środa

dzień w domu, i już czuje nalot  pleśni  mózgu. Ale był krótki spacer z Franiem,  koparka kopała rów pod kanalizację. Franio głęboko poruszony. Do nas ta kanalizacja  nie  dojdzie,   przeszkadza strumyk,   rozmowny  pracownik mówi, że  to nie ich wina. Mało zabawne ze u nas często ludzie mają o takie rzeczy pretensje do robotników -wiec on od razu  się tłumaczy.//// 20,  40  ,  każdym razie przed 21  będę w  Superstacji,  wczoraj przypadkiem   wpadłem na ” Krzywe zwierciadło  ”  i nie podobał mi ie ten program./// Wychodzę z domu i wkładam  buty już na dworze, by mieć szybciej święty spokój…/// W domu , cała trójka  śpi razem.  Przenoszę Antosia  do jego łózka,  budzi się i szaleje. Przerażony.  Zły sen, tak zły , że nie wierzy że się skończył. Już nie śpi, ale sen nadal ma go we władzy.   Trzęsie się, rozpacza, zapalam światło, ale złe sen  jest silniejszy  nawet od światła . Trwało to  kwadrans, niesamowite./// Nagle uwierzył, że  był jednak tylko  sen.  I zasnął  spokojnie.  // Co chwila  do niego zaglądam  i sprawdzam, czy zły sen nie wraca? /// Moja  sytuacja jest tak trudna, że śmieję się do rozpuku i do łez…Pierwsza w nocy, próba wierszy,  wszystko  do kosza. Ja też, ale się nie mieszczę.. ///

PODYSKUTUJ: