Szybkie tempo życia oraz duża ilość obowiązków sprawiają, że ulegamy stresowi i tracimy kontrolę nad własnym życiem. Pojawia się wówczas zmęczenie, chaos myślowy i brak skuteczności. Jak temu zapobiec?
1. Poznaj źródło swojego największego stresu
Kiedy żyjemy w chaosie, trudno o uświadomienie sobie czynników stresogennych. Byle drobiazg potrafi nas wytrącić z kruchej równowagi. W naszym życiu pojawia się efekt domina i nie wiadomo już, który klocek wywołał katastrofę. Tymczasem zazwyczaj jest jeden najważniejszy powód, który nas stresuje. To, że oszczędności topnieją? Toksyczna atmosfera w pracy? Ciągły bałagan w domu ze stertami ubrań do prasowania? Ciche dni z partnerem? Niesnaski między tobą a teściową? Dowiedz się, co najbardziej cię stresuje. Poznaj swojego wroga.
2. Zastanów się, na jaki stresor masz wpływ i zrób coś z tym
Nie masz wpływu na to, jaką kolejną złośliwością „poczęstuje” cię teściowa, ale możesz ograniczyć z nią kontakty. Może nie jest dla ciebie dobre rzucać pracę z dnia na dzień, ale uspokoi cię, gdy zaczniesz rozglądać się za inną. Skoro nie możesz z dnia na dzień podwoić swoich zarobków i to cię niepokoi, wprowadź plan oszczędnościowy. Spróbuj odzyskać kontrolę nad swoim życiem, a przestaniesz mieć wrażenie, że zaraz zwariujesz.
3. Rób to, co kochasz
Koniecznie. Nie oznacza to całkowitego wyeliminowania obowiązków z twojego życia, ale stworzenie sobie przestrzeni na zajęcia, które cię uskrzydlają. Zajmij się, ale tak na poważnie, swoją pasją. Wprowadź ją do codzienności, a zobaczysz, że niemal w magiczny sposób się ona odmieni.
4. Zarządzaj dobrze swoim czasem
Poczucie, że brakuje czasu stresuje i to bardzo. Denerwujemy się, gdy lista zadań się wydłuża a czas na ich wykonanie jakby skraca. Tymczasem czas jest podobno z gumy, wystarczy go dobrze zaplanować. Podstawą są realne założenia – nie planuj więcej niż 3 zadania dziennie.
5. Rozeznaj się w technikach relaksacyjnych
To sprawa bardzo indywidualna, żeby dobrać sobie odpowiednio działające techniki relaksacyjne. Poczuj, co cię najskuteczniej odpręża. Pół godziny biegania po parku? Słuchanie kojącej muzyki przed snem? Joga dwa razy w tygodniu? Spacery po lesie? Kurs tańca towarzyskiego? Poranna medytacja?
6. Odpuść sobie
Jeśli czujesz, że zaraz zwariujesz pod naporem obowiązków, zorientuj się, z czego możesz zrezygnować, żeby twoje życie stało się bardziej znośne. Czy twoje dziecko naprawdę potrzebuje wszystkich zajęć pozalekcyjnych, na które je wozisz? Czy konieczne jest, żebyś w tym roku odłożyła pieniądze na remont mieszkania? Czy podłoga w twoim mieszkaniu musi lśnić? Kiedy sobie odpuścisz, odzyskasz panowanie nad życiem.
7. Trzymaj granice
Nie bądź zbyt miła i usłużna, naucz się odmawiać, pilnuj swojego terytorium, czasu, prawa do prywatności i przyjemności. Tylko na tym zyskasz.
8. Nie zamartwiaj się
Martwienie się jest bezużyteczne, naprawdę. Nic ale to nic dobrego z niego nie wynika. A złego tak, bo często staje się samospełniającą przepowiednią i zawsze osłabia nasze siły życiowe. Nie próbuj wywierać wpływu na przyszłość zamartwianiem się tylko pozytywnym myśleniem.
9. Zrezygnuj z perfekcjonizmu
Nic dobrego nie może wyniknąć z perfekcjonizmu. Badania dowodzą, że utrudnia on sukces. Częściej staje się drogą prowadzącą do depresji, lęków, uzależnień i paraliżu życia. Nieodłącznie wiąże się z mechanizmem psychicznym związanym z wewnętrzną nadkontrolą, która często wymaga głębszej psychoterapii.