poniedziałek

u rodziny pod Warszawą, domek w lesie. Kuzynka Ewy …jest kilka osób z rodziny sporo dzieci i trzy polskie owczarki Pony, tak kudłate, że jak się położą to nie wiadomo gdzie maja przód, a gdzie tył.  Świetne jedzenie. Trochę rodzinnych aniołów i demonów, jak zwykle przy dużym świątecznym stole. Iwona kuzynka Ewy, jest niezwykle mądrą i rozumiejącą osobą. Piszę to trochę speszony, bo wiem,  że czyta czasami mojego bloga. Więc o wszystkim mogę z nią mówić, chociaż widujemy się rzadko.

Usypiam dzieci, najpierw Frania, potem Antosia.  Zawsze wyczuwam ten moment gdy odpływają w sen, jest ciepło i przytulnie, ale nad nami widzę kosmos i jego przejmujący mróz.

 

 

 

PODYSKUTUJ: