1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. REKLAMA

Gadżety erotyczne – korzyść dla związku?

(Fot. materiały partnera)
(Fot. materiały partnera)
Powszechna dostępność internetu sprawia, że tematy dotyczące sfery seksualności człowieka stają się coraz bardziej popularne. W zasadzie o większości tematów z tego zakresu można przeczytać na portalach, blogach, skorzystać z wiedzy i doświadczenia edukatorek seksualnych czy zapoznać się z opiniami psycho- i seksuologów. Jedną z najczęstszych kwestii, które są wyszukiwane i poruszane w internecie jest „jak urozmaicić życie erotyczne”. Jedną z najczęstszych odpowiedzi jest z kolei skierowanie uwagi na gadżety erotyczne.

Potrzeba czegoś nowego

Sama potrzeba urozmaicenia życia intymnego wynika zazwyczaj w prosty sposób ze stażu, przyzwyczajenia, rutyny. Mało kiedy takie pytania zadają sobie osoby w związkach dopiero zaczynających wspólną przygodę. To w końcu czas wzajemnej fascynacji, zakochania się, romantyczności, buzujących hormonów i ciągłego pożądania. Im dalej w las, czyli im związek ma dłuższy staż, tym więcej o sobie wiemy. Znamy swoje reakcje, poznajemy kiedy „druga połówka” ma ochotę na seks lub kiedy lepiej się nie zbliżać, dobrze też wiemy, jak się on zacznie, ile będzie przebiegał i jak się skończy. Na pewno nie pomaga też wszechobecne zmęczenie, stres, mnogość obowiązków zawodowych i rodzinnych dnia codziennego. Często najzwyczajniej w świecie brakuje nam dla siebie czasu i seks staje się bardziej czynnością fizyczną służącą rozładowaniu napięcia niż faktyczną potrzebą bliskości, również psychicznej.

Co ciekawe, zbyt dużo czasu spędzanego razem również nie zawsze pozytywnie wpływa na związek... Za przykład mogą służyć obserwacje przeprowadzone w czasie lockdownu i pandemii m.in. przez profesora Izdebskiego. Pierwsze tygodnie, niejako z przymusu spędzane razem, poprawiły jakość życia seksualnego i przyniosły wręcz umocnienie się związków. Jednak im więcej czasu ze sobą spędzamy, tym bardziej zwracamy uwagę na swoje przywary, denerwujące nawyki i zachowania (szerzej mówi o tym ). Zbyt mało czasu dla siebie – źle. Zbyt dużo – nie zawsze dobrze. A może by tak...

… najpierw porozmawiać?

Bardzo często okazuje się, że jedynym co konieczne do przełamania monotonii, zmiany nielubianych nawyków, poszukiwania nowości jest po prostu... rozmowa. Szczere opowiedzenie o swoich potrzebach, pragnieniach, o tym, czego chcielibyśmy spróbować z osobą partnerującą. I o tym, czego próbować i przeżywać nie chcemy, co nas denerwuje, zniechęca czy nawet jest dla nas nieprzyjemne, ale znoszone w imię „obowiązków małżeńskich”.

Każdy ma jakieś fantazje erotyczne i marzenia. Wielu – albo może większość – z nas skrywa je nawet w wieloletnich związkach i to nie dlatego, że są mocno perwersyjne czy daleko wykraczające poza powszechnie przyjęte wzorce zachowań. Po prostu dlatego, że nie umiemy rozmawiać, otworzyć się, opowiadać. Często też boimy się reakcji drugiej strony. Nierzadko słusznie, bo nie tylko mówić trzeba umieć, ale także słuchać...

Tymczasem przeróżne gadżety, jak te oferowane przez , faktycznie i niezaprzeczalnie mogą poprawić życie intymne. Na różnych płaszczyznach, dodajmy. Akcesoria intymne mogą sprawiać, że łatwiej będzie można osiągnąć orgazm (lub wreszcie go osiągnąć...), że droga do niego będzie ciekawsza, dłuższa, bogatsza. Mogą pozwolić przeżyć doznania, których inaczej niż z ich użyciem nie jesteśmy w stanie osiągnąć, niezależnie od starań osoby partnerującej. Mogą wprowadzać nas na inne obszary seksualności (uległość, dominacja, przebieranki), które do tej pory pozostawały skryte w sferze marzeń i fantazji.

Ale będą to robić, podkreślmy, pod warunkiem że obie osoby świadomie poszukują sposobu na zwiększenie przyjemności i urozmaicenia. I najpierw o tym porozmawiają.

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze