1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Seks
  4. >
  5. Miesiączka, ciąża, połóg, choroba. Czy to prawda, że lepiej wtedy zrezygnować z seksu? Wyjaśnia seksuolożka

Miesiączka, ciąża, połóg, choroba. Czy to prawda, że lepiej wtedy zrezygnować z seksu? Wyjaśnia seksuolożka

(Fot. Zuza Badura)
(Fot. Zuza Badura)
Dopóki seks nie budzi w kobiecie stresu czy lęku albo nie powoduje dużego bólu, jest bezpieczny – przekonuje Izabela Frąckowiak, seksuolożka i terapeutka.

Wywiad pochodzi z miesięcznika „Zwierciadło” 11/2025.

Beata Pawłowicz: Są jakieś przeciwwskazania do uprawiania seksu w czasie miesiączki?

Izabela Frąckowiak: Nie ma żadnych przeciwwskazań. Zwiększa się wtedy nasza wrażliwość, jeśli chodzi o genitalia, bo te narządy mamy lepiej ukrwione. Zwiększa się także tkliwość, jeśli chodzi o piersi. Co więcej, krew powoduje także większe nawilżenie, co sprawia, że stosunek staje się przyjemniejszy. Z tych powodów jednej osobie seks w takim stanie będzie dawał niezwykłą przyjemność i prowadził do lepszych orgazmów. Dla drugiej zwiększona wrażliwość może być nieprzyjemna, tych doznań może być za dużo, a więc będzie seksu unikać.

Czy stosunek waginalny nie grozi wtedy krwotokiem? Przecież w tym czasie nawet nie wszystkie jogowe asany możemy wykonywać.

Nie słyszałam o tym, by seks penetracyjny w miesiączce doprowadził do dramatycznej sytuacji. Oczywiście jeśli będziemy nierozsądni i stosunek będzie zbyt intensywny czy wręcz agresywny, może się wydarzyć coś złego. Zasadniczo jednak to, z czym może być kłopot, to mikrourazy, a co za tym idzie – infekcje, właśnie z powodu zwiększonego ukrwienia. Dlatego dobrze jest w takiej sytuacji pamiętać o zabezpieczaniu się prezerwatywą.

Menstruacja może być dla niektórych przeszkodą w zbliżeniu. Co robić, jeśli jedna z osób ma ochotę, a druga niekoniecznie?

Trzeba szanować granice drugiej osoby. Trudno kogoś namawiać do seksu w okolicznościach, które dla niego są niekomfortowe. Zawsze jednak można o tym porozmawiać, bo w seksie podstawa to komunikacja. Wtedy może się okazać, że na przykład mężczyznę powstrzymuje przed seksem penetracyjnym obawa, że będzie to dla kobiety bolesne. Jeśli jej o tym powie, partnerka może go zapewnić, że tak nie jest. Bywa z kolei, że kobieta pragnie zbliżenia, ale myśli, że mężczyźnie przeszkadza to, że ona krwawi. Tymczasem może się okazać, że dla niego jest to podniecające, gdyż bliskie natury, a nawet trochę zwierzęce.

A co z seksem oralnym podczas menstruacji?

Z moich doświadczeń wynika, że dla wielu mężczyzn nie ma w tym nic odstręczającego. Kobieta nie musi więc ukrywać, że ma na taki seks ochotę, jeśli dla jej partnera to jest w porządku. Zwłaszcza, że podczas okresu krew nie płynie cały czas. Oczywiście można też podłożyć dodatkowo ręcznik albo uprawiać seks pod prysznicem, jeśli mamy obawy, że pobrudzimy pościel.

Czy młodzi dorośli są otwarci na seks w czasie menstruacji? Pisaliśmy, że wielu z nich nie akceptuje potu, spermy czy wydzieliny z pochwy, jak więc reagują na krew?

To prawda, że dla niektórych młodych osób wszystkie wydzieliny ciała stały się podejrzane, choć przecież są naturalne. Być może to skutek izolacji w czasie pandemii i mediów społecznościowych, które publikują piękne zdjęcia perfekcyjnych ciał, niemających ani owłosienia w miejscach intymnych, ani kropli potu, już nie mówiąc o krwi! A w realu przecież te wszystkie wydzieliny mają swoją konsystencję i zapach. To może być dla młodych dorosłych, którzy znają świat tylko z netu, zniechęcające. Niepokojące jest, że wszystko, co naturalne, stało się podejrzane. Jesteśmy ludźmi, a zaczynamy brzydzić się tego, że mamy ciała wraz z całą ich fizjologią.

Brak akceptacji dla naszej biologii może być powodem problemów z seksem także w czasie ciąży. Czy seks wtedy jest naturalny?

I znów mogę powiedzieć, że nie ma żadnych przeciwwskazań do uprawiania seksu w ciąży. Oczywiście mogą być w określonych przypadkach takie zalecenia lekarza, na przykład gdy ciąża jest zagrożona. To, co może w seksie w czasie ciąży przeszkadzać, to lęk, że stosunek zaszkodzi dziecku. Trzeba więc wyraźnie powiedzieć, że w zwykłych warunkach stosunek z penetracją nie zaszkodzi dziecku. Jeśli więc kobieta ma ochotę na seks, czemu nie ma za tym iść? Tej ochoty może jej brakować w pierwszym trymestrze, kiedy organizm jest rozregulowany. Jednak w drugim i trzecim trymestrze, kiedy już hormony się stabilizują, kobiety często mają chęć na seks. Warto oczywiście zwrócić uwagę na styl uprawiania seksu, wskazane są pozycje od tyłu: na łyżeczkę czy pieska. Ważne, by kobiecie było wygodnie i aby jej brzuch nie był uciskany. Dodajmy, że pełniejsze piersi czy brzuch kobiety w ciąży mogą być dla jej partnera szczególnie podniecające.

Czy jednak zwolennicy BDSM i kinku nie powinni poczekać, a więc nie praktykować tego typu seksu w ciąży?

To kwestia bezpieczeństwa, a więc tego, jakie konkretnie praktyki stosuje ta para. Warto to omówić z ginekologiem. Prawdopodobnie wiązanie w okolicy brzucha czy inne mocne zachowania nie będą wskazane. Co do zasady jednak orgazm daje przyjemność, a wszystko, co daje przyjemność, jest dla matki wskazane.

Płód odbiera jednak także emocje matki, czy więc nie można mu zaszkodzić, idąc do orgazmu przez lęk czy ból?

Nie znam badań, które dotyczyłyby bezpośrednio seksu BDSM czy kinku w ciąży. Mogę jednak powiedzieć, że oczywiście płód za sprawą neurotransmiterów odbiera w jakimś stopniu stany, jakich doświadcza matka. Jednak też wiemy, że zarówno podczas BDSM, jak i „waniliowego seksu” wydzielają się do krwi matki endorfiny, dopamina, oksytocyna, noradrenalina, wazopresyna, hormony płciowe. Zasadniczo więc to, czego za ich sprawą doświadcza także dziecko, nie powinno się różnić.

Warunkiem jest oczywiście, żeby para ustaliła scenariusz, który oboje akceptują. A także, że mają ustalone hasło, które respektują i które oznacza: stop.

Konsensualność kinku czy BDSM to podstawa bezpieczeństwa dla dziecka?

Tak można powiedzieć. Chodzi właśnie o to, żeby kobieta podczas seksu czuła się bezpiecznie. A dzięki omówieniu przez parę zasad kinku czy BDSM może tak się czuć. A ponieważ te praktyki są nietypowe i mogą dotykać naszych granic, wymagają, by partnerzy wcześniej wszystko przegadali.

Czytaj także: Dominuję czy jestem uległa? W sypialni warto próbować

Osoba z zewnątrz, patrząc na to, co robi para, może poczuć lęk, ale oni go nie czują?

Dopóki seks nie budzi w kobiecie stresu czy lęku albo nie powoduje dużego bólu, jest bezpieczny. Jeśli jest stres, lęk czy ból, do organizmu kobiety wydziela się kortyzol, hormon stresu. W przypadku bólu wydzielają się także przeciwbólowe i neutralizujące kortyzol endorfiny. Jeśli więc bólu jest trochę, ale dużo zaufania i przyjemności, czyli nie ma stresu i lęku, endorfiny zdominują kortyzol, a matka doświadczy więcej euforii niż bólu.

Czyli jeśli seks nie stresuje kobiety i nie sprawia bólu, to jest OK?

Tak, choć jeśli chodzi o kink czy BDSM, to jest wiele scenariuszy, między którymi mogą się znaleźć niewłaściwe. Warto zaznaczyć, że kink obejmuje różne nietypowe praktyki, natomiast BDSM może być częścią kinku, ale nie musi. Jeśli kink jest oparty na przebierankach czy zasłanianiu oczu, to oczywiście nie ma żadnego zagrożenia. Jeśli polega na klapsach, to o ile toczy się w atmosferze zaufania, kortyzolu nie będzie wiele, przeważać będą budzące radość endorfiny. Jeśli jednak kobieta czuje, że nie ma kontroli nad bólem, to lepiej odłożyć tę praktykę. Bo gdy kortyzol długotrwale i w dużych ilościach dostaje się do krwi matki, prawdopodobnie po urodzeniu dziecko będzie miało trudności z regulacją emocji i będzie bardziej wrażliwe na ból. Warto dodać, że każdy seks, na który się nie zgadzamy, jest przemocą.

A kiedy po porodzie możemy wrócić do seksu penetracyjnego?

Byle nie w połogu, czyli w ciągu około sześciu tygodni po porodzie, bo wtedy jeszcze możliwe są krwawienia czy infekcje. Bywa jednak, że kobiety z powodu wahania hormonów, zmęczenia, niewyspania, a nawet depresji poporodowej długi czas nie mają ochoty na seks. Seks po porodzie może też łączyć się z bólem, kiedy zostają blizny, które trzeba rehabilitować. Warto więc udać się do fizjoterapeuty uroginekologicznego. Przyczyną bólu może być też suchość pochwy, która jest skutkiem działania prolaktyny, niezbędnej dla laktacji, ale też powodującej właśnie brak nawilżenia.

Po porodzie seks staje się inny?

Wahania hormonów, rozciągnięta pochwa, zmęczenie i niewyspanie z czasem mijają. Kobiety muszą jednak uzbroić się w cierpliwość. Bo pochwa może wracać do swojego pierwotnego kształtu – a tak powinno być – nawet do roku.

A czy seks jest wskazany w przypadku przewlekłych czy ciężkich chorób, jak nowotwory?

Z punktu widzenia psychologiczno-seksuologicznego nie widzę przeciwwskazań, jeśli nie zgłosił ich lekarz onkolog, a tak może być przy naświetlaniach czy po prostu bólu. W przypadku chorób przewlekłych ważne jest to, aby w miarę możliwości normalizować swoje życie. Starać się żyć tak, jakby tej choroby nie było. Może to brzmi jak abstrakcja, ale wskazane jest przywrócenie normalnego stylu życia, w tym seksu, jeśli do tej pory się go uprawiało. Wiadomo, że na początku, kiedy poznajemy diagnozę, wiąże się to z wieloma trudnymi emocjami, które trzeba przepracować. Może trzeba sięgnąć po pomoc psychologa czy też seksuologa. Ale potem przywracanie normalności jest kluczowe. Postawa osoby partnerskiej jest w takich sytuacjach bardzo ważna. Kiedy ta osoba, niezależnie od choroby partnerki czy partnera, chce uprawiać seks, to swoją postawą mówi: „Nadal cię kocham, nadal chcę z tobą być blisko”, a to jest ogromna pomoc także w powrocie do zdrowia. W przypadku chorób przewlekłych doświadczamy wielu trudnych emocji, a wtedy wszystko, co związane z przyjemnością, jest cenne. W tym seks.

Nawet w czasie chorób takich jak depresja?

W gabinecie często słyszę, że kiedy osoba cierpiąca na depresję nie chce uprawiać seksu, nie jest responsywna, to druga osoba czuje się nieatrakcyjna. Konieczna jest wtedy wyrozumiałość, ale także wiedza, że depresja to choroba. Leki, jakie często są stosowane w depresji, działają na hormony, a więc brak pożądania to sprawa fizjologii, a nie tylko przekonań. Z drugiej strony warto zastanowić się nad tym, czemu ten seks, którego zdrowa osoba pragnie, ma służyć. Jeśli na przykład bliskości fizycznej, to można się zastanowić, w jaki inny sposób tę potrzebę zaspokoić. Może przez sam dotyk, przytulanie, pieszczoty, które nie są związane z seksem.

Założona przez Anję Rubik Fundacja SEXEDPL jest multimedialną platformą, która zapewnia edukację w zakresie praw człowieka, seksualności, równości płci, związków i reprodukcji. Przekazuje rzetelną wiedzę, współpracując z czołowymi ekspertami i ekspertkami. Prowadzi telefon zaufania, Antyprzemocową Linię Pomocy (720 720 020, czynna codziennie od 12.00 do 20.00).

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE