Jak mówi coach Joanna Godecka, pod zazdrością, niepewnością i obawą o to, czy jesteśmy kochani, ukrywa się lęk. Natomiast wdzięczność, wesołość i bliskość płyną ze źródła, które nazywa się „miłość”.
Jeżeli działasz z pozycji lęku:
- Zdobywasz czyjeś względy i utwierdzasz się w przekonaniu, że to, co dostałaś, jest bezcenne. Musisz więc za wszelką cenę ochronić ten skarb. Ktoś może przecież ci go zabrać. Zaniedbujesz wszystko, co kiedyś było źródłem twojej siły i radości. Zapominasz o własnych potrzebach.
- Wszelkie sytuacje, które wywołują u ciebie poczucie zagrożenia (np. w waszym otoczeniu pojawia się atrakcyjna kobieta, a twój ukochany wraca później z pracy), prowokują cię do zdwojenia wysiłków.
- Partner wyczuwa twoją desperację, więc jego poczucie władzy się umacnia.
- Ty też to zauważasz i poziom stresu rośnie.
- Wasz związek zmierza do katastrofy.
Jeśli działasz z pozycji miłości:
- Obdarzasz kogoś uczuciem i ze spokojem oraz radością patrzysz, jak ta miłość się rozwija.
- Wiesz, że druga osoba cię kocha, jesteś więc sobą i nie musisz nic nikomu udowadniać.
- Gdy pojawia się coś, czego nie rozumiesz, proponujesz rozmowę, bo nie boisz się poznać prawdy.
- Partner wie, że kochasz jego, ale i siebie. Nie wystawia twojego uczucia na próbę.
- Zmierzacie do relacji opartej na miłości i szacunku.
Źródło: J. Godecka, „Szczęście w miłości. Jak mądrze kochać i rozumieć siebie”, Nasza Księgarnia 2015