błądzenie
tak ciemno tu w parku uczuć
błądzę i błądzę
popychana wiatrem fałszywych przeczuć.
znikąd rady
światła gasną gdy się zbliżam do ciebie
a ty raz się pojawiasz raz znikasz
otumaniony oparami świata i własnych natręctw
twe lęki wiążą ręce
krępują głowę pełną myśli o dawnym i nowym
obciążony zbyteczną wiedzą
jak mantrę powtarzasz wiadomości z dziennika
i liczby które oderwane nic nie znaczą
jak chcesz zbudować życie na wątłych podstawach
gliniane nogi i kolebiąca się głowa nie pozwolą ci na pelny oddech
zaśnij i obudź się
już bez mroku w głowie
z sercem które wie i chce
autor: Iwona Miżyńska van Eck -30.08.2018
—————————
nie zabijaj
czarno się zrobiło dookoła
ponury kruk zakrakał strasznie
serce mnie zabolało
przecież nie chciałam cię zranić
ale stało się
wiatr zły jakiś pociągnął mnie za włosy
pewnie za karę
oślepiona blaskiem księżyca
zachwiałam się w posadach myśli
i drgnęło coś
jakby chęć porozumienia
przecież nie warto się kłócić
nie wolno zabijać śnieżnych baranków na niebie
i miłości w sercu
autor: Iwona Miżyńska van Eck – 30.08.2018