1. Zwierciadlo.pl
  2. >
  3. Spotkania

Paul Mescal – nowe gorące nazwisko Hollywood. Aktor zachwyca w „Aftersun”

Od czasów serialu „Normalni ludzie” Paul Mescal robi oszałamiającą karierę. Ostatnio zagrał w filmie „Córka”, a już niebawem będziemy mogli zobaczyć go w komediodramacie „Aftersun”. (Fot. Gilbert Flores/Variety dla Getty Images)
Od czasów serialu „Normalni ludzie” Paul Mescal robi oszałamiającą karierę. Ostatnio zagrał w filmie „Córka”, a już niebawem będziemy mogli zobaczyć go w komediodramacie „Aftersun”. (Fot. Gilbert Flores/Variety dla Getty Images)
Paul Mescal – wczoraj w „Normalnych ludziach”, jutro w sequelu „Gladiatora”, a już teraz zachwyca w „Aftersun”. Okrzyknięty „małym-wielkim arcydziełem” pełnometrażowy debiut Charlotte Wells trafi na ekrany polskich kin już 3 lutego.

Od swojej premiery w Cannes komediodramat „Aftersun” zachwyca widzów i krytyków na całym świecie. Do tego zgarnia wszelkie możliwe nominacje, wyróżnienia i nagrody: według portalu IMDb ma już ich na koncie ponad 165, na czele z siedmioma statuetkami BIFA, w tym nagrodą dla najlepszego filmu. Główną rolę męską w filmie gra 26-letni Irlandczyk Paul Mescal, którego nazwisko jest obecnie najgorętszym w całym Hollywood. Od czasów serialu HBO „Normalni ludzie” (2020) aktor robi oszałamiającą karierę właśnie ogłoszono, że zagra główną rolę w „Gladiatorze 2” Ridleya Scotta; wystąpi też w musicalu „Merrily We Roll Along”, nowym dziele Richarda Linklatera („Boyhood”, saga „Przed wschodem słońca”). Ostatnio zagrał w uznanym reżyserskim debiucie Maggie Gyllenhaal „Córka” (2021), a już niebawem będziemy mogli zobaczyć go w „Aftersun”, pełnometrażowym debiucie szkockiej reżyserki Charlotte Wells. Mescalowi partneruje w nim fenomenalna 11-letnia debiutantka Frankie Corio, którą już okrzyknięto odkryciem roku.

„Aftersun” został uznany przez redakcje „The Guardian”, „IndieWire”, „The Observer” oraz „Sight and Sound” za najlepszy film roku. Wells, oprócz tego, że jest reżyserką obrazu, napisała też scenariusz, opierając się na swojej własnej historii. Fabuła filmu wydaje się nieskomplikowana: młody ojciec Calum i jego córka Sophie wyjeżdżają razem do tureckiego kurortu. Podczas wspólnych wakacji stają się sobie bliżsi niż kiedykolwiek. „Aftersun” chwyta za serce niczym „The Florida Project” i zaraża czułością jak „C’mon, C’mon”. Wells porusza w widzach najczulsze struny, budując film z nostalgicznych impresji i ulotnych emocji związanych z autentycznym wyjazdem wakacyjnym z lat 90., a także opowiadając o dojrzewaniu i byciu sobą w relacji rodzic – dziecko.

Na zdjęciach poniżej: Paul Mescal i Francesca Corio na planie filmu „Aftersun”, niżej: 11-letnia Charlotte Wells na wakacjach ze swoim ojcem pod koniec lat 90.

Paul Mescal i Francesca Corio w filmie „Aftersun” (Fot. materiały praoswe) Paul Mescal i Francesca Corio w filmie „Aftersun” (Fot. materiały praoswe)

11-letnia reżyserka Charlotte Wells na wakacjach ze swoim ojcem pod koniec lat 90. (Fot. materiały prasowe) 11-letnia reżyserka Charlotte Wells na wakacjach ze swoim ojcem pod koniec lat 90. (Fot. materiały prasowe)

Jednym z producentów „Aftersun” jest Barry Jenkins, laureat Oscara za „Moonlight”. W tle słyszymy muzyczne hity lat 90. od „Macareny”, przez „Losing My Religion”, aż po wymowny utwór „Under Pressure” w wykonaniu Davida Bowiego i Freddiego Mercury’ego (jedna z najbardziej poruszających scen tańca we współczesnym kinie). Kameralny „Aftersun” okazał się czarnym koniem sezonu nagród. Zdobył już 169 nominacji i wyróżnień, m.in. siedem nagród BIFA, cztery nominacje Gotham Awards i pięć nominacji Film Independent Spirit Awards. Jest również jednym z najlepiej ocenianych filmów ostatnich miesięcy: na portalu Rotten Tomatoes ma aż 95 proc. pozytywnych recenzji.

„Ten film mieni się niczym basen wypełniony po brzegi tajemnicą, zdobywając nowych wyznawców i zwolenników wszędzie tam, gdzie jest wyświetlany. Żaden inny tytuł nie zasługuje bardziej na miano »filmu roku«” tak o „Aftersun” napisał „The Guardian”. Z kolei „New York Times” opisał go tak: „Trudno znaleźć właściwy język, który oddałby delikatność i intymność tego filmu. Dzieje się tak częściowo dlatego, że Charlotte Wells z niezmąconą poetycką precyzją niemal odkrywa na nowo język kina, uwalniając często uśpiony potencjał tego medium do ujawniania wewnętrznych światów świadomości i uczuć”. Zaś „Rolling Stone” zapewnia: „Po końcowych napisach »Aftersun« chcesz więcej. Zakochujesz się w dwojgu ludzi, którzy zaledwie 90 minut wcześniej byli dla ciebie zupełnie obcy. Pod koniec filmu nie wiesz może wszystkiego, co należy w życiu wiedzieć. Ale wiesz doskonale, co się liczy”.

„Aftersun” trafi na ekrany polskich kin 3 lutego. Obecnie film zobaczyć można na pokazach przedpremierowych.

Źródło: materiały prasowe M2 Films

Share on Facebook Send on Messenger Share by email
Autopromocja
Autopromocja

ZAMÓW

WYDANIE DRUKOWANE E-WYDANIE
  • Polecane
  • Popularne
  • Najnowsze