Poniedziałek

jakiś straszny ranek, biorę prysznic i po tym prysznicu od razu na powrót do łóżka. Gdzie do razu zasypiam. Zdążyłem  jednak do stomatologa. Ta moja dbałość o zęby, jest jednak objawem, pewnego optymizmu.// Antoś  wprowadza w domu  od razu męt,  zamęt i histerię.// Chodzę wokół swoich nienapisanych felietonów i zaklinam, aby z zmartwychwstały, ale nie chcą.Najpierw ja muszę się obudzić.

PODYSKUTUJ: