poniedziałek

tenis z Łukaszem, chłodno, 15 USG jamy brzusznej, jama brzuszna, brzmi… to dramatycznie, nic mi nie dolega, ale boję się o wynik tego badania.

Po filmie Sekielskiego słowa Jacka Prusaka: Czy Kościół jest owczarnią, czy miejscem dla stada wilków w koloratkach? Miejscem dla tych, którzy są w stanie oskubać każdą, zwłaszcza najsłabszą owcę? Chcę żebyście zrozumieli, że nadchodzi sąd nad tymi wilkami w koloratkach. Ofiarom należy się troska, także wasza, a nie bieganie na klęczkach koło takiego czy innego księdza lub biskupa.
To nie jest niestety zwykły ksiądz, to kapłan psychoterapeuta, miły i mądry człowiek. Rozmawiałem z nim kiedyś długo, skarżył mi się, że polski kościół przeszkadza mu w wierze.

USG, przystojny lekarz, chociaż wiem, że jestem obiektem na taśmie produkcyjnej, czuje się zadbany, ale to trwa chwilę, dyktuje pielęgniarce, torbiel tu, torbiel tam, otłuszczona wątroba, zwapnienie gruczołu krokowego, myślę to koniec. Ale jakoś ocalałem. Niczego złego nie wykrył. Moją poważną chorobą jest na pewno starzenie się, ale na to nie ma lekarstwa.

PODYSKUTUJ: