Czy wiesz, że cukier - główny wróg naszych zębów - znajduje się w wielu „niesłodkich” produktach. O tym, że należy myć również język oraz dlaczego po zjedzeniu jabłka lepiej nie szczotkować zębów.
Eksperci są zgodni – dawka fluoru zastosowana w pastach do zębów nie jest szkodliwa. Fluor, to niezbędny mikroelement, którego działanie jest ściśle związane z prawidłowym rozwojem zębów. Pasty zawierające fluor wzmacniają szkliwo i zwiększają jego mineralizację, dzięki czemu zęby stają się bardziej odporne na działanie kwasów. Fluor z pasty do zębów lub płukanki dostają się do śliny i osadzają na zębach oraz podniebieniu, policzkach i języku. Jony fluoru zalegające na błonie śluzowej to ważny element profilaktyki przeciwpróchniczej - działa jeszcze przez jakiś czas po myciu zębów.
Fluor jest niezastąpiony w walce z próchnicą, ale też przy nadwrażliwych zębach, po zabiegu zdejmowaniu kamienia i piaskowania, podczas kuracji aparatem ortodontyczny. Słowem - we wszystkich sytuacjach, w których twoje zęby wymagają szczególnej ochrony i wzmocnienia.
Owoce są zdrowe, ale zawierają cukry, które są główną przyczyną procesów próchniczych. Zjedzenie nawet kwaśnego jabłka przed snem to dostarczenie pożywki cukrowej dla bakterii. Z owocami należy dodatkowo uważać z innych względów.
Owoce zawierają kwasy owocowe, które „lekko rozmiękczają szkliwo”, dlatego po spożyciu jabłka czy mandarynki, należy odczekać pół godziny, zanim wyszczotkujemy zęby, żeby nie doprowadzić do erozji szkliwa czy nadmiernego starcia zębów. Ta sama zasada dotyczy wszystkich płynów erozyjnych, np. napojów gazowanych oraz soków cytrusowych.
Większość z nas chętnie sięga w ciągu dnia po przekąski. I nawet jeśli wydaje się nam, że są „zdrowe”, niekoniecznie są dobre dla naszych zębów. Jeśli w ich składzie znajdują się cukry, na pewno nie są. Mikroby odpowiedzialne za próchnicę z naszego jadłospisu najbardziej lubią właśnie cukry. Sacharoza, glukoza, fruktoza - wszystkie służą bakteriom za pokarm. Wiele produktów je zawiera. Również tych, które nie należą do grupy słodkich. Czy wiesz, że w 100 g owocowego musli są aż 4 łyżeczki cukru ( 12 g). W małym bananie (100 g), znajduje się aż 6 kostek cukru (18 g). Cukier znajduje się również w płatkach kukurydzianych czy niektórych gatunkach chleba.
Oznacza to, że po każdym posiłku w naszej jamie ustnej zachodzi proces próchniczy - resztki pokarmu, a zwłaszcza cukry, są pożywką dla bakterii, które w wyniku przemian metabolicznych wytwarzają kwasy organiczne. Te z kolei niszczą nasze szkliwo, tworząc ubytki w zębach. Tylko regularne czyszczenie pastą zawierająca aktywne składniki jest w stanie na bieżąco remineralizować szkliwo trawione kwasami.
[embed]https://youtu.be/Hb4B4sBBpfc[/embed]
Innowacyjna pasta zawiera połączenie fluoru i argininy, co daje prawie dwa razy dwa razy lepsze wyniki w odwróceniu wczesnych zmian próchnicowych w porównaniu do działania past zawierających jedynie fluor*. Udowodniono klinicznie, że pasta ta zapewnia 4 x lepszą reminarelizację** i 20% większą redukcję liczby nowych ubytków po 2 latach*** w porównaniu ze zwykłą pastą do zębów z fluorem.
Większość z nas przekonana jest o tym, że prawidłowo dba o swoje zęby, ale mało kto szczotkuje je dwie minuty… A to jedynie punkt wyjścia - minimum. Przed wyszczotkowaniem zębów, należy wynitkować przestrzenie międzyzębowe, a po umyciu - wypłukać jamę ustną płynem. Tylko taki trzyetapowy rytuał daje gwarancję dobrze umytych zębów. Jeśli myślisz, że to za długo, pomyśl i przelicz ile czasu (i pieniędzy) trzeba poświęcić na wizytę u dentysty z borowaniem.
Ślina to naturalny obronny mechanizm organizmu walczący z próchnicą - niszczy mikroby i rozcieńcza produkowane przez nie kwasy. Ślina zawiera też minerały, takie jak jony fluorkowe, które pomagają we wzmocnieniu powierzchni zębów, by były bardziej odporne na atak kwasów. Ale przy współczesnym trybie życia - ciągłym podjadaniu i piciu słodzonych rzeczy - sama ślina nie ma szans. Prawidłowa higiena to mycie zębów, ale też języka i wewnętrznej strony policzków, bo tam również zalega dużo bakterii.
Badania opublikowane w miesięczniku „Journal of the American Dental Association” potwierdziły, że ksylitol wpływa na prawidłowe pH śliny, a także ogranicza rozwój bakterii powodujących próchnicę. Jego obecność w diecie ułatwia przyswajanie przez organizm wapnia. Dlatego w ramach codziennej higieny jamy ustnej dobrze jest sięgnąć po gumę do żucia zaraz po posiłku - jeśli nie możemy umyć zębów. Jednak dentyści ostrzegają, by nie obciążać stawów skroniowo-żuchwowe, gumy nie powinno się żuć dłużej niż 10-15 minut.
Dla zdrowia zębów i ogólnego - lepiej unikać soków i słodkich napojów między posiłkami. W ciągu dnia pić jedynie niesłodzone napoje, a najlepiej wodę.
Przeczytaj również:
Próchnica – dlaczego w XXI wieku to wciąż wielki problem?
Szczotkowanie to nie wszystko. Czy na pewno dobrze dbasz o swoje zęby?
Piśmiennictwo dotyczące przywołanych badań:
* Cantore et al. J Clin Dent 2013; 24 spec Iss: A32–44;
** Yin W, et al. J Dent 2013; 41S: 22-28;
*** Li et al. J Clin Dent. 2015;26:7–12.