Pandemia, w tym związane z nią obostrzenia, wywróciła do góry nogami nasze życie osobiste, zawodowe, rodzinne. Na ile zmieniła obszar związany z życiem seksualnym Polaków? – na to pytanie starał się odpowiedzieć prof. Zbigniew Izdebski.
Badania ankietowe dotyczące zdrowia, relacji w związkach i życia seksualnego Polek i Polaków w czasie pandemii COVID-19 przeprowadzono na grupie osób w wieku 18–85 lat. Prof. Izdebski pierwszą część badania przeprowadził zaraz po lockdownie w 2020 r. Wówczas 3 tys. osób oceniało swoje zdrowie i życie seksualne w pierwszym okresie epidemii w Polsce. Rok później w badaniu wzięło udział 2,5 tys. osób. W obszarze seksualnym dotyczyło ono takich kwestii, jak aktywność seksualna, rola seksu w życiu, potrzeby seksualne i ich zaspokojenie, doświadczenie seksualne, a także obejmowało zagadnienia związane z orientacją, potencją czy prokreacją. Dodatkowo, w przypadku związków, poruszano m.in. temat relacji między partnerami, stabilności związku czy kontaktów seksualnych poza związkiem.
W dalszej części badanie nakierowane było na wpływ pandemii: w jakim stopniu odcisnęła ona swoje piętno na życiu seksualnym Polaków, na ile wpłynęła na związki i życie singli, czy pojawiły się obawy i trudności związane z seksem. Polacy mogli się też wypowiedzieć na temat doświadczania przemocy seksualnej, cyberseksu, oglądania materiałów erotycznych czy korzystania z płatnych usług.
Jak podkreślał prof. Zbigniew Izdebski: – COVID jest okazją do tego, żeby lepiej przyjrzeć się temu, co dzieje się w relacjach społecznych, co dzieje się w związkach. Pandemia ma wpływ również na nasze zachowania i nasze relacje.
- 71 proc. Polaków deklaruje, że żyje w stałym związku (z czego 69 proc. w związku małżeńskim, a 31 proc. w nieformalnym – co szczególnie widać w młodszej grupie wiekowej).
- Większość Polaków ocenia swoje związki pozytywnie (67 proc.). I co warto podkreślić: osoby, które lepiej oceniają swój związek, w czasie pandemii rzadziej doznawały kryzysów psychicznych, a także czuły się bardziej szczęśliwe (78 proc.).
- Mało tego – ci, którzy zbudowali solidne związki, deklarowali, że dobrze sobie radzą w nowej sytuacji pandemicznej (70 proc. Polaków).
Dobre relacje w związkach mogą chronić przed negatywnymi skutkami pandemii. Wyraźnie to widać w badaniach – zaznaczał prof. Izdebski.
- Optymizmem napawają też odpowiedzi na pytanie o to, czy ankietowani zdecydowaliby się ponownie na stały związek z obecną partnerką/ obecnym partnerem. Otóż 87 proc. deklaruje, że tak, z czego aż 57 proc. – zdecydowanie tak!
- 22 proc. badanych twierdzi, że w czasie pandemii ich związek się wzmocnił.
- 9 proc. badanych zaznaczyło, że ich związek uległ pogorszeniu.
- Największe piętno, co podkreślił seksuolog, pandemia odcisnęła na związkach i psychice młodych ludzi (od 18 do 29 roku życia) – tutaj spadek zadowolenia ze związku wyniósł aż 17 proc. w ciągu roku. W tej grupie wiekowej najwięcej też osób (24 proc.) przyznawało się do złego samopoczucia i psychicznych kryzysów. Prof. Izdebski tłumaczył, że jest to grupa mocno nastawiona na kontakty społeczne, które w czasie pandemii zostały w znacznym stopniu ograniczone. Dlatego m.in. negatywny ślad w tej grupie wiekowej był tak wyraźny.
- 76 proc. Polaków deklaruje, że są oni aktywni seksualnie, przy czym, jak można się domyślać, największa aktywność jest w grupie ludzi młodych (do 49 r. ż.).
- Średnio połowa Polaków ocenia swoje życie seksualne dobrze lub bardzo dobrze, a 23 proc. ocenia je źle lub bardzo źle.
- W czasie pandemii spadek satysfakcji z życia seksualnego zgłosiło 4 proc. badanych. Poza tym coraz więcej osób deklaruje, że odczuwa brak bliskości, a także ma poczucie osamotnienia w związku (wzrost o 6 proc. w ciągu roku).
Jak wygląda w takim razie komunikowanie swoich potrzeb seksualnych?
- Obawy i trudności dotyczące współżycia otwarcie komunikuje 48 proc. kobiet i 39 proc. mężczyzn, a o swoich przeszłych doświadczeniach seksualnych rozmawia w związku 18 proc. par (tutaj również przeważają kobiety).
- Swoimi fantazjami seksualnymi dzieli się z partnerem 36 proc. kobiet i 32 proc. mężczyzn.
- 39 proc. kobiet i 35 proc. mężczyzn przedstawia w swoich związkach oczekiwania dotyczące życia seksualnego.
– Chciałem zaznaczyć, że coś w Polskiej rzeczywistości się zmienia i szczególnie ta zmiana dotyczy okresu covidowego – komentował badania prof. Izdebski. – Wyraźna jest otwartość kobiet na kwestie zgłaszania swoich potrzeb. To się bardzo w Polskiej obyczajowości zmieniło. Było tak, że to ze strony mężczyzn pojawiały się pewne oczekiwania, mocniej artykułowane. Teraz o swoich kłopotach czy fantazjach coraz częściej mówią kobiety. Myślę, że ta przemiana jest z punktu widzenia obyczajowego bardzo korzystna.
Prof. Izdebski w swoich badaniach uwzględnił m.in. kwestię znaczenia seksu: czy u badanych nastąpiły wzrost tego znaczenia lub/i silniejsze napięcie seksualne? Okazało się, że największy wpływ w czasie pandemii miały tutaj wspólne spędzanie czasu (36 proc. mężczyzn i tyle samo kobiet), a także chęć rozładowania stresu (57 proc. singielek!). Co ciekawe, więcej czasu i nuda powodują, że wzrasta zainteresowanie seksem (szczególnie u singli). Na pozytywny stosunek do współżycia przekładają się także lepszy humor i pozytywne nastawienie (wskazało tak 41 proc. kobiet i 28 proc. mężczyzn).
Co najbardziej nam przeszkadza w zbliżeniu i utrudnia odbycie stosunku? – Przede wszystkim stres i zmęczenie (deklaruje tak połowa Polaków). I jak łatwo się domyślić, tę przyczynę wymieniają raczej ludzie będący w stałych związkach, głównie kobiety (dwukrotnie częściej niż singielki – 58 proc. vs 26 proc.). Na kolejnym miejscu występuje brak intymności (obecność dzieci lub innych osób), a także niepokój, że jest się fizycznie nieatrakcyjnym (co istotne, ten rodzaj lęku widać bardziej u kobiet żyjących w związkach i u mężczyzn będących singlami). U mężczyzn żyjących w pojedynkę częściej też pojawia się obawa, że nie sprawdzą się w seksie (33 proc.).
Spadek zainteresowania współżyciem związany jest ponadto ze złym stanem zdrowia (38 proc. mężczyzn i 25 proc. kobiet) lub z trudnościami w związku (15 proc. mężczyzn i 30 proc. kobiet). Pojawia się też z wiekiem (u 47 proc. mężczyzn i 35 proc. kobiet).
Według danych zebranych podczas badania w 2021 roku 4 proc. ankietowanych uprawiało przynajmniej jeden raz seks wirtualny poza stałym związkiem, a 6 proc. myślało o tym – tutaj również widać prawidłowość, że im większe jest niezadowolenie ze związku, tym większa częstotliwość wchodzenia w relacje internetowe. Odsetek osób uprawiających i rozważających cyberseks jest większy u mężczyzn niż u kobiet pozostających w związkach (13 proc. vs 7 proc.).
W jakich sytuacjach respondenci zgadzają się na to, że rozwód jest dobrym rozwiązaniem?
- Na pierwszym miejscu figuruje przemoc (87 proc.),
- potem uzależnienie od alkoholu czy narkotyków (79 proc.),
- zdrada (68 proc.),
- kłótnie i brak zgody w ważnych sprawach (42 proc.).
Prof. Izdebski zaznacza przy tym, że kłótnie stają się dla nas coraz większym problemem: – Polacy, w różnych edycjach moich badań, wskazują na to, że kłótnie zaczynają bardziej im przeszkadzać w relacjach. My nieraz przyzwyczajamy się do tego, że kłótnie są i jakoś sobie dajemy z tym radę… Ale okazuje się, że jeżeli te kłótnie powtarzają się, nieustająco utrudniają nam one wzajemne relacje i coraz częściej myślimy o tym, że to może być powód do rozstania.
- 28 proc. Polaków żyje w pojedynkę, z czego 11 proc. deklaruje, że nadal chce pozostać singlami – sytuacja związana z pandemią zdecydowanie utwierdziła ich w tym postanowieniu.
- Z kolei 16 proc. singli chciałoby zmienić sposób funkcjonowania i wejść w związek.
- Dla 34 proc. singli życie w pojedynkę stało się w czasie pandemii bardziej uciążliwe. Zaznaczali oni również, że spotkaniom z nowo poznanymi osobami brakowało spontaniczności i czułości (32 proc.), a poznanie i zbliżenie się do siebie zajmowało więcej czasu.
- 13 proc. ankietowanych przyznało się do nawiązania relacji seksualnych z osobami, z którymi przed pandemią by tego nie zrobiło.
- W czasie pandemii niemal połowa singli unikała intymności i życia seksualnego z nowo poznanymi osobami.
- 27 proc. deklarowało też, że nawiązywało więcej towarzyskich relacji przez Internet bez kontekstu seksualnego.
- Seks z osobą poznaną przez Internet uprawiało 25 proc. ankietowanych (z czego 16 proc. stanowił seks w realu).
- Zaledwie 17 proc. singli oceniło swoje życie seksualne jako dobre lub bardzo dobre, a 35 proc. jako złe lub bardzo złe.
Warto wspomnieć na koniec o podejściu do antykoncepcji. 42 proc. Polaków w ostatnim roku deklarowało, że zawsze stosowało antykoncepcję, ale 31 proc. nie stosowało jej nigdy. Prof. Izdebski, podczas prezentacji wyników badań, podkreślił jedynie, że w Polsce, niestety, temat antykoncepcji w dalszym ciągu stanowi duży problem.
Wyniki badania przedstawione zostały podczas konferencji prasowej, która odbyła się 14 lutego br. na Uniwersytecie Warszawskim.
Badanie obejmowało także inne, nieseksualne aspekty życia: leczenie się w pandemii, sytuacja materialna, stosunek do wiary, stres i radzenie sobie z nim, aktywność fizyczna, nawyki żywieniowe, używki, ocena różnych sfer życia, podejście do szczęścia… I co warto podkreślić, większość Polaków zgadzała się z korzystnymi zmianami, które przyniosła pandemia:
- Zrozumiałem, że trzeba cieszyć się każdą chwilą życia (70 proc.).
- Zrozumiałem, że trzeba dbać o zdrowie (67 proc.).
- Zrozumiałam, co jest w życiu najważniejsze (57 proc.).
- Miałem więcej czasu dla najbliższych (53 proc.).
Prof. Zbigniew Izdebski, pedagog, seksuolog, specjalista zdrowia publicznego, doradca rodzinny, pracownik naukowy na Wydziale Pedagogicznym UW.