
. Większość kobiet, kiedy mężczyzna nieznacznie wycofuje się ze związku, staje się emocjonalnie niedostępna albo wpada w panikę. Odzywa się wówczas lęk przed porzuceniem, jeśli się pojawi nie ma powodu, żeby się go wypierać. Jednak nie jest dobrze, kiedy nieświadomie mu ulegamy i zaczynamy być złośliwe, marudne, sarkastyczne, przymilne, zbyt uległe lub atakujące agresją. Jeśli ulegniesz tym emocjom, jak najszybciej uświadom je sobie i staraj się nie powtarzać tego typu zachowań.
3. Sprawdź, na ile kochasz samą siebie. Świat zakochanej kobiety, powodowanej hormonami, zaczyna nieuchronnie krążyć wokół mężczyzny. Przychodzi jednak czas, żeby się ocknąć. Dobrym momentem jest chwila, kiedy on częściej zaczyna częściej wychodzić na siatkówkę z kolegami. W tym czasie możesz skoncentrować się na miłości do siebie – bądź wówczas dla siebie wyjątkowa i życzliwa, skontaktuj się ze swoimi uczuciami. Odpowiedz sobie na pytanie,
czego się obawiasz. Zajmij się sobą, jakbyś była swoją najlepszą przyjaciółką.
4. Kiedy on wraca, nie wariuj z radości
. Zachowuj się normalnie, bądź miła, powiedz mu, że się cieszysz, że jest, ale nie bądź nadskakująca. Dobrze, żebyście ustalili to, że mówicie sobie, jak spędzacie czas bez siebie i żebyście wiedzieli, o której godzinie druga strona wraca do domu. W ten sposób okażecie sobie szacunek. Staraj się do sprawy podchodzić spokojnie.
5. Nie wysyłaj podwójnych sygnałów. To może być dla was czas przejściowy, potrzebny po to, żeby nowy etap w związku okrzepł, żeby ustaliły się nowe zasady. Możesz być tym wytrącona z równowagi.
W takich przypadkach pojawia się zagrożenie, że zaczniesz wysyłać podwójne sygnały – raz będziesz rozluźniona a raz spięta, z jedną nogą na hamulcu a drugą na gazie. W ten sposób doprowadzisz do niepotrzebnych nieporozumień. Jeśli wpadniesz w taki stan, lepiej jasno i otwarcie powiedz o swoich uczuciach. To oczyści atmosferę i może zbliżyć was do siebie.