Od listopadowego mroku uciekamy w pielęgnacyjne rytuały, które poprawiają nastrój i kondycję skóry. Teraz jest na nie więcej czasu, bo wieczory są wyjątkowo długie i sprzyjają odprężającym zabiegom w domowym zaciszu. Jakie produkty pomogą ci przeprowadzić jesienny glow-up przed sezonem świątecznych spotkań? Oto najciekawsze premiery kosmetyczne listopada, na które warto zwrócić uwagę.
(Fot. materiały prasowe)
Krem-ideał na sezon jesienno-zimowy, który usuwa oznaki zmęczenia i niewyspania. Wspiera naturalne procesy regeneracji skóry nocą, podczas stadium snu głębokiego, kiedy wydzielany jest hormon wzrostu. Zastosowany w kremie składnik oparty na usieciowanej formie kwasu hialuronowego tworzy na skórze delikatną, trójwymiarową mikrosiateczkę działającą jak naturalny wypełniacz. Dzięki temu wygładza drobne linie i zmarszczki, poprawia elastyczność oraz napięcie skóry. Dzieła dopełnia kompleks czterech kwasów hialuronowych i peptydów biomimetycznych. A do tego ten zapach! Wspaniale relaksuje i tuli do snu. Jesienią to nasz numer jeden w pielęgnacji.
199 zł / 50 ml / Resibo.pl
(Fot. materiały prasowe)
Inglot debiutuje z pielęgnacyjną linią LAB, która doskonale współgra z produktami do makijażu. W sezonie jesień-zima warto zainwestować w regenerującą maskę, która odbudowuje osłabioną barierę hydrolipidową. To idealny produkt SOS po ekspozycji na zimno i wiatr. Maseczka zawiera kompozycję olejków (m.in. ze słodkich migdałów i nasion słonecznika), ekstrakty z wiciokrzewu, bazylii i grejpfruta, które intensywnie odżywiają i przywracają jędrność. Towarzyszą im peptydy, wegański kolagen oraz astaksantyna, które wygładzają drobne zmarszczki i poprawiają elastyczność skóry. Produkt warto nałożyć grubszą warstwą wieczorem i odczekać, aż cera spije jej cenne składniki – po takim rytuale będzie sprężysta, gładka i ukojona.
132 zł / 50 ml / Inglot.pl
(Fot. materiały prasowe)
Listopad to dobry czas na zabiegi złuszczające. Nowy peeling od Danucera pozwoli ci przeprowadzić eksfoliację w domu skutecznie, a zarazem delikatnie. Kosmetyk łączy w sobie zalety peelingu mechanicznego i chemicznego. Zawiera kuleczki ryżowe, które wygładzają teksturę skóry, nie wywołując podrażnień. Efekt wygładzenia i nawilżenia potęgują zawarte w składzie enzymy oraz odżywcze olejki. Peeling robi się ekspresowo – wystarczy połączyć go z odrobiną wody i wmasować. Pozostawia uczucie oczyszczenia i odświeżenia bez podrażnień czy nieprzyjemnego ściągnięcia.
160 zł / 30 ml / Danucera.pl
(Fot. materiały prasowe)
Z repertuaru kosmetyków złuszczających warto wypróbować też najnowsze serum Clarins. Dzięki niemu cera będzie lśnić w sezonie świątecznych imprez. W składzie serum znalazło się unikalne połączenie witaminy C i kwasu glikolowego – wystarczy wstrząsnąć buteleczką, aby uwolnić ich odmładzający potencjał. Składniki te pomagają usunąć martwy naskórek, niwelują przebarwienia, wygładzają strukturę cery i nadają jej zdrowy blask. Przy regularnym stosowaniu Multi-Active Glow Serum zauważysz, jak twarz robi się coraz bardziej jednolita, promienna, a zmarszczki i pory spłycają się.
319 zł / 30 ml / Clarins.pl
(Fot. materiały prasowe)
Wszystkie entuzjastki naturalnej pielęgnacji na pewno ucieszy fakt, że marka Ministerstwo opracowała nowy (i pięknie pachnący) krem do rąk. Szafran to skoncentrowany, wysoko naturalny krem przywracający spierzchniętym dłoniom idealny komfort. Dzięki mieszance allantoiny, pantenolu, fermentu Bacillusa i witaminie E głęboko regeneruje napiętą, spękaną skórę, koi zaczerwienienia i wygładza. Wydajna, śmietanowa formuła kremu szybko się wchłania, nie pozostawiając uczucia lepkości czy tłustości. Dzięki temu chwilę po aplikacji możesz wrócić do swoich zajęć.
39 zł / Ministerstwodobregomydla.pl
(Fot. materiały prasowe)
Czy u ciebie też jesienią usta są szorstkie, pękają i nawet pomadki nie potrafią ich wygładzić? Pixi ma na to rozwiązanie – jednorazowe maseczki, które dzięki zawartości ceramidów i olejku różanego dogłębnie odżywiają spierzchnięte wargi. Taki rytuał powoduje, że suche skórki znikają, a usta odzyskują miękkość. Produkt jest też niezastąpiony przed wielkim wyjściem – świetnie przygotowuje usta na nałożenie pomadki i sprawia, że wyglądają kusząco przez cały wieczór.
15 zł / szt. / Lyko.com
(Fot. materiały prasowe)
Przechodzimy do premier zapachowych. Najbardziej czekałyśmy na nową odsłonę kultowej kompozycji od Giorgio Armani – Sì Parfum. W tej wersji zapach jest mniej słodki, bardziej elegancki, z subtelnym akcentem skóry, który nadaje mu charakteru. Kluczowe nuty Sì Parfum to nektar z czarnej porzeczki, róża damasceńska i wanilia. Tworzą aromat niezwykle trwały, niebanalny i stylowy, w sam raz dla współczesnej kobiety sukcesu.
699 zł / 50 ml / Douglas.pl
(Fot. materiały prasowe)
W Mood Scent Bar debiutuje marka Akro, która w portfolio ma m.in. uzależniające perfumy Dark o zapachu ciemnej czekolady. Ich aromat rozkosznie pobudza, dając natychmiastowy zastrzyk endorfin. To kompozycja idealna na poprawę nastroju w jesienny wieczór.
345 zł / 30 ml / Moodscentbar.com/pl/
(Fot. materiały prasowe)
W portfolio Jo Malone London znalazł się zapach Sandalwood & Spiced Apricot – kompozycja, która już teraz wprowadzi się w świąteczny nastrój. Perfumy czarują ciepłem sandałowca, słodyczą wanilii, świeżością kardamonu i gładkością moreli. Figlarne połączenie nut owoców i przypraw przyjemnie rozgrzewa, daje uczucie komfortu i otulenia, którego szukamy w szare, jesienne dni.
759 zł / 100 ml / Sephora.pl