Psychologia Michalina Kaczmarkiewicz „Kocham żonatego”. Czy związek z żonatym mężczyzną zawsze źle się kończy? Nie można się przytulić w miejscach publicznych. Czasem wręcz nie można się przyznać do znajomości. Nie można do niego zadzwonić, gdy ma się stłuczkę, bo on i tak nie przyjedzie na pomoc. Są kobiety, które nie chcą się angażować w bliskie relacje i twierdzą, że romans z żonatym jest dla nich rozwiązaniem idealnym. Są też takie, które deklarują pragnienie posiadania rodziny, a jednak typują do roli partnerów mężczyzn już będących mężami innych kobiet. Czy mają szansę na powodzenie – odpowiada psychoterapeuta Tomasz Srebnicki.
Psychologia Alina Gutek Demokrację trzeba odebrać politykom - rozmowa z profesorem Marcinem Królem Gdyby rządzenie przez narzucanie innym swojej woli oceniać racjonalnie, to okazałoby się, że to w ogóle nieskuteczna metoda. Nie motywuje podwładnych do wysiłku, nie mówiąc o współpracy. Dlaczego mimo to ludzie chcą zdominować innych? Jaki widzą w tym sens? – odpowiada profesor Marcin Król, filozof polityki.
Styl Życia Ewa-Mazul Narcyz w pracy: zrób to za mnie bo się obrażę Narzekanie i dawanie do zrozumienia, że ktoś powinien mi pomóc albo mnie wyręczyć, to typowe strategie narcyza roszczeniowego. Gdy to nie skutkuje, wytacza najcięższe działo – obraża się. Jak nie ulec szantażowi emocjonalnemu?
Psychologia Dagmara Danielczyk-Słomian Pół żartem, pół serio o terapii: Rodzic (nie)doskonały Czy i na ile warto doszukiwać się problemów Klienta w relacjach rodzinnych? Gdzie kończy się sprawstwo rodziców w zakresie losów ich dzieci? Gdzie postawić granicę, by nie zwolnić Klienta z wzięcia odpowiedzialności za własne życie? Nie ma przecież rodzica, który nie popełnił żadnego błędu wychowawczego. A oznacza to, że każdy z nas nosi w sobie jakieś urazy, frustracje czy niezaspokojone potrzeby wyniesione z domu rodzinnego i mające wpływ na jego dorosłe życie.
Psychologia Aleksandra Nowakowska Typ uległy - osoba podejrzanie miła Jest jak Kopciuszek pozbawiony dobrej wróżki. Słaby i bezradny, poświęcający się innym. Dobroć ta jest jednak pozorna, bo w rzeczywistości neurotyczny typ uległy oczekuje wiele. Bezwarunkowej opieki, ciągłego towarzystwa i tego, że ktoś weźmie odpowiedzialność za jego życie.