Naukowcy przekonują, że sport dobrze wpływa na seks. Według badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Arkansas ćwiczenia fizyczne dwa, trzy razy w tygodniu prowadzą do aktywności seksualnej „powyżej średniej”.
Serwis publikuje materiał na temat wpływu aktywności fizycznej na libido. Wynika z niego, że niechęci do seksu nie należy łączyć z brakiem energii wydatkowanej na uprawianie sportu. Wprost przeciwnie, regularne ćwiczenia zwiększają ochotę na miłosne igraszki. W części wynika to stąd, że sport bardzo skutecznie pozwala pozbyć się stresu, a to jest właśnie główny sabotażysta: im więcej stresu, tym niższe pożądanie i mniejsza przyjemność. Analizy poziomu hormonów wykazały, że po 20 minutach od intensywnego treningu kobiety osiągają „gotowość do seksu”. Brytyjski Psycholog, John McDermott potwierdza podobny efekt u mężczyzn. „Badania dowodzą, że mężczyzna, który wykonuje intensywne ćwiczenia przez 20-60 minut 2 do 5 razy w tygodniu, wytwarza więcej testosteronu, a to wpływa na większe pożądanie i zwiększa pewność siebie”. Aktywność fizyczna pozwala także wyrównać krążenie, czyli zapewnia dobre dotlenienie wszystkich narządów, oraz rozwijać mięśnie Kegla. Wreszcie, uprawianie sportu stymuluje produkcję tzw.hormonów szczęścia, endorfin, bardzo skutecznej broni w walce ze stresem dnia codziennego.
Zobacz również odzież damska koszulki sportowe
Napływ energii seksualnej związanej z uprawianiem sportu jest niezależny od wieku. Naukowcy z Harvardu zaobserwowali, że po uprawianiu sportu libido wzrasta zarówno u studentów, jak i dojrzałych osób (40-60 lat). W obu grupach wyższy poziom aktywności fizycznej oznaczał wyższy wskaźnik seksu. Zdaniem specjalistów nie należy jednak ograniczać tej zależności do fizjologii. Według McDermotta ważną rolę odgrywa tu psychologia: lepsza sprawność fizyczna to m.in. większe zaufanie do siebie.