Nominowana do Oscara 25-letnia Mikey Madison już w ten weekend stanie do walki o najważniejsze wyróżnienie w branży filmowej za swój brawurowy występ w nagrodzonym Złotą Palmą w Cannes komediodramacie „Anora”. Jej rywalkami są gwiazdy wielkiego formatu: Demi Moore („Substancja”), Fernanda Torres („I’m Still Here”), Cynthia Erivo („Wicked”) i Karla Sofía Gascón („Emilia Pérez”). Kim jest wschodząca gwiazda ekranu i czy ma realne szanse na statuetkę? Przeczytajcie.
Nagrodzona Złotą Palmą w Cannes „Anora” to szalona opowieść o młodej striptizerce, która wychodzi za mąż za swojego klienta, syna rosyjskiego oligarchy. Komediodramat Seana Bakera okazał się wielkim przebojem i zebrał masę nagród na najważniejszych festiwalach filmowych na całym świecie, natomiast wcielająca się w tytułową rolę Mikey Madison otrzymała za nią swoje pierwsze nominacje do Złotego Globu i Oscara. Aktorka skradła też serca wielu widzów i choć jej sława może wydawać się nagła, 25-latka występuje przed kamerą już od dekady i z każdą kolejną kreacją udowadnia, że popularność nie przychodzi z dnia na dzień, a ciężka praca, bez względu na rolę, zawsze będzie kluczem do sukcesu.
Co warto wiedzieć o nowej gwieździe kina?
Mikey Madison: dzieciństwo
Pochodząca z Los Angeles Mickey Madison urodziła się 25 marca 1999 roku. Jej rodzice są psychologami i ma czwórkę rodzeństwa. Jako dziecko zajmowała się jednak nie aktorstwem, a jazdą konną, podobnie jak jej mama i babcia. – Uwielbiałam to, ale to trochę izolujący sport. W końcu poczułam powołanie w innym kierunku – powiedziała w rozmowie z „Esquire”. – Czułam potrzebę głębszej więzi z ludźmi, doświadczenia czegoś bardziej emocjonalnego. Decyzja ta była jednak dla mnie dość trudna, bo wiedziałam, że jeśli zacznę grać, będę musiała się temu w pełni poświęcić a oddanie jeździe konnej też jest czasochłonne. Pozwoliłam więc tej części mojego życia na jakiś czas odejść – dodała. Na zajęcia aktorskie zapisała ją mama. – Zaintrygowała mnie intymność, która towarzyszy aktorstwu. To coś, czego nie czułam jeżdżąc konno – zdradziła w rozmowie z „Vogue”.
Mikey Madison: najważniejsze role
Na ekranie po raz pierwszy pojawiła się mając zaledwie 14 lat. Przełom nastąpił jednak dopiero w 2016 roku, gdy zagrała w serialu „Lepsze życie”. Rok później zadebiutowała natomiast w głównej roli w filmie „Liza, Liza, Skies Are Grey”, a także zaliczyła epizodyczny występ w filmie „Pewnego razu... w Hollywood” w reżyserii legendarnego Quentina Tarantino, gdzie wcieliła się w jedną z członkiń rodziny Mansonów.
Kolejnym przełomem okazał się dla niej udział w filmie „Krzyk 5”, jednak to „Anora” zapewniła jej popularność i uznanie krytyków. Udział w produkcji wpłynął również na pewność siebie młodej aktorki. – Dzięki doświadczeniom, które zdobyłam, jestem dziś pewna swojego głosu i wiem, że to, co mam do powiedzenia, jest ważne. Nawet jeśli ktoś nie chce słuchać, nadal będę się tym dzielić. Jestem aktorką, ale nie marionetką i chcę, żeby mój głos był słyszany – powiedziała w szczerej rozmowie z magazynem „Esquire”.
Mikey Madison: przełomowa rola w „Anorze”
„Anora” to kolejny owoc pracy reżysera i scenarzysty Seana Bakera, w którym twórca opowiada o ludziach na marginesie społeczeństwa i pochyla się nad tematem pracy seksualnej. Jak zawsze robi to jednak w sposób niesamowicie szczery, ale też zabawny. – Zajmuje się mrocznymi tematami, ale ciągle wywraca je do góry nogami i wstrzykuje w nie sporą dawkę humoru – dlatego całkowicie mu zaufałam – mówi Madison. Co natomiast sprawiło, że Baker zainteresował się młodą aktorką? – Widząc wcześniejsze role Mikey, jej zdolność do zmiany emocji w mgnieniu oka, poczucie humoru i umiejętność podejmowania odważnych decyzji, postanowiłem się do niej zwrócić – zdradza twórca.
Odważną rolę striptizerki Anory twórca napisał specjalnie dla niej. – Byłam zaskoczona, ale też bardzo szczęśliwa, że chciał ze mną pracować, więc od razu się zgodziłam – wspomina. Aktorka przyznaje jednak, że prywatnie daleko jej do tytułowej bohaterki, chociaż pod pewnymi względami chciałaby być taka jak ona. – Każdego dnia wkładam mnóstwo energii w to, żeby być taka jak Ani: zadziorna i zawsze gotowa do walki. Przygotowując się do roli chciałam jednak, żeby moja bohaterka była również emocjonalna i żeby było widać, że nie jest do końca twardą dziewczyną – powiedziała w rozmowie z miesięcznikiem „Elle”.
„»Anora« to mocne doświadczenie. Wszystkie występy są imponujące i nie zdziwię się, jeśli Madison otrzyma nominację do Oscara” – napisał tuż po premierze filmu Stephen Romei, jeden z krytyków serwisu Rotten Tomatoes. Tak też się stało. Jak Madison zareagowała na swoją pierwszą nominację do Oscara w kategorii najlepsza aktorka? – Jestem bardzo wdzięczna, zaszczycona i absolutnie przeszczęśliwa – powiedziała w rozmowie z „Variety”.
Po drodze aktorce udało się również zdobyć nagrodę BAFTA, którą zadedykowała społeczności pracowników seksualnych, którzy stanowili bezpośrednią inspirację dla „Anory” i jej roli. – Chciałabym poświęcić chwilę, aby docenić społeczność pracowników seksualnych. Chcę tylko powiedzieć, że was widzę. Zasługujecie na szacunek i ludzką przyzwoitość. Zawsze będę waszą sojuszniczką – powiedziała, po czym zwróciła się do pozostałych nominowanych aktorek, w tym m.in. do Demi Moore („Substancja”), z którą już w najbliższą niedzielę powalczy o Oscara. – Jestem pod wielkim wrażeniem was wszystkich. Dałyście piękne występy i dla mnie największą wygraną jest to, że mogłam was poznać – dodała. Która z nich sięgnie po najważniejsze wyróżnienie filmowe w branży? Według ekspertów większe szanse ma Moore, jednak wybory Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej często potrafią zaskoczyć, więc zwycięstwo Madison wcale nie jest wykluczone.
Źródło: „All About Mikey Madison, the Star of Anora”, elle.com [dostęo: 27.02.2025]